Ostatnio zajrzałem na blog Adama Haribu na http://haribu.blog.onet.pl/. Była tam krótka notka, bardziej ironiczna niż na poważnie, niemniej jednak na dość istotny temat. Tematem tym był poziom szkolnictwa w UE na przykładzie Francji i wycinek debaty z programu "Warto rozmawiać" z udziałem m.in. Wojciecha Cejrowskiego i Janusza Palikota. W notce tej były dwa linki do filmików. Pozwolę je sobie przekleić:
http://pl.youtube.com/watch?v=xCX9wYroK0E&feature=related
http://tiny.pl/4lf5
Po obejrzeniu pierwszego filmiku, powiedziałem sobie: "ja pi..lę! Co za błazen!" Jest to fragment francuskiej edycji milionerów. Koleś w wieku, jakoś tak na oko 45 lat, na pytanie co krąży wokół Ziemi, odpowiada, że Słońce. Nie wygląda na kogoś, kto swoją edukację zakończył w pierwszej klasie zaocznej szkoły podstawowej. A co najlepsze to to, że tę odpowiedź poparło w trybie "pomocy publiczności" 52% zgromadzonych w studio ludzi. Forumowicze na YouTube zastanawiają się, czy przypadkiem publika specjalnie nie zrobiła błazna z tego faceta. Ciężko byłoby to ustalić. YouTube'owcy załamują ręce na widok żałosnej wiedzy konkursowicza, a Adam Haribu na swoim blogu zadaje pytanie: Kiedy dościgniemy postępowy Zachód?
Właśnie. Kiedy? Poziom kształcenia systematycznie spada od czasu wprowadzenia gimnazjów. Takie jest moje zdanie poparte obserwacjami klas gimnazjalnych w mojej szkole średniej. Sami nauczyciele później przyznawali, że rocznik 1984 jest ostatnim dobrym rocznikiem. Może jeszcze 1985, ale młodsze są zdecydowanie coraz gorsze, co szczególnie przejawia się w szkołach zawodowych i technikach.
Z moją kuzynką czasami rozmawialiśmy o nauce w szkole podstawowej (jej synowie chodzą do podstawówki). Kuzynka nie mogła wyjść ze zdumienia, że teraz na języku polskim, pani nauczycielka każe uczniom ściągać opracowania z internetu, ze nie robi się prac klasowych tylko jakieś testy. Zastanawiało ją to, dlaczego jest tak dużo materiału do przerobienia, skoro realizuje się go po łebkach (np. matematyka), przechodząc co lekcja do nowego materiału, wcześniej ledwo otarłszy się o poprzedni. Nie mówiąc o ćwiczeniach z gramatyki, czy z rachunków. Natomiast moja ciocia (matematyczka i nauczycielka swoją drogą) zachodziła w głowę, dlaczego dzieci (miała wtedy wnuczki w podstawówce) uczą się praktycznie wszystkiego na blachę, a nie na logikę.
Postawię spiskową tezę. Szeroko juz pewnie komentowaną, ale coś w niej ejdnak jest moim zdaniem. Otóż chodzi o to, żeby ludzie mieli tylko pozory nauki, a w praktyce byli zwykłym stadem baranów, którym można dowoli manipulować. Zastanówmy się dlaczego 50-letni hydraulik po szkole zawodowej jest mądrzejszy od niejednego magistra czy nawet doktora? Wychowanie, praktyka i bądź co bądź dobry poziom edukacji, który otrzymał w szkole zawodowej taki hydraulik? Konkluzja jest taka, że pewni bardzo inteligentni ludzie (mam na myśli jakąś wierchuszkę UE i ich wiernych przydupasów w naszym kraju), wymyślając jakieś tam normy nauczania, tak naprawdę wychowują sobie bezmyślne maszynki do głosowania. Urabiają ich jak chcą, by potem wprowadzać takie pomysły, o których mówi pani Joanna Najfeld w drugim przytoczonym wcześniej filmiku, tzn. o podręczniku, poradniku jak tatuś powinien pieścić narządy płciowe swojej córki. Są ludzie, którzy równają nas w dół. Niestety obawiam się, że pomysły obecnej minister edukacji są integralnym elementem tego działania. Nie wyobrażam sobie zabierania dzieciństwa swojemu dziecku i posyłania go do szkoły w wieku 5 czy 6 lat. Nie wyobrażam sobie (choć może się to wydawać prozaiczne) zabierania dzieciom dwóch najlepszych miesięcy w roku, czyli wakacji letnich. Czym się mogą skończyć takie eksperymenty i kaprysy? Ano tym, że będzie coraz więcej pół i ćwierćinteligentów. Takich głupio-mądrych gaduł, poruszających się jedynie w obrębie wyuczonych formułek. Tragedią będzie, jeżeli taka ćwierćinteligencja podlana będzie jakimś ideologicznym sosem, np. komunizmem czy innym śmieciem. Czy tak ma wyglądać "nowy człowiek"?
P.S.: Pani Joanna Najfeld pięknie pacyfikuje Joannę Senyszyn. Aż miło się ogląda i słucha. Fantastyczna jest mina tego czerwonego profesorka, jak nie może wydusić z siebie absolutnie nic wartościowego, oprócz "czy musimy słuchać tych bzdur?" Miodzio!:D
Chamski, wredny, cyniczny, ironiczny, zionie ode mnie sarkazmem i jestem zabójczo przystojny:P Działam w grupie filmowej SUPER TAJNI (www.supertajni.prv.pl)
Kącik odważnych myśli. Niekoniecznie mądrych:D: "Każdy zdrowo myślący wolałby Rosję od USA. Od 1941 roku kontakty z Rosją przynosiły nam same korzyści, sojusz przeciw hitlerowcom, wyzwolenie kraju spod okupacji, system społeczno-gospodarczy który po IIWŚ pozwolił Polsce dokonać skoku cywilizacyjnego nie mającego precedensu w dziejach, 45 lat pokoju, gwarancje bezpieczeństwa ze strony najpotężniejszego sojuszu militarnego w dziejach. Z sojusz i kooperacji z ZSRR wychodziliśmy bardzo na plus. Odkąd zaczęliśmy na Rosję szczekać straciliśmy ogromny rynek zbytu, straciliśmy szansę na rolę łącznika między Wschodem a Zachodem, no i gaz i ropa poszły ostro w górę. Dlatego to właśnie rusofoby i amerykofile działają wbrew interesom państwa." Bloger: cztery przyłożenia w 1 meczu "Popieram Igora i Radosława oraz MECHANIZM, który ma być ujawniony za kilka dni. Pomogę" Bloger: antytrolek "z całym szacunkiem Panie Feniks, "Nasz premier nie ma pojęcia co to jest pozytywizm" TO nie prawda, Premier skończył studia, więc na pewno ma taką i jeszcze większą wiedzę." Bloger: nie-prawdziwypolak
Jestem oporny:D
http://piwnica.tkm.cc/feeds">
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka