Jak mnie tu długo nie było!
Świat się nie zmienił, tylko jeszcze bardziej ukazał swoją "matriksowość", którą widziałam ponad 10 lat temu zakładając to konto. Byłam jedną z niewielu, którzy dostrzegli, że nie istnieje coś takiego jak "opozycja".
Z uśmiechem i z satysfakcją odkryłam też, że zniknął stąd tylko jeden mój tekst - "Był sobie hangar". Tekst, który nie mógł być w jakikolwiek sposób zanegowany, ani dyskutowany nawet. Tam były suche fakty - fakty, które świadczyły o tym, że 10.04.2010 był zaplanowany i zrealizowany głównie w Polsce, przez tzw. "polaków".
Piszę dziś, bo naszła mnie taka potrzeba ;) Zakładam, że zdajecie sobie sprawę z tego, co dzieje się na świecie. Jesteście świadomi, że nadeszła chwila, kiedy trzeba zacząć działać.
Cieszy mnie, że coraz więcej spotykam ludzi świadomych - może mam ostatnio takiego farta, ale jednak wierzę, że - po prostu - nastąpiło to cudowne przebudzenie.
Ważne w tej chwili dla Polaków jest odkładanie gotówki - przede wszystkim gotówki. Bo jak już Niemcy zapowiedzieli już wcześniej niedobory prądu, które mogą nastąpić tej zimy (+ info z portu w Trieste we Włoszech), to i miliony odłożone na koncie po odcięciu prądu - nikomu nie pomogą. A jeżeli w Niemczech prądu ma braknąć, to nie myślcie, że w Polsce będzie go w nadmiarze (patrz np. Turów). A jak prądu nie będzie - nikt sobie online czy blikiem za chleb nie zapłaci. Wystarczą 3 dni bez prądu, aby ludzie - szczególnie w miastach - najpierw wyszli na ulicę, a później w szale zaczęli się nawzajem zabijać. Gotówka, woda (jak prądu nie będzie, nie będą działać też pompy wodne), zapasy żywności - reszta wedle indywidualnych potrzeb.
Najserdeczniej po latach;
intheclouds
Inne tematy w dziale Społeczeństwo