W okresie III Rzeszy wielu niemieckich lekarzy uczestniczyło w zbrodniczych eksperymentach przeprowadzanych na więźniach obozów koncentracyjnych.
Po zakończeniu procesu najważniejszych zbrodniarzy niemieckich przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym, w tej samej sali przeprowadzono następnie kolejnych 12 procesów przeciwko w sumie 177 osobom oskarżonym o tego samego rodzaju przestępstwa. W odróżnieniu od procesu przed ww. Trybunałem były one prowadzone przez trybunały ówczesnej legalnej administracji na tej części terytorium Niemiec, na której znajdowała się Norymberga, czyli władz wojskowych Stanów Zjednoczonych. Sądzono tam osoby odpowiedzialne za działalność w Einsatzgruppen, urzędników i różne grupy zawodowe uwikłane w zbrodnie, przemysłowców jak Friedrich Flick, dyrektorów I.G. Farben czy Krupp oraz lekarzy.
Pierwszy z tych 12 procesów rozpoczął się 8 grudnia 1946 roku i znany jest właśnie jako jako proces lekarzy. Sądzono w nim 23 zleceniodawców, wspólników lub inicjatorów zbrodni, począwszy od przeprowadzania eksperymentów medycznych „na osobach, które nie wyraziły na to zgody, dopuszczając się w trakcie tych eksperymentów zabójstw, przemocy, okrucieństwa, tortur i innych nieludzkich działań”, a skończywszy na zaplanowaniu tego, co podczas procesu nazwano operacją Eutanazja.
Część z najbardziej przerażających dowodów uzyskano z dokumentów zebranych przez Ahnenerbe – założoną w 1935 roku elitarną organizację zajmującą się udowadnianiem rasowych i historycznych teorii propagowanych przez narodowy socjalizm. Zespół tłumaczy przełożył je na język angielski i wręczył grupie prokuratorów, którzy wykorzystali je w celu przygotowania aktu oskarżenia.
Wśród dwudziestu oskarżonych znaleźli się : Karl Brandt – przyboczny lekarz Hitlera od 28 lipca 1942 roku odpowiedzialny za koordynację cywilnej i wojskowej służby zdrowia, w sierpniu 1944 roku mianowany szefem służby zdrowia Rzeszy; Siegfried Handloser – szef wojskowych służb medycznych; Oskar Schroeder – szef służb medycznych Luftwaffe; Karl Genzken – szef służb medycznych Waffen-SS; Karl Gebhardt; Joachim Mrugowsky – szef Instytutu Higieny Waffen-SS; Helmut Poppendick – asystent w służbie zdrowia SS; Kurt Blome – szef badań nad rakiem oraz wojną biologiczną i chemiczną w ramach Rady Badań Rzeszy; Gerhard Rose; Siegfried Ruff – dyrektor Departamentu Medycyny berlińskiego Instytutu Badań Lotniczych; Hans Wolfgang Romberg – pracownik tego instytutu; Hermann Becker-Freyseng – szef medycyny lotniczej Luftwaffe; Georg August Weltz – dyrektor Instytutu Medycyny Lotniczej w Monachium; Waldemar Hoven; Konrad Schaefer – ze względu na udział w eksperymentach ze słoną wodą; Wilhelm Beiglboeck, który nadzorował owe eksperymenty w Dachau; Paul Rostock – od 1943 roku dyrektor Departamentu Nauk i Badań Medycznych; Adolf Pokorny; Herta Oberheuser i wreszcie Fritz Fischer.
Trzech podsądnych nie było lekarzami: Rudolf Brandt – osobisty sekretarz Himmlera, Wolfram Sievers – dyrektor Wojskowego Instytutu Badań Naukowych Ahnenerbe oraz Viktor Brack – szef Urzędu II Kancelarii Führera.
Dziesięciu z nich (Karl Brandt, Genz‐ ken, Gebhardt, Mrugowsky, Rudolf Brandt, Poppendick, Sievers, Brack, Hoven i Fischer) zostali także oskarżeni o przynależność do SS, organizacji uznanej przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy za przestępczą, podobnie jak Gestapo i Służba Bezpieczeństwa.
Leonardo Conti, szef cywilnej służby zdrowia i służby zdrowia partii nazistowskiej, nie mógł zostać postawiony przed sądem, gdyż w październiku 1945 roku popełnił samobójstwo w celi w Norymberdze.
W ciągu następnych dziewięciu miesięcy trybunał przeanalizował około 1,5 tys. dokumentów, wysłuchał obrony oskarżonych, a także zeznań 32 świadków, którzy w najdrobniejszych szczegółach opisali przebieg eksperymentów prowadzonych w obozach koncentracyjnych. Żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy i wszyscy bronili się obowiązkiem wykonywania rozkazów, pilną potrzebą wojenną lub niewiedzą.
Karl Brandt zaprzeczył, że wiedział o eksperymentach na ludziach, tłumacząc, że w większości przypadków były one prowadzone przez SS z inicjatywy Himmlera, każdy zaś szczegół tych doświadczeń był otoczony tajemnicą. Nigdy nie odwiedził żadnego obozu koncentracyjnego ani nie był świadkiem żadnego z eksperymentów. Zapytany, co o nich sądzi, odpowiedział, że ze względu na okoliczności wojenne to państwo powinno wziąć na siebie całkowitą odpowiedzialność za lekarza, który przeprowadza doświadczenia, gdyż jest on tylko jego narzędziem: „jak oficer, który otrzymuje na froncie rozkaz, by prowadzić grupę trzech lub czterech żołnierzy do miejsca, w którym ryzyko śmierci wynosi niemal 100 procent”. Nie uważał bowiem, żeby lekarze, wykonywali te doświadczenia bez oficjalnej zgody wydanej przez państwo. Brandt do końca pozostał przekonany, że decyzje Führera – najwyższego i jedynego przedstawiciela państwa – zostały podjęte, aby uratować Niemcy.
Uważał także, że w pewnych sytuacjach eksperymenty na ludziach prowadzone bez zgody osób im poddawanych mogą być dozwolone zarówno przez prawo, jak i moralność i że lekarze w czasie wojny są z tych dwóch punktów widzenia w pełni uprawnieni do przeprowadzania wszelkiego rodzaju doświadczeń, które mają na celu zapewnić przetrwanie mieszkańcom ich państwa.
Brandt mylił się, sądząc, że ludzie, którzy przeprowadzali te doświadczenia w obozach, nie szukali w nich żadnych osobistych korzyści. Wręcz przeciwnie – do ich wykonywania nikogo nie zmuszano, a w wielu przypadkach to sami lekarze zgłaszali się ze swoimi propozycjami do Himmlera.
W trakcie procesu eksperci wykazali ponadto bezcelowość eksperymentów. Ich zdaniem proste doświadczenia na zwierzętach byłyby wystarczające i pozwoliłyby na osiągnięcie lepszych efektów.
Na mocy wyroku ogłoszonego 21 sierpnia 1947 roku. Karl Brandt, Viktor Brack, Gebhardt, Mrugowski, Hoven, Sievers i Rudolf Brandt zostali skazani na śmierć.
Karl Brandt poprosił o złagodzenie kary, proponując, że jako ochotnik weźmie udział w eksperymentach medycznych, ale jego wniosek został odrzucony.
2 czerwca 1948 roku wszyscy oni zostali powieszeni w więzieniu w Landsbergu – tam, gdzie Hitler napisał Mein Kampf.
Fischer, Genzken, Handloser, Rose i Schröder zostali skazani na dożywocie. Poppendick został skazany na 10 lat więzienia za przynależność do SS, Becker-Freyseng i Herta Oberheuser – na 20 lat, zaś Beiglboeck – 15. Rostock, Schaefer, Blome, Ruff, Romberg, Weltz i Pokorny zostali uniewinnieni i opuścili salę rozpraw jako wolni ludzie.
CDN.
Inne tematy w dziale Kultura