BLOG
Niektórzy pamiętają, ale przypomnę – Gburia-Furia to postać z "Pierścienia i róży". Książkę w połowie XIX wieku napisał angielski pisarz William M. Thackeray, a kilkadziesiąt lat później genialnie spolszczyła ją Zofia Rogoszówna.
Przypomniała mi się, gdy trafił do mnie filmik nagrany przez znanego i uznanego aktora, w którym daje on wyraz swojej bezsilnej złości i nawołuje do przemocy wobec obecnie rządzących, nie tylko w Polsce zresztą. Czyni to językiem absolutnie rynsztokowym, więc aż trudno uwierzyć, że to nie fałszywka.
Dlaczego uznany aktor o ogromnym dorobku zniża się do takiego poziomu to pytanie do psychologów, psychoterapeutów czy innych psycho. Mnie natomiast nurtuje inne pytanie: Jak to się dzieje, że ludzie zaliczający siebie do grupy kiedyś zwanej inteligencją potrafią bezmyślnie naciskać klawisz ‘wyślij’ i rozpowszechniać takie plugastwo pa wsiem?
Inne tematy w dziale Rozmaitości