Nie da się ukryć, że w marszach „sędziów” w Warszawie wyróżniały się z zielonym żabotem togi adwokatów, z granatowym radców prawnych, rzadko spotykane były te z innymi kolorami prokuratorskimi lub sędziowskimi. Z tego wynika, że w pochodzie szły osoby pełniące w większości funkcje obrończe, którym zależy na tym by nie stawać w sporze w sądzie, tylko „załatwiać” sprawy ze sędziami czy prokuratorami za jakieś wymierne korzyści. Większość sędziów sądów powszechnych nie brała udziału w manifestacji warszawskiej. Zgadzam się z tym, jako publicysta, by sędziowie odpowiadali dyscyplinarnie za zaniechania, przewlekanie zależne od ich działań, jest w tym projekcie ustawy jeden taki artykuł słuszny. Natomiast zastanowiłbym się nad złagodzeniem pozostałych lub wprowadził do procedowania poprawkę do ustawy o ustroju sądów powszechnych w treści cytuję :” wprowadzić odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości oraz za działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów”. Czyli albo usilnie pchać nowy projekt, albo po cichu zmienić kilka artykułów w ustawie o ustroju sądów powszechnych i KRS, których nikt nie nazwie w czarnym PR kagańcowymi.
Z prawnikami nigdy nie idzie się na noże. Wolałbym, aby Pan Prezydent wypowiadał się oględnie o sytuacji w sądach. Jest kilka rzeczy, których sędziowie nie biorący udziału w manifestacjach, nie tracą i cały czas mają, a nie chcieliby stracić teraz czy w przyszłości – dobra pensja, przyzwoity czas pracy jak na zajęcie prawnicze, przejście w stan spoczynku z 75% uposażeniem z ostatniego mianowania. Dobry sędzia nigdy się nie sprzeniewierza, ani nie „władztwuje”. Taki sędziów dobrych jest mnóstwo. I Ci dobrzy sędziowie strasznie reagują niechęcią na wystąpienia przywódców, w których porusza się dobre imię wszystkich sędziów zamiast wskazywać palcami tylko tych złych. Jeśli ustawa „kagańcowa” (straszna nazwa jak dla zapisu historycznego wydarzeń) nie przeszła przez Senat robimy zwrot na z góry ustalone pozycje i robimy projekt poprawek do ustawy o ustroju sądów powszechnych. Ze zdjęć manifestacji wyłapujemy tych adwokatów i radców, którym tak nie spodobał się zapis o odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości i to ich inwigilujemy za poplecznictwo, nepotyzm, „usitowienie” sądów i sędziów, szantaże i korupcję wymiaru sprawiedliwości z tego co zapłacą im bandyci, często w białych kołnierzykach. Sędziów, którym indywidualnie nic nie możemy udowodnić zostawiamy w spokoju, bo wrzenie i niepokoje strajkowe nie są nam w Polsce potrzebne. Dzięki temu, że odpuszczamy na chwilę temat kagańca i robimy poprawki w ustawie o usp, z głowy mamy Komisję Wenecką i pana Grodzkiego, czy jak tam się nazywa zmieniający rzeczywistość obiektywną ten członek obecnego Senatu. Wytykajmy Francji zamieszki i bicie manifestantów – swoją drogą haniebna taka demokracja Macrona, punktujmy problemy Niemców z imigrantami – statystyki przestępczości im tak puchną jak USA w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, wytykajmy Radosława S., którego sam Donald Tusk usunął z ministerstwa z powodu podejrzenia o szpiegostwo, sprzedaż informacji i wywieranie wpływu, oczywiście bez procesu, bo jak mawiał chyba Nitras czy Nejmann, że PO członkowi wszystko odpuszcza, każde przestępstwo i każdy grzech.
Teraz z poważniejszych tematów. Obejrzałem sobie relacje z ostrzelania przez Iran miejsc obok magazynów wojskowych i placówek wojskowych USA w Iraku i okolicach. Odniosłem wrażenie, że NSA przeoczyła pewien fakt u Irańczyków. Otóż myślę, że te spudłowane strzały miały swój inny cel. Myślę, że chodziło o to, że Amerykanie pochwalą się obrazami z satelitów wojskowych na temat tych ataków irańskich, a Irańczycy na podstawie zamieszczonych zdjęć i opisów dokonają hakerskich ataków na satelity wojskowe nad Iranem i będą takie satelity wprowadzać w błąd na temat konkretnych, przyszłych manewrów wojskowych i zgrupowań sprzętu do walki, by zaskoczyć USA. Niepotrzebnym i ogromnym błędem jest również wysyłanie przez Francję/Macrona wielkiego wojskowego okrętu – Charles de Gaulle o napędzie atomowym. Jeszcze wszystkim sojusznikom NATO brakowało wybuchu atomowego okrętu tuż u wybrzeży Izraela, Palestyny czy Iraku. Dlatego, mając jak zwykle nadzieję, że maszyneria Maryland działa sprawnie i wyłapuje 24 godziny na dobę słowa klucze – bomba, terrorysta, atak terrorystyczny, czy napad elektroniczny na satelity wojskowe USA na Bliskim Wschodzie, weźmie pod uwagę zakamuflowane cele Irańczyków, o których wspominam powyżej. Nic tak nie wzbudza zaniepokojenia jak milczące marsze z fotografią męczennika. Gdy wiemy, że są zamieszki, że ludzie wywrzeszczą się i można z nimi będzie negocjować to zupełnie nie wiadomo, czy nienawiść milczącego marszu nie wynika z już powziętych, ukrytych działań mających pomścić hucznie śmierć Irańczyka. Proszę o sprawdzenie tematu przez NSA w USA naszego sojusznika w NATO.
For English :
Now on more serious topics. I watched accounts of Iran firing places next to military warehouses and US military facilities in Iraq and the surrounding area. I got the impression that the NSA overlooked a fact in Iran. Well, I think that those missed shots had a different purpose. I think the point was that Americans would boast of military satellites about these Iranian attacks, and Iranians based on photos and descriptions would hack military satellites over Iran and misleading them about specific future maneuvers military and combat equipment groups to surprise the US. An unnecessary and huge mistake is also the sending by France / Macron of a large military ship - Charles de Gaulle with atomic propulsion. Yet all NATO allies lacked a nuclear explosion just off the coast of Israel, Palestine or Iraq. Therefore, hoping, as usual, that the Maryland machinery is working efficiently and is catching the key words 24 hours a day - bomb, terrorist, terrorist attack or electronic assault on US military satellites in the Middle East, will take into account the camouflaged targets of Iranians, which I mention above . Nothing raises concern like silent marches with a photograph of a martyr. When we know that there are riots, that people scream and can be negotiated with them, it is not known whether the hate of the silent march is not the result of already undertaken, hidden actions to avenge the death of Iranian. Please check the topic by the NSA in the US of our NATO ally. Thanks.
Dla dociekliwych na koniec żart o adwokatach i wyznaczenie lektury obowiązującej, pomocnej do weryfikacji prawników.
1. Żart, amerykański zresztą. Czym różnią się adwokat i sum(taka ryba)? Niczym, i jedno i drugie żeruje na dnie.
2. Lektura obowiązująca, o której już wspominałem : Monika Góra "Miasteczko zbrodni".
Czytam, oglądam, wnioskuję. Lubię fakty, kieruję się zasadą słuszności.
Being There.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo