Ciemnogrodzianin Ciemnogrodzianin
33
BLOG

Jest "pierwsza afera IV RP"?

Ciemnogrodzianin Ciemnogrodzianin Polityka Obserwuj notkę 0
Nie mogłem się powstrzymać, żeby nie "pożyczyć" tytułu tej notki od Onet.pl.

Portal - za Newsweekiem - stawia pytanie: 



Lakoniczny artykuł o całej sprawie można przeczytać tutaj. Do czego oczywiście zachęcam, aczkolwiek możemy się obyć i bez tego.

Pierwsze myśli jakie pojawiają się po tak złowieszczym tytule są mniej więcej takie: "Olaboga! Czyżby PiS zrobiło coś strasznego, na miarę afer Rywina czy Orlenu? Jakaś gigantyczna korupcja? Tajemne układy? Zdrada państwa?"

Dokładnie coś takiego sugeruje nam portal - wydarzenie wielkiej rangi, które - niczym wspomniane afery SLD - może doprowadzić do utraty władzy (lub co najmniej poparcia społecznego) przez PiS.

Pełen trwogi otwieram więc link i czytam, czytam... czytam. I co się okazuje? Tą wielką i pierwszą (czyżby media już zapomniały o wykreowanej przez siebie 
"seksaferze"?) aferą IV RP jest... oczyszczalnia ścieków! Tak, zgadza się! Zapewniam, że nie pomyliłem się - dla pewności przeczytałem artykuł raz jeszcze.

"No", myślę sobię, "z taką oczyszczalnią to też mogą być przecież przekręty, i to takie, że ho-ho!".

Ale co nam mówi pierwsze zdanie artykułu?
Pięć lat temu rozpoczęła się budowa oczyszczalni ścieków w Białymstoku. Oczyszczalnia nie działa po dziś dzień, a NIK orzekł, że przy okazji inwestycji popełniono wiele zaniedbań i dopuszczono do strat w wysokości 4 mln złotych.

Pięć lat temu! Na niebiosa, kto rządził pięć lat temu? O ile mnie pamięć nie myli (i o ile umiem odejmować) to pięć lat temu mieliśmy 25 lutego roku pańskiego 2002. A w 2002 kto rządził? Podpowiem: SLD wraz z przystawkami. A jaki numerek miała RP? Oczywiście, że trzeci!

No i na deser jedyna konkretna partia tekstu, wskazująca na nikły związek tej "wielko-pierwszej afery" z IV RP:
Tygodnik sugeruje, że w sprawę zamieszani są wicemarszałek senatu Krzysztof Putra i minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, który pełniąc jeszcze funkcję prokuratora generalnego wydał polecenie, aby nie zajmować się tą sprawą przez wyborami samorządowymi, by nie utrudniać startu w wyborach kandydatom PiS.

Żelazny dowód! Przygniatający! Oszałamiający!

Ciekawe czy Newsweek w tym samym artykule potępi sam siebie za rzucanie tak wielkich i nieudowodnionych zarzutów, analogicznie jak to robią "postępowe" media w sprawie dr-a G.?

---

Naiwny - myślałem, że po "seksaferze" żaden atak na PiS mnie już nie zaskoczy.

---

Jako całkowicie oddzielny temat można potraktować zagadnienie nagłówków 
takich artykułów jak ten. Gdzie są granicę?

Czy dla Was też Jest "pierwsza afera IV RP"? brzmi jak płacz małego dziecka, które 
nie może doczekać się lizaka i z utęsknieniem męczy co chwilę matkę pytaniem:
"Czy to już, czy to już?"


Ciemnogrodzianin herbu Pilawa. -----------------------------------------------------------------------------------------

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka