Na procesie Brunona K. niespodzianka za niespodzianką... Poniżej fragment najnowszej relacji Gazety Krakowskiej.
"Zeznania studenta były sprzeczne z tym, co poprzednio powiedział w śledztwie.
Oficerom ABW mówił, że Kwiecień na wykładach namawiał studentów do wysadzenia Sejmu w powietrze, przygotowywał zamach, składy broni i groził śmiercią za ujawnienie tej informacji.
Wczoraj zaś student powiedział: - Doktor Kwiecień był zszokowany, gdy któryś ze studentów stwierdził, że pora "pójść na Sejm". Stwierdził, że to niemożliwe. Świadek dodał, iż twierdzenia o tym, że w Polsce dzieje się źle, że całe zło to wina rządu, były twierdzeniami studentów na wykładach, nie zaś Kwietnia.
- Oskarżony nie przedstawiał też planu, jak by to zmienić. W ogóle nie przypominam sobie, by na jego wykładach toczyły się jakiekolwiek dyskusje na tematy polityczne - przyznał świadek. Podkreślił też, że wykładowca nigdy nie wspominał o żadnym zamachu... Dodał również, że owszem, widział broń w domu Kwietnia, gdy przyszedł do niego na indywidualne korepetycje.
- Miałem kłopoty z technologii chemii, doktor zaproponował pomoc, to wszystko. A ta broń u niego, chyba pistolet skałkowy, to model kolekcjonerski, chyba z XVIII czy XIX wieku - relacjonował".
Okazuje się, że - tak jak wszyscy przypuszczali - akcja wysadzenia w powietrze gmachu Sejmu z wszystkimi ministrami i posłami na pokładzie planowana była nie przez Brunona K. ale przez jego kolegów z ABW. Brunon K. odmówił udziału w akcji... po czym został oskarżony o zamach na władze państwa.
"Z korespondencji pomiędzy Brunonem Kwietniem a agentem ABW "Kamilem" udającym chęć współpracy przy ataku wynika, że niedoszły zamachowiec wyczuł prowokację. "Jesteś z policji", "Rezygnuję z remontów" - napisał do "Kamila" w październiku 2012 roku. Miesiąc później trafił do aresztu".
A przecież zgodnie z medialnymi doniesieniami właśnie pędził w stronę Sejmu ciężarówką wypełnioną 4 tonami trotylu. Pojmali go w ostatniej chwili!
Nie było ani trotylu, ani ciężarówki, ani zamachu.
Były tylko media i ABW?
Inne tematy w dziale Polityka