Jedno można już powiedzieć z całą pewnością... Struktury naszego państwa znów zdały egzamin.
Mimo tego, że tym razem nie mogły liczyć na bratnią pomoc niemiecką. Zresztą, w walce z polskim faszyzmem zagraniczne pospolite ruszenie pełni jedynie rolę dekoracyjną... ("Czy Niemcy wejdą? Mniejsza o to...")
W sprawach nośnych medialnie (jak np. Marsz Niepodległości), profesjonaliści nie powinni zostawiać wszystkiego w rękach amatorów. I nie zostawiają. Emocje podgrzewane są z niemal naukową precyzją. I przez dziennikarzy, i przez często bezimiennych, za to sumiennych funkcjonariuszy państwowych.
Pobito dziennikarza. Prawie jak przed rokiem... Policja filmowała, ale nie interweniowała. Prawie jak przed rokiem...
"Wyrwano mu sprzęt i pobito. Kamera została zniszczona, a ekipa mimo licznej obstawy policji nie doczekała się interwencji" - doniósł Onet.
Inne tematy w dziale Polityka