cogito48 cogito48
311
BLOG

O czym mówią politycy i dziennikarze - praktyczny leksykon

cogito48 cogito48 Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 

abonament

Opłata pobierana przez państwo na rzecz mediów publicznych. W Polsce ustawodawca uważa, że nie da się tej opłaty w sposób zgodny z prawem wyegzekwować, więc płacą ją głównie emeryci i osoby zaawansowane wiekiem, przywykłe do posłuszeństwa wobec władzy.

Abonament jest skutecznie pobierany w tak niepraworządnych krajach europejskich, jak Dania, Niemcy, Norwegia, Szwecja czy Wielka Brytania.

aborcja

Podstawowe prawo każdej kobiety, przynajmniej według orędowników postępu w Polsce.

OP w zachodniej Europie (np. w Wielkiej Brytanii) odchodzą już od traktowania a. w kategoriach praw kobiet, na rzecz traktowania jej jako "naturalnego elementu higieny seksualnej kobiety".

 

autorytety

Powszechnie znane osoby sądzące, że z racji wybitnych osiągnięć w jednej dziedzinie, np. sztuce czy sporcie, powinny publicznie zabierać głos także w sprawach, o których pojęcie mają mgliste lub żadne. Autorytetem na ogół zostaje się z nadania i na użytek mediów.

 

biurokracja

Jej zwalczanie obiecują przed wyborami tak my jak i oni. Praktyka powyborcza dowodzi, że jedyną znaną obydwu stronom metodą walki z b. jest stworzenie odpowiedniej ilości nowych instytucji i stanowisk w administracji, zwłaszcza centralnej.

 

cenzura

W czasach nie bardzo zamierzchłych, zakaz publikowania wszystkiego, co komuniści uważali za szkodliwe (dla siebie). W miarę słabnięcia komuny, katalog spraw szkodliwych pęczniał do niewiarygodnych rozmiarów.

Obecnie, cenzurę coraz częściej zastępuje polityczna poprawność.

decyzja merytoryczna

Decyzja, zwłaszcza dotycząca obsady stanowiska, podjęta przez mych®fachowiec

 

decyzja polityczna

Decyzja, zwłaszcza dotycząca obsady stanowiska, podjęta przez onych

 

demokracja

W czasach zamierzchłych system rządów sprawowanych w imieniu większości, przy poszanowaniu praw mniejszości.

Obecnie d. coraz częściej oznacza dyktat głośnych (dzięki obrońcom praw mniejszości, orędownikom postępu oraz mediom) mniejszości wobec wystraszonej lub zdezorientowanej większości.

 

demokracja unijna

Sposób głosowania polegający na tym, że głosowanie jest powtarzane tyle razy ile potrzeba dla osiągnięcia oczekiwanego przez mych rezultatu.

D. unijną stosuje się jedynie wobec państw małych, np. Irlandii czy Słowacji.  

 

ekolog

Specjalista w dziedzinie nauki przyrodniczej, zajmującej się głównie strukturą i funkcjonowaniem przyrody na różnych poziomach organizacji.

Media błędnie nazywają ekologami ludzi, którzy przywiązują się do drzew by nie dopuścić do ich wycięcia, dla rozgłosu, przyszłej kariery politycznej, lub ze wszystkich tych powodów naraz.

fachowiec

Osoba, którą na ważne, publiczne stanowisko powołują my. Jeżeli zrobią to oni, nominacja jest upolityczniona, a nominat fachowcem nie jest.®niezależny ekspert

 

feministka

Kobieta, która zauważywszy że mężczyźni na tym świecie mają lepiej, próbuje stan ten zmienić naśladując ich lub z nimi walcząc, zamiast ich wychowywać i cywilizować.

 

gej

Osobnik płci męskiej uważający że jego upodobanie do przedstawicieli tej samej płci jest sprawą publiczną. Podobnego osobnika uważającego że to jego prywatna sprawa nazywamy homoseksualistą.

Angielskie słowo gay było kiedyś przymiotnikiem i znaczyło rozbawiony, wesoły. Gdy zobaczymy, że podczas organizowanych przez orędowników postępu i obrońców praw mniejszości tzw. parad równości geje rzeczywiście wesołe są jak Palikot, to zarówno import słowa jak i zmiana jego funkcji wydają się w pełni uzasadnione.

Zwraca uwagę brak żeńskiego odpowiednika tego terminu. Słowo lesbijka, stare jak świat, nośnikiem postępu wszak być nie może. Jest to kolejny przykład dyskryminacji kobiet, pokazujący jak wiele jeszcze OP w Polsce i na świecie mają do zrobienia.   

