Godziemba Godziemba
349
BLOG

Pierwsze wybory - 1919 (1)

Godziemba Godziemba Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

28 listopada 1918 roku Tymczasowy Naczelnik Państwa Józef Piłsudski wydał dekret o ordynacji wyborczej.

      W wydanym 22 listopada 1918 roku przez Piłsudskiego dekrecie o najwyższej władzy reprezentacyjnej Republiki Polskiej zadecydował, iż miał sprawować najwyższą władzę wykonawczą aż do momentu zwołania Sejmu Ustawodawczego niepodległej Rzeczpospolitej. Jednocześnie postanowił, iż wydane przez niego akty prawne  „tracą one moc obowiązującą, o ile nie będą przedstawione na pierwszym posiedzeniu Sejmu Ustawodawczego do jego zatwierdzenia”.

      Wkrótce potem jednoznacznie uznał, iż „twórcą praw narodu może być tylko Sejm”, który winien „powstać z woli całego narodu i opierać się na podstawach demokratycznych”.

     W ten sposób już w listopadzie 1918 roku postanowiono, że to Sejm Rzeczpospolitej Polskiej będzie źródłem wszelkiej władzy w odbudowywanym kraju.

    Zgodnie z postanowieniami ordynacji wystarczyło zebrać zaledwie 50 podpisów, aby zarejestrować listę wyborczą.

    Ordynacja dzieliła państwo na okręgi, z których miano wybierać od kilku do kilkunastu posłów. Jeden poseł przypadał na około 50 tys. mieszkańców. Mandaty poselskie miały być dzielone proporcjonalnie do liczby głosów oddanych na daną listę w poszczególnych okręgach wyborczych.

    Ordynacja przewidywała utworzenie 70 okręgów, na które przypadło łącznie 516 mandatów. Okręgi utworzono w Królestwie Polskim, w trzech powiatach obwodu białostockiego, na Śląsku Cieszyńskim, w Galicji i na ziemiach zaboru pruskiego. Dekret przyjmował więc zasadę, że wybory odbędą się także na terenach nie będących wówczas pod kontrolą władzy polskiej.

     Rządowi polskiemu podlegało wówczas jedynie Królestwo (bez Podlasia i Suwalszczyzny, będących jeszcze pod okupacją niemiecką), natomiast w Galicji do Polaków należały obszary po San. Na innych terenach toczyły się pomiędzy wojskami polskimi a oddziałami proklamowanej tam Zachodnio-Ukraińskiej Republiki Ludowej. Ponadto władzom centralnym podlegała też Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego, obejmująca rejon Bielska, Cieszyna, Frydka i Frysztat.

      Ostatecznie b. Królestwo Polskie zostało podzielone na 34 okręgi wyborcze, w których wybierano od 4 do 16 posłów. W sumie w Królestwie Polskim można było uzyskać 241 mandatów.

     Galicja zaś została podzielona na 24 okręgi wyborcze, choć pierwotnie wraz ze Śląskiem Cieszyńskim liczyła 26 okręgów. W Galicji wybierano 171 posłów. Wobec tego, iż na części tego obszaru trwała wojna z Ukraińcami, w miejsce kandydatów, których planowano wyłonić w 12 okręgach mieli wejść polscy połowie reprezentujący te tereny w Izbie Posłów monarchii austriackiej.

     Ziemie byłego zaboru pruskiego podzielono na 11 okręgów wyborczych ze 112 mandatami. Z uwagi na to, iż ziemie te były nadal kontrolowane przez Niemcy zamierzano poczekać z przeprowadzeniem tam wyborów do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia ich przynależności przez zwycięskie mocarstwa.

    Dekret przewidywał wybór Sejmu Ustawodawczego, zrywając tym samym ł z zasadą dwuizbowego parlamentu. Ordynacja opierała się na zasadach pięcioprzymiotnikowego prawa wyborczego (bezpośrednie, powszechne, równe, tajne i proporcjonalne). Cenzus wieku dla czynnego i biernego prawa wyborczego wynosił 21 lat (wiek ten należało osiągnąć do dnia wyborów). Czynnego prawa wyborczego pozbawieni zostali wojskowi w służbie czynnej, aby uniknąć potencjalnych manipulacji – mogliby oni bowiem głosować „na rozkaz”.

    Art. 1 dekretu stanowił, że „wyborcą do Sejmu jest każdy obywatel państwa bez różnicy płci”, tym samym prawa wyborcze zyskały kobiety, co było ewenementem w ówczesnym świecie.  Bierne prawo wyborcze wszystkim osobom mającym czynne prawo wyborcze, w tym także wojskowym.

    Zasady ordynacji negatywnie ocenili konserwatyści i endecy. Narodowa Demokracja opowiadała się za przesunięciem terminu wyborów do Sejmu Ustawodawczego i wyłonieniem tymczasowej reprezentacji narodu poprzez oddelegowanie przez poszczególne stronnictwa polityczne swych przedstawicieli.

   Partie prawicowe podkreślając gotowość wzięcia udziału w wyborach, dawały jednocześnie wyraz obawom, że głosowanie przeprowadzone przez rząd J. Moraczewskiego przyniesie sukces lewicy i piłsudczykom, co może grozić rewolucyjnymi konsekwencjami.

    Prasa prawicowa alarmowała, że wybory w tak trudnych okolicznościach w następstwie wyzwań, przed jakimi stają elity polityczne w kraju i społeczeństwo, to „skok w ciemność”. Równocześnie wskazywano, iż społeczeństwu polskiemu brakuje wyrobienia i odpowiedniego doświadczenia obywatelskiego, w związku z tym jest nieprzygotowane do wyborów. Na kanwie tego zjawiska – zdaniem prawicowych publicystów - walka wyborcza mogła stać się źródłem poważnych niebezpieczeństw dla państwa.

     Postanowienia ordynacji spotkały się także z krytyką PSL „Piasta”. Rada Naczelna stronnictwa, obradująca 1 grudnia 1918 roku w Tarnowie żądała, aby  „czynne i bierne prawo wyborcze było przyznane jedynie tym obywatelom, którzy zaprzysięgną wierność Państwu polskiemu i uważają się za Polaków”. Jednocześnie ludowcy opowiadali się za rezygnacją z zasady proporcjonalności i z okręgów wielomandatowych, proponując utworzenie okręgów jednomandatowych i wyborów większościowych.

     Z zadowoleniem natomiast ogłoszenie o ordynacji wyborczej i terminie wyborów przyjęli socjaliści. PPS stała na stanowisku wyrażonym w manifeście Tymczasowego Rządu Ludowego — realizacji reform społecznych przez demokratycznie wybrany Sejm Ustawodawczy.

    Rozpisane na 26 stycznia 1919 roku wybory do Sejmu Ustawodawczego miały stanowić fundament pod budowę niepodłego państwa polskiego i ustroju, gdyż zasadniczym celem nowo wybranego parlamentu miało być uchwalenie konstytucji.

     Według Józefa  Piłsudskiego i rządu — zasadniczym zadaniem wyborów było, po pierwsze zamknięcie wstępnego etapu scalania ziem polskich, po drugie, przybliżenie momentu pełnej odbudowy centralnych organów państwa. Ponadto, głosowania do pierwszego w dziejach niepodłego parlamentu, miały odegrać rolę katalizatora umożliwiającego w stosunkowo nieodległym terminie skonsolidowanie podzielonej sceny politycznej.

CDN.


Godziemba
O mnie Godziemba

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Kultura