Pako Mega Cox Pako Mega Cox
24
BLOG

Cień blogera.

Pako Mega Cox Pako Mega Cox Polityka Obserwuj notkę 6

Wszedłem dziś na reinkarnację bloga Azraela, który to zowie się "Cień Azraela". Moja notka nie będzie o wpisie jaki popełnił ów autor, a o tym co bloger zamieścił w opisie swojej skromnej osoby.

Nie wiem jakie były powody jego odejścia z Salonu. Wiem tylko tyle, że jest to chyba drugie rozstanie i drugi powrót Azraela na ten portal (mogę się mylić co do liczby rozstań, nie jestem stałym czytelnikiem Anioła). Oto co napisał:

"2008 - 05 - 22

Po wymianie korespondencji z Igorem Janke, doszedłem do wniosku, że wpisy nie będą na blogu kasowane.

Blog zostaje zachowany, wpisy będą się na nim ukazywać na specjalne okazje, sprawy, które wymagają poważnego komentarza.

Powrót do Salonu 24 w dotychczasowej formule nie jest możliwy - nie widzę potrzeby, ani konieczności firmowania tego miejsca swoją publicystyką.

Salon musiałby się zmienić - musiałby zostać opuszczony przez pewne osoby - a na to liczyć nie można.

A."

Trzecie i czwarte zdanie mnie masakruje. O co chodzi? Bo ja nie bardzo rozumiem. Zdanie o firmowaniu Salonu swoją osobą jest moim zdaniem przegięciem. Czy Azrael to już jakaś marka? Może sponsor? Jendoosobowa korporacja wydawnicza? Nie zauważyłem, żeby słowo Azrael stało się jakimś znakiem firmowym. Taki nick może mieć każdy, bloger, komentator, czy zwykła, trolowska przybłęda z Onetu. Z trzeciego zdania wieje pogardą na kilometr.

Zdanie o zmianie Salonu jest już jawną kpiną, tak samo jak sugerowanie wyrugowania niektórych blogerów z portalu. Totalniackie to trochę. Wydaje mi się, że celem założycieli Salonu 24 było stworzenie platformy (jak ja nie lubię tego słowa:D) umożliwiającej wymianę myśli i poglądów, często skrajnie odległych od siebie, stworzenie dobrego klimatu do żywej (czasami aż za bardzo:P) dyskusji. Tymczasem odnoszę wrażenie, że Pan Azrael chciałby, aby Salon wyglądał tak jak nasze media, czyli takie niby różne poglądy, ale tak w gruncie rzeczy takie same i na koniec radosne poklepanie się po plecach. I tak w kółko aż do torsji. Mogę tylko się domyślać o jakie osoby chodzi, których to Szanowny bloger nie chciałby widzieć na portalu.

Mi osobiście przeszkadzają w gruncie rzeczy tylko bezmyślne trole, które tu się szwendają i psują powietrze swoimi intelektualnymi bąkami. Natomiast jeżeli chodzi o blogi to te, których nie chcę czytać to omijam i tyle. Po pewnym czasie same padną śmiercią naturalną (tak jak mój blog:P - ale on to z zaniedbania i braku czasu).

Jak dla mnie to co napisał Azrael jest nie tyle komiczne co wręcz żałosne. Takie, hmmmm, mało męskie. Jak się nie podoba to pakuje zabawki i wychodzę, zgłaszam blog do usunięcia i tylko wspomnień czar po mnie zostanie, albo i to nawet nie. Facet ma prawie 40 lat na karku (widziałem zdjęcia:)), pare razy był w TV i naburmusza się jak gwiazda muzyki pop, a w dodatku ma jakieś dziwne zapędy cenzorskie. Panie Azrael, kończ Pan jak na mężczyznę przystało. Nie ma Pan przecież 15 lat.

84!

Chamski, wredny, cyniczny, ironiczny, zionie ode mnie sarkazmem i jestem zabójczo przystojny:P Działam w grupie filmowej SUPER TAJNI (www.supertajni.prv.pl) Kącik odważnych myśli. Niekoniecznie mądrych:D: "Każdy zdrowo myślący wolałby Rosję od USA. Od 1941 roku kontakty z Rosją przynosiły nam same korzyści, sojusz przeciw hitlerowcom, wyzwolenie kraju spod okupacji, system społeczno-gospodarczy który po IIWŚ pozwolił Polsce dokonać skoku cywilizacyjnego nie mającego precedensu w dziejach, 45 lat pokoju, gwarancje bezpieczeństwa ze strony najpotężniejszego sojuszu militarnego w dziejach. Z sojusz i kooperacji z ZSRR wychodziliśmy bardzo na plus. Odkąd zaczęliśmy na Rosję szczekać straciliśmy ogromny rynek zbytu, straciliśmy szansę na rolę łącznika między Wschodem a Zachodem, no i gaz i ropa poszły ostro w górę. Dlatego to właśnie rusofoby i amerykofile działają wbrew interesom państwa." Bloger: cztery przyłożenia w 1 meczu "Popieram Igora i Radosława oraz MECHANIZM, który ma być ujawniony za kilka dni. Pomogę" Bloger: antytrolek "z całym szacunkiem Panie Feniks, "Nasz premier nie ma pojęcia co to jest pozytywizm" TO nie prawda, Premier skończył studia, więc na pewno ma taką i jeszcze większą wiedzę." Bloger: nie-prawdziwypolak Jestem oporny:D http://piwnica.tkm.cc/feeds">

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka