Komentarze do notki: CYBERPUŁAPKA? ESTONIA,GRUZJA,POLSKA.

« Wróć do notki

Gary Indiana29 maja 2010, 15:16
@maydaySmolenska katastrofa ukazala slabe struktury panstwowe

Raczej ukazała wrogów obecnych wewnątrz struktur państwowych.
Gary Indiana29 maja 2010, 15:30
@The Soul ThiefTyle tylko przeczytałem: Coraz częściej za hakerskimi atakiami stoją ... agenci służb specjalnych Linus Torvalds, współtwórca Linuxa, i musiałem zaprzestać czytania. ;)

Tekst zaczynający się od takich "rewelacji" wygląda mi na fałszywkę.

Pozdrawiam
Urszula Domyślna29 maja 2010, 16:11
Aleksander ŚciosPanie Aleksandrze,

przeczytałam "Cyberpułapkę" ponownie i utrwaliłam się w niechęci do komentowania tego akurat wpisu. Bo jakąż wizję on (+ Pańskie odpowiedzi) roztacza? W uproszczeniu:

Wygrywa Jarosław - Putin wjeżdża na czołgu.
Wygrywa BK (jasne, że odpukuję) - Putin wjeżdża opancerzonym pojazdem cywilnym.
Czyli, jak napisałam pod "Anatomią dezinformacji":
TAK CZY OWAK NOWAK.

Więc chociaż zostałam już pryncypialnie pouczona przez Panią biedronkę, nie zamierzam rezygnować ze swej pogody ducha, ani poddawać się zbiorowej egzaltacji typu "wjedzie - nie wjedzie, rąbną - nie rąbną (w sieć)".

Ja rozumiem, że intencją Pańską było ostrzeżenie przed czymś, co może, ale nie musi nastąpić. Lecz jeżeli alternatywę odczytałam właściwie - to, proszę mi wybaczyć, takie ostrzeżenie działa demotywująco. Ręce opadają innymi słowy! Czy Pan to wziął pod uwagę?

Pozdrawiam

Urszula Domyślna29 maja 2010, 16:31
Aleksander Ścios"Warto też pytać: co polskie służby - w tym ABW - odpowiedzialne za zapobieganie zagrożeniom cybernetycznym zrobiły do tej pory, by wykluczyć taki związek przyczynowo – skutkowy i zapobiec groźbie ponownych ataków?"

Polskie służby mają teraz ważniejsze sprawy na głowie.

http://www.rp.pl/artykul/182403,486925.html

"Przetarg na największe w dziejach ABW szkolenia specjalistyczno–językowe dla prawie tysiąca pracowników Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego ogłosiła Kancelaria Premiera. Sfinansuje je Unia Europejska."
(...)
"Szkolenie z angielskiego obejmie m.in. cyberprzestępczość, cyberterroryzm, ochronę informacji niejawnych w systemach i sieciach teleinformatycznych, słownictwo specyficzne dla NATO i UE"

TO JAK MAJĄ ZAPOBIEGAĆ, SKORO NAJPIERW MUSZĄ OPANOWAĆ JĘZYK OBCY I METODOLOGIĘ? Czy nie za dużo Pan wymaga?

