TVN i długo, długo nic...

Dziś wydarzyła się rzecz niesamowicie ważna dla polskich mediów. Przeczytać o niej można zapewne jedynie na Onet.pl, ale chyba warto pochylić się nad ogólnym zjawiskiem, którego symbolem jest to wydarzenie.

Zapamiętajcie sobie tą datę: 22 II 2007 r. - TVN, za pośrednictwem Onet.pl, publikuje film w Internecie 21 dni po kinowej premierze. Filmem tym jest (mocno przereklamowany) "Świadek Koronny". 
Aby go obejrzeć wystarczy wysłać SMSa, lub zrobić przelew. Koszt - 11 zł, czyli tyle co studencki bilet do Multikina.

Wydarzenie to jest - jak wspomnialem - wyraźnym przejawem dominacji TVNu w dziedzinie nowoczesnego podejścia do telewizji. Wszystkie inne polskie stacje są za TVNem daleko, oj daleko w tyle. Zresztą, ile tych "innych" stacji tak naprawdę może chociaż marzyć o zagrożeniu pozycji telewizji ITI? TVP1, Polsat... wszystko.

Właściwie, jeżeli chodzi o nowoczesną TV, to na polskim rynku jest nadal tylko TVN. TVP1 i Polsat tkwią jeszcze głęboko w XX w.

---

Paradoksalnie recepta TVNu na stację telewizyjną jest prosta - kopiujmy to, co się sprawdziło na zachodzie. Stacja ta praktycznie całą ramówkę wypełnioną ma programami wyprodukowanymi według zagranicznej licencji. Piotr Walter stawia na to, co sprawdzone, popularne i przynoszące pewne zyski.


Nie wystarczy wiele szukać, żeby wymienić kilka epokowych kroków TVN:
- Milionerzy (1999) - najpopularniejszy polski teleturniej w historii TV.
- Agent (2000) i Big Brother (2001) - pierwsze polskie programy typu reality show.
- TVN24 (2001) - pierwsza polska całodobowa stacja informacyjno-publicystyczna.
- Uruchomienie szeregu kanałów tematycznych od 2003 r.
- Taniec z gwiazdami (2005) - najpopularniejszy polski program rozrywkowy w historii TV.
- Produkcja licznych ultra-popularnych seriali wedle zagranicznej licencji (Kryminalni, Na Wspólnej, Magda M., Kasia i Tomek).
- Polskie wersje amerykańskich seriali z lat 90 bijących szczyty popularności - Niania, Hela w opałach (2006).
- TVN jako pierwsza polska telewizja korzysta ze swoich archiwów i umożliwia obejrzenie odcinków popularnych seriali w Internecie.
- Sędzia Anna M. Wesołowska (2006) - pierwszy profesjonalny polski court show.
- n (2006) - pierwsza polska telewizja cyfrowa jakości HDTV.
- Superniania (2006) - pierwsza (udana) próba sięgnięcia po nowe programy telewizji zagranicznej.
- Świadek Koronny - pierwszy polski film pełnometrażowy, który można obejrzeć w całości w Internecie.

Uff... Ale tego wyszło. A wszystko pisałem z pamięci, jedynie daty pierwszych emisji
ustaliłem - dla pewności - ze źródłami w Internecie.

Nie da się ukryć, że TVN dominuje i dominować będzie jeszcze długo. W polskim światku telewizyjnym nie zapowiada się żadna rewolucja. Jedynie Polsat próbuje wyjść z długiej stagnacji.

O TVP lepiej nie mówić. Telewizja publiczna ponosi fiasko za fiaskiem.
Całkowitym niewypałem był ciąg publicystyczny "Nie ma przebacz", a kompletną klapą program "A dobro Polski?".
Tymczasem okręt flagowy TVP1 - Wiadomości - ustawicznie tracą oglądalność, głównie ze względu na fatalnych prowadzących.

A tymczasem TVN zdobywa 9 Telekamer.

Na 10 możliwych.