Nowy rząd powstał w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce – młodszym przypomnę: 13 grudnia 1981 roku.
Tamtego dnia komunistyczna junta pozbawiła dzieci ulubionego Teleranka, oferując zamiast niego przemówienie generała na tle przekrzywionej flagi narodowej. Wyłączyła też telefony (tu znów wyjaśnienie dla młodszych – Internetu z Facebookami, Twitterami itp. wtedy nie było, podobnie jak innych kanałów telewizyjnych).
Można by przypuszczać, że Nowa Władza zrobi wszystko, by uniknąć jakichkolwiek niechlubnych skojarzeń związanych z tamtą datą. A tymczasem…
W tydzień po ukonstytuowaniu się, Nowa Władza wyłącza informacyjny kanał polskiej telewizji, zamiast Teleexpressu pokazuje świąteczną makietę, a zamiast Wiadomości czarny ekran z dobiegającym zzań głosem tłumaczącym, jak okropne były programy informacyjne pisowskiej telewizji i jak już teraz będzie dobrze. Twarzy właściciel głosu widocznie pokazać nie chciał.
W tym samym chyba dniu Nowa Władza skazuje na więzienie dwóch polityków z opozycji.
I jak tu uciec od skojarzeń?
Na przekór wszystkiemu, życzę Czytelnikom radosnych, pogodnych, pełnych ciepła świąt Narodzenia Pańskiego.
Inne tematy w dziale Polityka