 

homofob

Osoba, która wbrew nasilającej się w niektórych mediach agitacji, a zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, nadal uważa, że mąż i żona (i ich dzieci) a dwie wzajemnie sobą zainteresowane osoby tej samej płci to nie to samo. 

 

immunitet

Bardzo praktyczny instrument, dzięki któremu parlamentarzyści, sędziowie i prokuratorzy mogą robić wszystko to, czego zabraniają pozostałym obywatelom, lub za co ich sądzą i skazują.

Kandydaci na parlamentarzystów na ogół mówią o potrzebie ograniczenia lub zniesienia i., ale tylko przed wyborami. Po wyborach o tym na szczęście zapominają. Aż strach pomyśleć co by to było, gdyby przeciążone pracą polskie sądy musiały się jeszcze zajmować prowadzącymi po pijaku posłami lub sprzedajnymi sędziami!

 

język nienawiści

Określenie stanowiące wygodny w użyciu knebel intelektualny. Wystarczy komuś zarzucić, że takim językiem przemawia, a już nie trzeba podejmować merytorycznej dyskusji z jego argumentami.

Po wprowadzeniu odpowiednich przepisów do prawa karnego, zmiana intelektualnego knebla w policyjną pałę staje się sprawą prostą.

 

korupcja

Coś, o czym podobnie jak o immunitecie, mówią przed wyborami wszyscy kandydaci na parlamentarzystów.

Po wyborach o k. mówi już tylko opozycja; rządzący wolą mówić o tworzeniu przyjaznego klimatu dla biznesu.

 

lustracja

Sprawdzanie w ubeckich teczkach, czy kandydat na ważne stanowisko nie przyczyniał się w przeszłości do ich zapełniania.

 

małżeństwo

Od czasów zamierzchłych, związek dwojga ludzi oparty na ich wzajemnym wobec siebie zobowiązaniu. O znaczeniu m. dla wspólnoty świadczyła w tych czasach obecność przy zaślubinach starszyzny plemiennej, a w czasach mniej zamierzchłych przedstawiciela kościoła lub/i państwa.

Obecnie m. coraz częściej jest traktowane jako źródło przywilejów (zwłaszcza podatkowych) i świadczeń, które można uzyskać od państwa. Stąd zapewne pomysły orędowników postępu, obrońców praw mniejszości i gejów by takie same uprawnienia przyznać parom jednopłciowym.

 

media

Urządzenia do kształtowania opinii publicznej. Mogą być publiczne lub komercyjne, który to podział niekoniecznie przekłada się na przekazywane treści.

 

media komercyjne

Tak jak media publiczne próbują zadowolić polityków i odbiorców, jedyną racją bytu mediów komercyjnych jest zadowolenie reklamodawców. Politycy nie zawsze o tym pamiętają, toteż podlizują się m. k. nieraz bez opamiętania i bez sensu.

Prymat reklamodawcy nad widzem widać zwłaszcza podczas transmisji sportowych. Można nie pokazać ceremonii wręczenia medali, albo rozpocząć transmisję meczu piłkarskiego już po pierwszym golu, byle tylko wyemitowane zostały zakontraktowane reklamy.

media niezależne

Media kierowane przez fachowców i prezentujące opinie niezależnych ekspertów.

 

media publiczne1

Dla osób o wyższych niż średnia krajowa potrzebach duchowych takie radio i telewizja, które w zamian za pobierany abonament, nadają wartościowe programy kulturalne i oświatowe w czasie gdy inni nadają cokolwiek, przerywane długimi blokami reklamowymi. 

media publiczne2

Dla polityków – TVP1 w godzinach 19.30-20.00.

media upolitycznione

Media publiczne, którymi nie kierują fachowcy.

 

mur berliński

Byt jak najbardziej realny, długi, wysoki i pilnie strzeżony. W czasach nie bardzo zamierzchłych oddzielał mieszkańców komunistycznego raju zwanego NRD od normalności. Symbol powojennego podziału Europy i świata.

Polityczny demontaż m.b. rozpoczął się w 1980 roku w Polsce, wraz z powstaniem Solidarności. Dość powszechny, zwłaszcza w Europie zachodniej, jest jednak pogląd, że upadek m.b. zawdzięczamy Gorbaczowowi i jego pierestrojce.

Niemniej, podczas obchodów XX rocznicy upadku m.b., to Lecha Wałęsę poproszono o symboliczne przewrócenie muru zbudowanego z klocków domino.

my

Ci, którzy mają rację

niezależny ekspert

Osoba zaproszona do mediów w celu publicznego głoszenia swoich poglądów, przypadkowo zbieżnych z poglądami mych.

 

obrońcy praw mniejszości (OPM)

Ludzie, którzy uważając że mniejszości wszelkie są dyskryminowane, domagają się dla nich tolerancji jednokierunkowej. Skutki tak pojmowanej tolerancji od dawna widać w USA i w wielu krajach europejskich. 

Poglądy OPM są często zbliżone do poglądów orędowników postępu, czasem z nimi tożsame, jednak nie należy stawiać znaku równości między obiema grupami.

oni

Ci, którzy racji bezwzględnie nie mają, za to mają nieczyste intencje.

 

oni a my

Podział na onych i mych jest tym silniejszy, im na wyższym szczeblu podejmowana jest decyzja. My z onymi mogą się ewentualnie dogadać, ale tylko poza kadrem, czyli w powiecie lub w gminie.

W obecności mediów, a więc np. w Parlamencie, przyznanie racji onym przez kogoś z mych lub odwrotnie jest zdradą, niezależnie od kwestii jakiej dotyczy (może z wyjątkiem piłki nożnej).

 

opinia publiczna

Byt nierealny, na który lubią powoływać się politycy, tak my jak i oni. Swoją wiedzę o tym, co myślą (o nich) ludzie, czerpią zazwyczaj z sondaży.

Pod względem trafności, sondaże można porównać z długoterminowymi prognozami pogody.

 

orędownicy postępu (OP)

Poglądy OP wywodzą się z modnego od II poł. XX wieku nurtu filozoficznego, który można streścić słowami "Róbta co chceta". Jego istotą jest pogląd, że życie obywatela powinno być przede wszystkim przyjemne, a rolą państwa jest uwolnić go od nieprzyjemnych albo niepożądanych skutków jego postępowania.®aborcja

 

państwo laickie

Ideał, do którego zdaniem wielu orędowników postępu i obrońców praw mniejszości Polska powinna dążyć, usuwając krzyże – na razie tylko z sejmu, szkół i szpitali.

Zwolennicy p.l. często argumentują, że obecność krzyża w przestrzeni publicznej jest sprzeczna z zagwarantowaną w polskiej konstytucji świeckością państwa.

W obowiązującej w naszym kraju konstytucji zapisu o świeckości państwa nie ma – tym gorzej dla konstytucji!

 

państwo wyznaniowe

To, czym od czasów nie bardzo zamierzchłych straszą nas orędownicy postępu. Czynią to szczególnie głośno przy takich okazjach jak umieszczenie krzyża na ścianie w sejmie, wprowadzeniu ustawy znoszącej aborcję na życzenie, czy też podpisanie przez Polskę międzypaństwowej umowy z Watykanem.

Ta ostatnia bardzo ułatwia życie osobom zawierającym związek małżeński. Mogą wybrać uczestnictwo w ceremonii kościelnej albo magistrackiej, nie musząc jak w czasach nie bardzo zamierzchłych uczestniczyć w obu.

 

parada równości

Organizowana przez orędowników postępu i obrońców praw mniejszości doroczna impreza mająca nas przekonać, że geje to znakomity "materiał" na małżonków i wychowawców dzieci.

Skuteczność oddziaływania p.r. jest w Polsce ograniczona, co dobrze świadczy o polskim poczuciu estetyki.

 

patriotyzm

Silne poczucie przynależności do wspólnoty, w tym wypadku narodowej.

Towarzyszy mu na ogół przekonanie, że tej wspólnocie coś zawdzięczamy oraz że mamy wobec niej obowiązki wykraczające poza przestrzeganie obowiązującego w niej prawa.

Głoszenie tej prostej prawdy często powoduje irytację orędowników postępu.

 

pierestrojka

Nieudana próba zreformowania ZSRR, podjęta w czasach nie bardzo zamierzchłych przez jego szefa Michaiła Gorbaczowa. Jej skutkiem był upadek imperium, dzięki czemu większość krajów Europy środkowo-wschodniej odzyskała suwerenność.

P. najtrafniej więc określają słowa Greka Zorby: "Jaka piękna katastrofa!"

 

polityczna poprawność

Przypadłość umysłowa, która zainfekowawszy wpierw obrońców praw mniejszości w Stanach Zjednoczonych, wkrótce rozprzestrzeniła się na inne kontynenty.

W kraju pochodzenia, nie pozwala nazwać Indianina Indianinem, każąc nazywać go rdzennym Amerykaninem. W tym samym kraju nadal istnieją dla owych rdzennych Amerykanów rezerwaty.

Symptomem infekcji jest pogląd, że osoba która nie opanowała jeszcze tej lingwistycznej ekwilibrystyki używa języka nienawiści.

