Od piątku żyjemy w innym świecie. Nie wiadomo, czy zmiana potrwa tylko przez kadencję szalonego Trumpa, czy dłużej. Jedno jest pewne: na USA jako gwarancję bezpieczeństwa Polski nie można już w pełni liczyć.
Co ciekawe, zupełnie zmienia się też narracja Trumpa wobec Rosji. Ten użyteczny idiota niestety wierzy, że uda się "odwrócony Nixon", czyli deal z Putinem przeciwko Chinom. A prezentem w tym dealu ma być Ukraina.
W tym całym szaleństwie umyka zupełnie to, co zamierza zrobić druga największa siła polityczna w Polsce. W końcu w naszym de-facto dwupartyjnym systemie ważne jest zrozumienie jakie poglądy na sytuację międzynarodową mają dwaj liderzy największych partii.
No więc Tusk zamieścił flagę Ukrainy i próbuje ratować się współpracą z Europą.
Tymczasem nieliczni politycy PiS próbują szaleńczej argumentacji, że deal Trumpa z Putinem jest dobry dla Polski. Ja wiem, że trudno odzobaczyć tweety Tarczyńskiego i Trump dance szeregowego posła, ale przecież polityka zagraniczna w rozumieniu PiS opiera się na spuściźnie po Lechu Kaczyńskim - czyli systemowej, odwiecznej nieufności wobec Rosji. Na tym też oparta jest cała narracja Smoleńska.
Jestem więc bardzo ciekawy, co Kaczyński i jego najbliżsi współpracownicy teraz wymyślą. Bo narracja że sprzedanie Ukrainy Putinowi jest świetne jest nie do kupienia przez żaden elektorat. Kwestia bezpieczeństwa jest absolutnie kluczowa dla każdego Polaka, niezależnie od miejsca zamieszkania, wykształcenia i statusu majątkowego.
Czekam bez złośliwości, po prostu zastanawiam się czy naszej obecnej klasie politycznej w tak krytycznym uda się wypracować wspólną strategię ponad podziałami. Kiedyś było nią członkostwo w NATO, dziś niestety okazuje się, że nie jest ono aż tyle warte. No to co teraz?
Założyłem bloga, bo denerwuje mnie poziom dyskusji na tematy ekonomiczne, która toczy się w polskim internecie. Szczególnie teraz, gdy wchodzimy w okres spowolnienia, a może nawet (odpukać!) recesji. Idea bloga jest prosta - przedstawienie diagnoz/opisu polskiej gospodarki w sposób przystępny, właśnie "na chłopski rozum". Na ile to się uda, zależy nie tylko ode mnie, ale i od użytkowników:)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka