Dobrze byłoby, aby drugie pokolenie Jastrzębi, które chciało w latach 60-tych atakować Kubę i Rosję, zostało powstrzymane przez Departament USA w rozgrywaniu konfliktu Rosji z Ukrainą. Sprawdzać panowie możecie broń gdzie indziej, nie blisko Polski.
Panaceum na powstrzymanie koncentracji sił Rosji po zakończeniu manewrów w tym roku obok Ukrainy i Białorusi może być blokada rozliczeń bankowych swift wobec Rosji. W 2010 roku takim straszakiem było zablokowanie możliwości Rosji stosowania dolara w międzynarodowych rozliczeniach transferowych, musiała wtedy przejść na rubla. Rubel stracił na wartości, tąpnęła rosyjska gospodarka. Nie było w Rosji mocy przerobowych na zbrojenia. Jeśli Rosja chce powtarzać konflikt kubański blokadą może być wyłączenie Rosji ze swift.
Może należy Rosję potraktować tak, jak kierowcy ciężarówek w filmie z 1978 roku o tytule "Convoy" potraktowali swojego przeciwnika. Byli widoczni, zrealizowali swoje cele, usunęli przeszkody. Koszty były znikome.
Nie chcę aby moi dorośli synowie uczestniczyli w wojnie z Rosją, tak mało potrzeba by Rosję zatrzymać w tym pochodzie. USA pewnie już dawno zauważyło, że Chiny zbroją się i zajmują przyczółki w Afryce Środkowej. Może na mapach należy wyznaczać wszelkie jednostki wojskowe, aktualnie stacjonujące poza granicami swoich krajów, z Wielkiej Piątki Azjatyckiego NATO. Rozmieszczenie jest ciekawe, widoczne nawet na obrazach z satelitów pogodowych US Navy Meteo Sat (mil).
Wydaje się, że Władimir Władimirowicz stosuje wkurzającą politykę absorpcji starych obszarów Związku Radzieckiego, które współcześnie są niepodległymi państwami poprzez metodę nadgryzania ciasteczek raz, a potem falą elektroniczną powodowanie kruszenie się reszty ciastka (państwa). Może WW powinien zacząć się bać obywateli swojego państwa, zwykłych ludzi, którzy mają dosyć rosyjskiej biedy, czy umierania na bieda-emeryturach w Rosji.
Co KGB-istę zaprawionego w bojach może wystraszyć? Córki za granicą? Reszta dzieci bez opieki? Starość? Wszystkie te "zagrożenia" raczej są WW nie straszne. Negocjacje z rosyjskim niedźwiedziem mógłby prowadzić prehistoryczny gad z USA, wobec którego WW czuje respekt. Któż to jest? A, tu trzeba sięgnąć do historii agenturalnej WW we Wschodnich Niemczech.
Czytam, oglądam, wnioskuję. Lubię fakty, kieruję się zasadą słuszności.
Being There.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka