flamengista flamengista
416
BLOG

Rewolucja na krakowskim rynku mieszkaniowym?

flamengista flamengista Gospodarka Obserwuj notkę 4

Do niedawna każdy, kto marzył o własnym M w stolicy Małopolski musiał zderzyć się z twardą rzeczywistością. Mieszkania w Krakowie - zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym - były wywindowane do absurdalnego poziomu i ciągle rosły.

A tu nagle niespodzianka. Pewien duży deweloper oferuje mieszkania w niezłej lokalizacji (os. 2 pułku lotniczego, ca. 10 min do tramwaju i 35 minut zbiorkomem do centrum) w cenie 4400 zł za m2 (pomijając promocyjne lokale za 4000 zł, które zeszły na pniu). Jest to spore zaskoczenie, bo w tym miejscu mieszkania sprzedaje się w cenie 5200-5500 za m2. Co więcej, mieszkania mieszczą się w limicie rządowego programu MdM, co w Krakowie jest ewenementem.

Z jednej strony mam mieszane uczucia. Ten sam deweloper oferował mieszkania w 1 etapie za cenę o 30% wyższą (blisko 4 lata temu, cena była o 19% niższa + inflacja za ten okres ca 11%). Pamiętam dobrze, bo sam z żoną byłem na dniach otwartych. Byłem i szybko wyszedłem, bo oferta mnie nie satysfakcjonowała. Wysoka i gęsta zabudowa, brak zieleni i miejsc postojowych, brak wózkowni i rowerowni, 1 winda na klatkę, niezbyt wysoki standard wykonania, grodzone działki przy każdym bloku do tego potencjalny konflikt z sąsiadami (deweloper wykupił dawny pas startowy, który był terenem ogólnodostępnym - buduje tam bloki i tereny rekreacyjne, które mają być odgrodzone od dawnych osiedli z epoki PRL). 

Z drugiej jednak strony jest to rewolucja. Mimo niskiego standardu i ukrytych pułapek cenowych (miejsca parkingowe pod chmurką w cenie ca. 20 tys. zł!) koszt mieszkania na tym osiedlu jest faktycznie bardzo atrakcyjny. Powiem szczerze: w podobnej lokalizacji nie ma praktycznie mieszkań poniżej 5 tysł zł za m2. W rezultacie można już kupić 40-metrowe mieszkanie z miejscem postojowym za ca. 200 tys. złotych.

Biorąc pod uwagę, że deweloper planuje w tym miejscu zbudować 1300 mieszkań, taka obniżka cen MUSI wpłynąć nie tylko na bezpośrednich konkurentów którzy oferują mieszkania w sąsiedztwie, ale być może na cały krakowski rynek nieruchomości. W rezultacie ceny nowych mieszkań w Krakowie mogą wreszcie solidnie spaść.

Pozostaje jednak pytanie: czy jest tu jakiś haczyk?

flamengista
O mnie flamengista

Założyłem bloga, bo denerwuje mnie poziom dyskusji na tematy ekonomiczne, która toczy się w polskim internecie. Szczególnie teraz, gdy wchodzimy w okres spowolnienia, a może nawet (odpukać!) recesji. Idea bloga jest prosta - przedstawienie diagnoz/opisu polskiej gospodarki w sposób przystępny, właśnie "na chłopski rozum". Na ile to się uda, zależy nie tylko ode mnie, ale i od użytkowników:)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Gospodarka