Pako Mega Cox Pako Mega Cox
59
BLOG

Super Tajni*

Pako Mega Cox Pako Mega Cox Kultura Obserwuj notkę 0

  Niestety dla wielu z potencjalnych czytelników, nie będzie to notka o polityce, o supertajnych projektach ustaw ulubionego "polskiego" rządu Angeli Merkel i Wołodii Putina. Anie nie będzie to notka o supertajnych oddziałach do walki z korupcją, które mogłaby potencjalnie powołać do życia minister bez teki, co się podobno korupcją zajmuje, pani mgr polonistyki Julia Pitera.

  Będzie to notka o zespole filmowym, który założyliśmy z kumplami z klasy z technikum. A był to wspaniały czas IV klasy, dokładniej jej początek (czyli inaczej rzecz biorąc schyłek roku 2002). O tym jak to dokładnie było można poczytać na naszej oficjalnej stronie: http://www.supertajni.prv.pl

  Wesołe i beztroskie czasy IV klasy technikum w ZSZ nr 10 (swoją droga ładna przewała trójmiejskich platfusów tam miała miejsce, o czym wspominałem już przy okazji notki o angielszczyźnie El Magnifico Premierro Donaldu Tusku) dały nam impuls nie tylko do nauki, by jak najlepiej zdać ówczesną tzw. stara maturę, ale też do dośc oryginalnej działalności pozaszkolnej.

  Kumpel Krecik wkręcił się w ideę kręcenia filmów amatorskich (nie porno:P). Zaraził tą ideą mnie, Mariano i jego dziewczynę Anię (teraz są szczęśliwym małżeństwem) i Kwiatasa. Mariano zorganizował jeszcze swojego kupla Witka oraz kuzyna Manula, później doszedł jeszcze Berek.

  Na przełomie października i listopada 2002 przystąpiliśmy do realizacji naszego debiutu. Krecik zmajstrował scenariusz do pierwszego filmu. W ten sposób powstało epokowe dzieło "Na tropie". 10 minut pełne strzelaniny, pościgów, porachunków między agentami FBI, a handlarzami narkotyków. Słowem działo się w tym filmie, oj działo.

  Po nakręceniu "Na tropie" nie spoczęliśmy na laurach. Poszliśmy za ciosem i nakręciliśmy "Egzekutora"[1]. Krecik znów wziął się za scenariusz i tak do akcji przystąpiliśmy w lutym 2003 roku. Udało nam się zrobić niczego sobie pastisz filmów sience fiction. Nie chwaląc się, główną rolę zagrałem ja:).

  "Egzekutora" nakręcilismy z myślą o wzięciu udziału w jakimś festiwalu filmów niezależnych. Okazją do zaprezentowania naszego filmu był Sopot Film Festival '03. Festiwal odbył się jakoś w czerwcu 2003 roku w sopockim kinie "Polonia" (tak to to kino chcą teraz wyburzyć). Co prawda nie zajęliśmy żadnego miejsca, ale samo to, że można było oglądać swój film na dużym ekranie dawało duża satysfakcję. Przyznam szczerze, że jak zobaczyłem finałową scenę ze swoim monologiem, to spadłem z krzesła ze śmiechu.

  Po "Egzekutorze" oczywiście nie próżnowaliśmy. Krecik już wpadł na pomysł kolejnego filmu, tym razem dłuższego, półgodzinnego filmu sensacyjnego (30 minut to maksymalna długośc filmu, który może być wyemitowany na Sopot Film Festival). Film miał nosić tytuł "Pursuit". Nakręciliśmy kilka scen, ale jakoś potem rozeszło się wszystko po kościach. Piąta klasa technikum, to była klasa maturalna, więc trzeba bylo bardziej się skupić na nauce. "Pursuit" umarł śmiercią naturalną.

  Po maturach każdy poszedł w swoją stronę. Duch jednak nie umarł i w październiku 2005 spotkaliśmy się, aby nakręcić teledysk dla jednego takiego zespołu. Teledysk nakręciliśmy, ale potem jakoś tak się stało, że i ta idea padła śmiercią naturalną. Krecik jednak się nie poddał i zmontował cały materiał (chociaż do innej piosenki). Premiera klipu odbyła się przy okazji sylwestra 2008 (impreza trwała od 30 grudnia do 4 stycznia:P). A wraz z premierą klipu narodziła się idea nakręcenia nowego filmu.

  Na temat nowej produkcji nic jeszcze nie mogę konkretnego powiedzieć, bo Krecik skrzętnie skrywa cały pomysł w tajemnicy. Już niebawem jednak ma zamiar przelać swój pomysł na papier. I jak przeleje to w wakacje, mam nadzieję, ruszamy ze zdjęciami.

  Od tej pory będę część wpisów na tym blogu poświęcał właśnie sprawom związanym z naszym zespołem "Super Tajnych".

  Filmy są dostępne na naszej stronie internetowej, ale i na S24 postaram się je wkleić.

 

 

* Nie mylić z zespołem muzycznym Supertajni. Podobieństwo nazw jest zbiegiem okoliczności. O tym, że takowy zespół istnieje dowiedziałem się przez przypadek kilka miesięcy po zawiązaniu naszej grupy. Nic nas nie łączy z tym zespołem.

[1] Jest też amerykański "Egzekutor" z Arnoldem Schwarzenegerm w roli głównej. Super Tajni nie mają z tą produkcją nic wspólnego, a szkoda, bo może by Oscara dostał:P.

Chamski, wredny, cyniczny, ironiczny, zionie ode mnie sarkazmem i jestem zabójczo przystojny:P Działam w grupie filmowej SUPER TAJNI (www.supertajni.prv.pl) Kącik odważnych myśli. Niekoniecznie mądrych:D: "Każdy zdrowo myślący wolałby Rosję od USA. Od 1941 roku kontakty z Rosją przynosiły nam same korzyści, sojusz przeciw hitlerowcom, wyzwolenie kraju spod okupacji, system społeczno-gospodarczy który po IIWŚ pozwolił Polsce dokonać skoku cywilizacyjnego nie mającego precedensu w dziejach, 45 lat pokoju, gwarancje bezpieczeństwa ze strony najpotężniejszego sojuszu militarnego w dziejach. Z sojusz i kooperacji z ZSRR wychodziliśmy bardzo na plus. Odkąd zaczęliśmy na Rosję szczekać straciliśmy ogromny rynek zbytu, straciliśmy szansę na rolę łącznika między Wschodem a Zachodem, no i gaz i ropa poszły ostro w górę. Dlatego to właśnie rusofoby i amerykofile działają wbrew interesom państwa." Bloger: cztery przyłożenia w 1 meczu "Popieram Igora i Radosława oraz MECHANIZM, który ma być ujawniony za kilka dni. Pomogę" Bloger: antytrolek "z całym szacunkiem Panie Feniks, "Nasz premier nie ma pojęcia co to jest pozytywizm" TO nie prawda, Premier skończył studia, więc na pewno ma taką i jeszcze większą wiedzę." Bloger: nie-prawdziwypolak Jestem oporny:D http://piwnica.tkm.cc/feeds">

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura