Dzisiejsza notka PAP (http://wiadomosci.onet.pl/1668093,11,item.html) w sprawie Tuska i homoseksualnych związków partnerskich została zakończona bardzo ciekawym zdaniem:
Tej decyzji [o podtrzymaniu obecnego status quo - dop. C.]sprzyjają nastroje społeczne. Z kolejnych badań opinii społecznej wyraźnie bowiem wynika, że Polacy są w zdecydowanej większości konsekwentnie przeciwni radykalnym biegunom sporu ideologicznego.
Myślałem, że jestem w stanie strawić wszelki rodzaj medialnego bełkotu, jaki można nam zaserwować. Jak bardzo się myliłem... Zastanawiam się tylko jak sformułowane było pytanie ankietera w owym badaniu opinii społecznej?
Ankieter: Jaki jest Twój stosunek do radykalnych biegunów sporu ideologicznego?
Odpowiedzi możliwe: konsekwentnie za, konsekwentnie przeciw, konsekwentnie nie mam zdania.
Czyżby komuś przez gardło (klawiaturę) nie mogło przejść proste sforumułowanie: "..., że Polacy są w zdecydowanej większości konsekwentnie przeciw małżeństwom i związkom homoseksualistów"? Wygląda na to, że tak.
Demony politycznej poprawności zbierają coraz większe żniwo w naszym kraju.

Komentarze
Pokaż komentarze