 

religia

Opium dla ludu. Niestrudzeni kontynuatorzy twórczej myśli autora tego powiedzenia, licznie reprezentowani wśród orędowników postępu, zabiegają w związku z tym o usunięcie przedmiotu o tej nazwie ze szkół.

Krajowe Biuro Do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii nie zajęło dotąd stanowiska w tej sprawie.

 

Solidarność

W czasach nie bardzo zamierzchłych, jedyny w swoim rodzaju ruch społeczny, działający pod szyldem związku zawodowego. S. próbowała ucywilizować komunistyczną dyktaturę w Polsce, a spowodowała jej upadek w całej Europie, bez uciekania się do przemocy czy terroryzmu. Pewnie dlatego nawet mur berliński nie został wysadzony w powietrze, tylko rozebrany – kawałek po kawałku.

Obecnie S. to wyłącznie związek zawodowy i tak się też zachowuje. Czasem demonstruje pod sejmem czy kancelarią premiera, czyniąc wówczas hałas i smród wielki.

Być może dlatego członkowie tzw. elit politycznych oraz niektóre autorytety swą niegdysiejszą przynależność do "S" traktują nie jak powód do uzasadnionej dumy, ale jak wstydliwy epizod w swoim życiorysie – ot, coś jak wizyta młodzieńca w domu publicznym. Niezbyt więc energicznie prostują rozpowszechnione poza Polską przekonanie, jakoby upadek muru berlińskiego był wspólnym dziełem ostatniego sowieckiego przywódcy Michaiła Gorbaczowa i społeczeństwa NRD.

 

spiskowa teoria

Kolejny knebel intelektualny®język nienawiści. Najczęściej występuje w formach spiskowa teoria dziejów, albo spiskowe widzenie świata. Pozwala ignorować lub ośmieszyć nie pasujące mym opinie na temat historii (zwłaszcza najnowszej), bądź też sugestie, że rzeczywistość pokazywana w mediach niekoniecznie odzwierciedla istotę spraw.

 

tolerancja

Relacje między osobami lub grupami oparte na ewangelicznej zasadzie "Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe".

W czasach zamierzchłych relacje takie wynikały też z zasad dobrego wychowania, które nakazywało wysłuchać poglądów drugiej osoby i powstrzymać się od uwag w rodzaju "Głupi jesteś", nawet jeśli to była prawda.

Tolerancja, tak w życiu prywatnym jak i publicznym, wymaga wzajemności. Jeżeli nie jest relacją wzajemną, staje się tolerancją jednokierunkową.

 

tolerancja jednokierunkowa

Tolerancja praktykowana przy współudziale mediów przez orędowników postępu i obrońców praw mniejszości, a także w relacjach mych z onymi.

Nie obowiązuje tu zasada wzajemności, zatem t. j. tak się ma do tolerancji jak PRL-owska demokracja socjalistyczna do demokracji.

 

ubeckie teczki

Tak niektóre autorytety i przedstawiciele mediów pogardliwie określają zasoby Instytutu Pamięci Narodowej.

Co ciekawe, nie przeszkadza im to w utrzymywaniu zażyłych stosunków towarzyskich i biznesowych z tymi, którzy owe teczki zakładali.

 

Unia Europejska

Międzynarodowa organizacja, do której Polska całkiem niedawno lekkomyślnie przystąpiła.

Polacy nie przewidywali wtedy, że UE będzie dybać na naszą suwerenność, zmuszając nas do budowy dróg i mostów oraz remontowania dworców kolejowych.

 

wolność słowa

W czasach zamierzchłych – oczekiwanie, że władza nie będzie pozbawiać wolności lub życia tych, którzy ośmielą się ją skrytykować.

Obecnie w.s. rozumiana jest jako powszechne prawo plecenia co ślina na język przyniesie, najlepiej przy użyciu mikrofonu lub/i kamery telewizyjnej.

Praktyczną realizację tego poglądu słychać najlepiej w komercyjnych rozgłośniach radiowych, ale nierzadko też w wypowiedziach polityków, dziennikarzy, autorytetów i niezależnych ekspertów.

 

wymogi unijne

Wygodna dla polityków i urzędników wymówka gdy trzeba zrobić coś, co się ludziom może nie spodobać.

Ludzie na ogół biorą to na wiarę i rzadko sprawdzają, czy wprowadzana właśnie w życie bzdura nie jest przypadkiem wyłącznie rodzimego chowu.

zieloni

Potoczne określenie tych, którzy nazywając siebie niesłusznie ekologami, tworzą partie i ruchy polityczne.

 

cogito48
O mnie cogito48

Cogito ergo sum - dlatego nie przepadam za salonami

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości