W pierwszych dniach listopada 1918 roku, na wieść o wybuchu walk polsko-ukraińskich o Lwów, na wiecu studentów Uniwersytetu Warszawskiego zadecydowano o wstępowaniu akademików do odradzającego się Wojska Polskiego.
Senaty Uniwersytetu i Politechniki Warszawskiej wydały oświadczenie solidaryzujące się ze studentami.
Powołany 7 listopada Akademicki Komitet Wykonawczy rozpoczął przygotowania do werbunku. Jednocześnie w porozumieniu z władzami uczelni, komitet ten postanowił, iż przy zapisywaniu się na kolejny rok studiów każdy ze studentów będzie musiał przedstawić zaświadczenie o wywiązaniu się z obowiązku służby wojskowej lub w przypadku studentek oraz osób niezdolnych do służby wojskowej – pracy społecznej na rzecz ojczyzny do Warszawy
Formowana w Warszawie od 11 listopada 1918 roku ze skoszarowanych tam akademików Legia Akademicka została przemianowana 17 listopada na 5. pułk piechoty, a następnie 3 grudnia decyzją Naczelnego Wodza Józefa Piłsudskiego na 36. pułk piechoty, nadal nazywany potocznie Legią Akademicką.
Późnym wieczorem 4 stycznia 1919 roku 36 pułk piechoty wyruszył z warszawskiego Dworca Głównego do Rawy Ruskiej. Miasto to stanowiło pozycje wyjściową do ataku, którego celem było uzyskanie połączenia z obleganym przez Ukraińców Lwowem. O świcie 7 stycznia 1919 roku żołnierze 36 pułku piechoty rozpoczęli swój chlubny szlak bojowy.
Dwa dni później, 9 stycznia 1919 roku, wyjechał z Warszawy na front polsko-ukraiński pod Lwowem drugi z owych „ulubionych pułków stolicy” – 21 pułk piechoty, utworzony w Warszawie 11 listopada 1918 roku pod nazwą I Okręgowy Warszawski pułk piechoty i następnie 27 XI przemianowany na 21 pułk piechoty (po wojnie 21 VII 1921 roku otrzymał miano 21 Warszawski pułk piechoty „Dzieci Warszawy”).
Za trzeci w kategorii „ulubionych pułków stolicy” uznajemy 3 pułk ułanów, formowany od 4 XI 1918 roku w Warszawie i w Zagłębiu Dąbrowskim, walczący od I 1919 roku na froncie polsko-ukraińskim i od IV 1919 roku w wojnie polsko-bolszewickiej. Pułk, którego „główną protektorką” była pani prezydentowa Helena Paderewska, na mocy decyzji Rady m.st. Warszawy z 7 VII 1919 roku otrzymał honorowe miano „Dzieci Warszawy” (stacjonujący od 1922 roku pułk otrzymał nazwę wyróżniającą 3 Pułk Ułanów Śląskich krótko przed wybuchem II wojny światowej, w 1938 roku).
Już w 1919 roku, w czasie walk z Ukraińcami, a potem z bolszewikami zginęło kilkudziesięciu studentów Uniwersytetu. Zginął także dowodzący 36 pułkiem mjr. Zygmuntem Bobrowskim.
Pamięci studentów UW poległych w szeregach 36 pułku piechoty w walkach na froncie polsko-ukraińskim poświęcona została uroczysta msza żałobna odprawiona 10 sierpnia 1919 roku w kościele garnizonowym na placu Saskim, o której „Kurjer Warszawski” napisał: „Imiona tych młodzieńców, którzy od ważnie poszli walczyć i umierać w obronie ojczyzny, będą wyryte we wszystkich polskich sercach. [...] W skupieniu pobożnym, wśród ciszy, przerywanej jeno rwącą się z serca skargą lub westchnieniem, ze łzami w oczach, wysłuchano mszy żałobnej. Odprawił ją w asystencji duchowieństwa ks. biskup [polowy Wojsk Polskich Stanisław] Gall, który wzruszył słuchaczy pięknym przemówieniem do żołnierzy, stawiając im za przykład tych dzielnych synów ojczyzny, którzy porzucili ławy szkolne i pospieszyli na wroga, nie wahając się ani chwili, ufni w dobro sprawy.”
Jeszcze bardziej uroczystą mszę żałobną za spokój dusz poległych na polu chwały lub zmarłych z trudów wojennych studentów uczelni warszawskich, zorganizowaną przez rektorów i senaty Uniwersytetu Warszawskiego, Politechniki Warszawskiej i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, odprawił 7 listopada 1919 roku w kościele św. Jana również biskup polowy Wojsk Polskich Stanisław Gall.
Przemawiający wówczas ks. Antoni Szlagowski (dziekan Wydziału Teologicznego UW) podkreślił, iż „śmierć ich to życie, bo uczy, jak żyć dla Ojczyzny. Śmierć ich to wykwit życia, bo śmiercią swą budzą do życia tych, co śpią; zapalić chcą tych, co nie płoną, podnieść tych, co w poziomach grzęzną, stać się heroldem życia, wnieść szczytny ideał poświęcenia i życie ludzkie opromienić i ukwiecić." Równocześnie wezwał młodzież uczestniczącą we mszy, by okazała się godna swych kolegów i swym życiem służyła Ojczyźnie, „jak oni śmiercią się zasłużyli. Śmierć ich w was stanie się rozkwitem, gdy w was zakwitnie czynem i poświęceniem. Bo jeżeli wielka rzecz jest umrzeć za Ojczyznę, [...] nie mała – żyć dla Ojczyzny.”
Rok później – 6 listopada 1920 roku – w trakcie kolejnej mszy za poległych studentów warszawskich uczelni ks. Szlagowski przypomniał, iż gdy „losy świata ważyły się pod Warszawą, opaczność losy świata złożyła w ręce młodzieży polskiej. Wielkiego serca i mocnej ręki było jej potrzeba. I wytrzymało jej serce i przemogły jej ręce. [...] Jeszcze niedojrzała, a już bohaterska. Z pełni praw obywatelskich jeszcze nie korzysta, a już najcięższe obowiązki obywatelskie na się bierze”.
Była to jedna z wielu mszy i uroczystości ku czci poległych akademików warszawskich.
22 maja 1921 roku Warszawa entuzjastycznie witała zwycięskie pułki „Dzieci Warszawy” wracające po zakończonej wojnie do stolicy przez wystawiony dla nich Łuk Tryumfalny (były to kolejno: 21 pułk piechoty, 36 pułk piechoty, 1 pułk szwoleżerów i 1 dywizjon artylerii konnej).
Dwa dni później, 24 maja 1921 roku, w westybulu Szkoły Podchorążych Piechoty w Warszawie przy Alejach Ujazdowskich odsłonięto tablicę pamiątkową z nazwiskami jej wychowanków poległych w latach 1918-1920. Była to prawdopodobnie pierwsza taka tablica w Warszawie.
CDN.
Inne tematy w dziale Kultura