Pozdrawiam serdecznie
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
WM5229 maja 2010, 18:30
@Aleksander ŚciosSzanowny Panie Aleksandrze. Pozwolę sobie na przytoczenie treści maila, którego wysłałem do pewnej Pani:
"Witam serdecznie.
Napisała Pani, że "Być może nie widać go od razu, ale jeśli jedna osoba przejrzy na oczy..." Ja właśnie przejrzałem, dopiero teraz i przypadkiem... Droga Pani, tą tragedię z 10.04. można było przewidzieć i jej uniknąć i na 1000% to był zamach rosyjski. To jest, de facto, część większej operacji przeciwko Polsce, która rozpoczęła się 17 września 2009 roku!!! Zdumiewająca zbieżność dat, prawda? Dokładnie w 70 rocznicę napaści Armii Czerwonej na wschodnie rubieże Polski. Nic dobrego, niestety, ta hipoteza nie wróży. Pani Anno, przysięgam, że nie
postradałem zmysłów. Zaczęło się 17.09.2009. roku od zmasowanego, rosyjskiego cyberataku na serwery wszystkich najważniejszych instytucji państwowych w naszym kraju. Proszę oto jedno ze źródeł tej informacji:
http://www.wprost.pl/ar/174727/Odparlismy-rosyjski-cyberatak/
Sądzę, że Rosjanie są bardzo przywiązani do pewnych symboli. Następny rosyjski cyberatak na nasz kraj miał miejsce 9 kwietnia 2010 i jego celem
były wszystkie największe banki w Polsce. To znów jest bardzo znacząca data. Data podpisania przez Stalina rozkazu Berii zlikwidowania polskich
oficerów, inteligencji i policjantów więzionych w Rosji... To była tak wymowna zapowiedź... Dlaczego nikt, nie skojarzył pewnych faktów??????????????? Polecam Pani uwadze również artykuł z gazety
finansowej:
http://www.gazetafinansowa.pl/index.php/wydarzenia/kraj/3821-cyberpuapka-estonia-gruzja-polska.html
Mam prośbę do Pani o zapoznanie się z obydwoma artykułami i podzielenie się ze mną Pani spostrzeżeniami.
Pozdrawiam serdeczie."
Panie Aleksandrze co Pan sądzi o mojej hipotezie i czego może to być zapowiedzią na przyszłość???
Pozdrawiam.
Komentarz został usunięty
pbel30 maja 2010, 08:15
Atak typu DDosChciałbym wam tylko uświadomić,że każdy router za 100 zł jest odporny na taki atak a routery i sprzęt w Bankach jest za kilka tysięcy zł,wiec na pewno taki atak by go nie ruszył.
2,71830 maja 2010, 10:45
@pbelRouter za 100zł może być w pewnym zakresie odporny na ataki DoS. DDos oznacza Distributed DoS, czyli rozproszony atak typu DoS, pochodzący z wielu maszyn jednocześnie. Taki atak potrafi unieruchomić infrastrukturę znacznie poważniejszą niż system banku.
Dodam, że pojedyncze elementy tej infrastruktury warte są znacznie więcej niż kilka tys. zł.
pbel30 maja 2010, 11:26
Infrastruktura sieciowaJakiś czas temu miałem przyjemność pracować dla rządowej agencji która zajmuje się dopuszczaniem żywności do obiegu.Procedury obowiązujące w przypadku przechowywania danych w takich miejscach skutecznie uniemożliwia jakiekolwiek ataki.Newralgiczne dane są przechowywane w specjalnych komputerach,do których bez fizycznego dostępu nikt się nie dostanie zdalnie.No chyba,że od wewnątrz.Więc w bankach raczej na 100% są lepsze zabezpieczenia,pewnie,że jak ktoś rozkopie światłowody gdzieś na podstacjach to łaczności nie będzie.Pamiętajcie ,że najsłabszym ogniwem w zabezpieczeniach jest człowiek. Polecam książkę Kevina Mytnica.
Komentarz został usunięty
Anna Teresa30 maja 2010, 23:20
@Aleksander ŚciosJestem fizykiem i pracuję na uczelni technicznej.
Pomimo skłonności ku technice uważam jednak, że nasza cywilizacja zmierza w niebezpiecznym kierunku. Uzależniliśmy się tak bardzo od techniki, że nie możemy bez niej żyć (nawet jeśli wydaje się komuś, że jest inaczej), może to okazać się niebezpieczne.

Wybuch wulkanu na Islandii uświadomił mi tę słabość naszej cywilizacji jeszcze wyraźniej. Kilka dni bez możliwości przemieszczania się (i przesyłąnia różnego rodzaju dóbr) drogą powietrzną przyniosło kolosalne straty w wielu aspektach życia w wielu rejonach świata (ciekawe też czy ktoś na tym nie zyskał ale to inna sprawa...).
Wyobraźmy sobie teraz sytuację, że w Polsce przez 2 dni nie ma np. prądu... Albo sytuację cybereataku przedstawioną w artykule...

W czasie ferii zimowych spędziłam kilka dni w górach. Rozmawialiśmy z góralami o czasach II Wojny Światowej. Kilkadziesiąt lat temu ludzie na Podhalu byli samowystarczalni, mogli przeżyć kilkuletnią wojnę. W tej chwili ludzie na wsiach zaopatrują się w sklepach i bez nich nie przeżyją. Na wsiach coraz trudniej kupić od kogoś w wakacje mleko bo nie ma krów, to się nie opłaca. Nie opłaca się wiele upraw... Co by się stało gdyby w sklepach zabrakło produktów żywnościowych przez np. 2 tygodnie? Czy potrafilibyśmy przeżyć?

Mam kartę do bankomatu, którą posługuję się codziennie. Najczęściej w portfelu mam nie więcej niż 50 zł. A może trzeba wrócić do tradycyjnego przechowywania jakiejś kwoty w domu? I do posiadania choć skromniej spiżarni?

Myślę, że nasza cywilizacja powinna rozwijać się dwutorowo. Technika jest przydatna ale aż tak wielkie uzależnienie się od niej całych państw chyba stało się niebezpieczne. Bez komputerów, internetu, prądu, cóż byśmy zrobili? Może okazać się, że w przyszłości przetrwają te państwa i narody, które są najsłabiej rozwinięte technicznie. Pisząc to mam nadzieję, że to tylko wizja a la science fiction. Ale Pana artykuł pobudził moją wyobraźnię w szerszym kontekście.

Pozdrawiam serdecznie!
agwx31 maja 2010, 01:07
@biedronkaAle IT zawsze jest zaskoczone awarią. Ktoś coś przełączył, podłączył, jakiś bug się nagle ujawnił i leży cały system, a 10 z nim powiązanych dostaje czkawki.
O awarii jako skutku wdrożenia w 1 z banków wiem z tego tytułu, że tam pracuję.I jeśli awaria była wynikiem działania tajnych służb, to służby te działają przede wszystkim w Dolinie Krzemowej ;-)
A bodaj 10-tego są płatności do ZUSu (może być większe obciążenie), może być też kwestia dnia tygodnia. No chyba, że było to wszystko podłączone do naszego systemu. ;-)
Komentarz został usunięty