Mam nadzieję, że nikt w Polsce nie wpadnie na pomysł osobowego zasilenia militarnego Ukrainy. To znaczy nikt nie podejmie decyzji o wysłaniu na Ukrainę naszych żołnierzy. Tylko pomoc sprzętowa nie wywoła u Putina chęci zagarnięcia, przy okazji, Polski. W końcu u nas też były włamania na strony MON i innych ministerstw, czy do administracji rządowej. Tak samo, jak na Ukrainie, prawie w jednym czasie.
Czytam, oglądam, wnioskuję. Lubię fakty, kieruję się zasadą słuszności.
Being There.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka