Sprawa jest oburzająca.
Janusz Korwin-Mikke zapowiadał przed wyborami, że spoliczkuje Michała Boniego i... po wyborach rzeczywiście go spoliczkował!
Dla dobra demokracji sprawa musi mieć ciąg dalszy.
Dotrzymywanie obietnic jest w polityce niedopuszczalne!
Inne tematy w dziale Polityka