coryllus coryllus
3801
BLOG

Naród, ludzie i kur...y

coryllus coryllus Polityka Obserwuj notkę 81

Dziś będzie króciutko, bo od wczoraj coś niedobrego dzieje się z siecią i zasięgiem telefonów. Pewnie przez ten szczyt NATO, sam nie wiem. Chciałem tylko zwrócić uwagę na ostatni komentarz pod wczorajszym tekstem. Napisał go mistrz pługa i jest to komentarza wywracający w zasadzie na nice całe nasze myślenie o II RP. Pytanie stawia mistrz uczniowskie i proste – dlaczego sprzedawcy gazet musieli zbierać na karabin maszynowy dla armii, a zapasy złota leżały nienaruszone w skarbcu? Potem zaś pułkownik Matuszewski musiał je bohatersko wywozić. Odpowiedź – zamknij się szczeniaku nic nie rozumiesz, takie są procedury, taka jest polityka i takich zachowań wymagają umowy międzynarodowe – jest odpowiedzią dalece niesatysfakcjonującą. Jeśli bowiem dodamy do tego zestawu informację zaczerpniętą z zachowanego fragmentu II części wspomnień Mariana Tokarzewskiego, o aspiracyjnym charakterze rządów sanacyjnych, jeśli dodamy do tego prawdę wyzierającą z każdej strony napisanej przez Krahelską, wszystko stanie się dla nas jasne. II RP była państwem, które z jednej strony próbowało dorównać takim krajom jak Francja i Wielka Brytania. Co tam dorównać – przewyższyć, je, ze względu na ten swój aspiracyjny chrakter. Z drugiej strony prowadziła nasza ukochana ojczyzna swoistą licytację z ZSRR o to kto będzie bardziej lewicowy i prospołeczny. W lewicowość i prospołeczność Sojuza nie wątpił bowiem wtedy nikt, mimo agresji ze strony bolszewików, mimo antypolskiej propagandy i groźby wojny wiszącej nad krajem bez przerwy. Dlaczego tak? Bo Rosja radziecka miała stałych wielbicieli na zachodzie i tej relacji polscy politycy nie rozumieli. Zdawało im się, że jak będą pogłębiać patologię, to ich też ktoś polubi. Nie znajdujemy ponadto w publicystyce międzywojnia uczciwego oszacowania siły komunistów. Są oni lekceważeni, traktowani jak marginalna partyjka, a likwidacja KPP przez stalina uznawana jest wręcz za sukces rządów sanacyjnych. I ja tutaj muszę zadać także uczniowskie pytanie – kim towarzysz Stalin zastąpił niewydolną i spenetrowaną przez agentów organizację o nazwie KPP? Kto zaczął mu służyć na tyle dobrze i wiernie, że ocenił on polskich komunistów tak krytycznie i kazał ich posprzątać? To jest pytanie otwarte, ale sądzę, że patrząc na historię polskiego socjalizmu, historię zmagań jednych socjalistów z drugimi można je zadać kilkukrotnie przynajmniej. Historia ta bowiem jawi się właśnie jako nieustanna walka o czystość doktryny i uznanie w oczach mocodawców, o to, kto lepiej rozumie ich intencję. Józef Piłsudski z kolegami uważał, że intencją tą jest odzyskanie niepodległości przez Polskę i nawet kiedy ktoś będzie protestował, uznać będzie musiał wymowę faktów. Otóż nie, intencją ta opiewała na coś zgoła innego, na dewastację Rosji za pomocą Polaków,których postrzegano, jako jedną z sił rewolucyhnych, raczej jednak niepoważną. Niepodległość Polski była w oczach socjalistów poważnych wybrykiem jedynie. I likwidacja tego wybryku stała się w pewnej chwili absolutnym ich prirorytetem. Uprzejmie proszę o nie budowanie analogii z dniem dzisiejszym, bo celem Polski nie jest również ratowanie Rosji, która ma stałych i wiernych partnerów wszędzie, co zwykle okazuje się w zaskakujących dla Polski momentach. Mnie chodzi jedynie o to złoto. Dlaczego nie wydano go na samoloty i czołgi? Na pewno by starczyło....Ktoś powie – bo politycy byli nieodpowiedzialni. Myślę, że to w ogóle nie byli politycy. Myślę, że gdyby w Polsce międzywojennej nie było wykształconych w szkołach rosyjskich, austriackich i pruskich inżynierów i innych specjalistów, gdyby tam byli sami działacze socjalistyczni i jeden Żeromski w roli wieszcza, żadnej Polski by nie było. Obojętnie jak celnie strzelali by żołnierze i jak daleko padały by bomby rzucane przez bojowców PPS. Dlatego uważam pointę umieszczoną przez mistrza pługa za słuszną i godną powielania. To nie naród był w tym państwie kur..ą, jak to się zdawało jednemu panu.

 

Na tym dziś kończę i zostawiam Wam nagrany w Bytomiu wykład Tadeusza Płużańskiego o prawdziwych socjalistach. Miałem go umieścić wczoraj wieczorem, ale sieć się straciła.

 

https://www.youtube.com/edit?o=U&video_id=YMuHJXO8nsk

 

Zapraszam też na stronę www.coryllus.pl

coryllus
O mnie coryllus

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (81)

Inne tematy w dziale Polityka