Chłodny Żółw Chłodny Żółw
2072
BLOG

Zanim powrócą kaczyści...

Chłodny Żółw Chłodny Żółw Polityka Obserwuj notkę 12
Wyniki ostatnich sondaży wskazują, że polska demokracja znów jest zagrożona. Czy kaczyzm powróci?
 
Na razie nie ma pewności. Ale już dziś warto ostrzegać. Warto przypomnieć sobie jak wyglądał nasz kraj w czasach krwawego terroru.
 
Poniżej  fragmenty wspomnień młodego intelektualisty. To przejmująca opowieść z czasów kaczystowskiej nocy...
 



 
Telewizja alarmowała. Kaczyści byli już gotowi aby z pełzającego stadium zamachu stanu przejść do fazy galopu. Można było spodziewać się najgorszego. "A u nas na razie spokój" - pomyślałem niefrasobliwie... 
 
Rankiem tatko przez okienko na strychu przyuważył jakiś kaczystowski czołg. Jużżeśmy z tatkiem kosy  zaczynali ostrzyć, gdy kaczyści zawrócili, a ze środka stalowego potwora było tylko słychać "Na Gdańsk! Cała naprzód! Na Gdańsk!". 
 
Tatko szybko ze strychu zleźli i mówią: "Teraz do schronu! Wszystko co się na wojnie może przydać to we schronie musi być!".
 
Całą żem taczkę granatami zapakował! Pode schron żem podjechał, a tatko jak nie fuknie: "Telewizor najsampierw baranie! Telewizor! "
 
"Jakże to tatku telewizor, kiedy czołgowych gasieniców rozbijać trzeba? - otępiały całkiem żem zapytał.
 
A tatko na to "Ot, durak z ciebie! To psychologiczno-psychiatryczna wojna. Jak się uzbroimy, kiedy nam wróg łączność telewizorową z całym postępowym światem odetnie?". 
 
Słusznie tatko prawił! Z telewizorem psychologiczno-psychiatrycznej agresji kaczystów nie ulegniemy! Tatko włączyli telewizor."Wolna Polska broni się nadal!"-  krzyczał do kamery dziennikarz w wojskowym podartym mundurze, z zakrwawioną twarzą.
 
"Żywcem nas nie wezmą"- wyszeptał calkiem blady tatko.Dziennikarz ciężko dyszał, ale nie wypuszczał  mikrofonu z ręki. "Musimy walczyć! Żołnierze kaczystowskiego reżimu są wszędzie... "- telewizor nagle zaczął śnieżyć. A po paru tatkowych stuknięciach rozbłysnął i... całkiem zgasł.
 
Tatko wciagnął do środka antenę zrobioną z puszek po konserwie "Turystycznej" i zamknął właz do schronu. "Te kaczki to są chamy! Takiego telewizora zniszczyli..." - cedził przez zęby tatko spluwając łuskami słonecznika.
 
"Ciiii!!! Tatku,czołgi idą!" -  krzyknąłem słysząc rumor nad naszymi głowami.
 
"Raz kaczce śmierć!" - tatko z bagnetem w ręce podszedł do włazu i lekko uchylił klapę. 
 
Nie wierzyliśmy wlasnym oczom. Ta szlachetna, zakrwawiona twarz, to był... bohaterski dziennikarz z telewizji! Zobaczył nas.
 
"Ratujcie! Tam, za lasem! Kaczyści..." -  zawołał chrapliwie i zemdlał.
 
Tatko wciągnął krwawiącego bohatera do schronu i zaraz gąbką, co to kiedyś do Gazety Wyborczej była dodana - że niby suwenir - zmył mu krew z czoła.
 
"Dycha jeszcze" - uśmiechnął się tatko. Ale czasu na wzruszenia nie było. Ktoś zacząłł mocno stukać w schronowy właz.
 
"Kto tam?" - chytrze zapytał tatko i wskazując na dziennikarza, szeptem rzucił w moją stronę "Pod dywan go! Pod dywan!"
 
"Ja z gazowni, instalacje sprawdzam" - odpowiedział stłumiony głos. 
 
"Ale my tu nawet kuchenki gazowej nie mamy" - zablefował tatko.
 
"W takim razie przychodzę z elektrowni" - przebiegle poinformował głos.
 
Otworzyłem klapę schronowego włazu. Do środka wtoczyli się kaczyści.
 
"Raus! Hande hoch! "Hande hoch" - ryczał na całe gardło kaczystowski żołdak o twarzy Brunnera ze "Stawki większej niż życie" mierzący w naszą stronę z kałasznikowa. Za jego plecami zobaczyłem dowódcę kaczystów. Miał krótkie kacze nóżki i twarz podobną do kartofla. Jego czarny, hitlerowski mundur był wyraźnie niedopięty. W rękach trzymał służbowy pejcz z kaczystowskimi emblematami.
 
"Ty inteligencki polski szwajne! Muf! Muf gdzie jest żurnalist!"- kaczysta podszedł do tatki, po czym strzelił pejczem przed tatkowym nosem.
 
Poczułem, że zasycha mi w gardle... Różowe płaty zaczęły wirować mi przed oczami. Nie było już słychać nawet warkotu czołgowych silników. Leciałem w jakąś przepaść...
 
"Jędruś! Jędruś obudź się!" - usłyszałem głos tatki.
 
Otworzyłem oczy. Tak, to był On. Za nim majaczyła jakaś postać... Zaraz, czy to nie ten kaczystowski żołdak z pejczem?!!
 
"Spokojnie Jędruś, to Janusz. Przyjaciel nasz. On tylko chwilowo na służbie u kaczystów. On życie nam uratował, kaczystowski pluton egzekucyjny w stronę bagien wysłał. On bohater jest! Słyszałeś kiedyś o Wallenrodzie?" -klarował uspokajająco tatko.
 
Spojrzałem na kaczystę. Rzeczywiście może i nie miał takiego kartoflanego łba jak wydało mi się, gdy go pierwszy raz zobaczyłem.
 
"Chłopcze, długo uczyłem się chamstwa i głupoty, żeby upodobnić się do kaczystów. Wczuwałem się. Z czasem nawet kartoflane bulwy zaczęły mi na twarzy wyrastać, ale nie daj się zwieść" - nowy Wallenrod, Janusz wyjął zza pazuchy pomiętą, zatłuszczoną książeczkę.  Poznałem ją od razu.
 
"Ferdydurke" - wymamrotałem z wysiłkiem."Widzisz chłopcze, to nasz znak rozpoznawczy. Dla kaczystów nie do rozszyfrowania. Na szczęście nie potrafią czytać" - wyjaśnił bohater.
 
Rozejrzałem się po schronie.
 
"A gdzie ten postrzelony przez kaczystów dziennikarz?" - zapytałem z wolna dochodząc do siebie.
 
Spojrzeli po sobie z zakłopotaniem. Zapadła głucha cisza.
 
"Wiesz synku" - zaczął tatko i przez chwilę łza błysnęła w jego oku - "Nie dało się go uratować. Miał ze sobą białą myszkę, wiesz takiego gryzonia... I kaczyści uznali, że to może być myszka do komputera. Od tego momentu był stracony" -tatko po cichu przełnął gorzką , męską łzę.
 
"Pomścimy go chłopcze" - rzucił twardo nagle zachrypłym głosem Janusz "Wallenrod".
 
"Kiedyś reżim upadnie, a wtedy nikt już nie będzie wstydził się, że zna alfabet, że nawet umie czytać. Znów będzie można przez całą dobę oglądać telewizję. A w niej będzie sama tylko prawda..." - zawiesił głos jakby zdając sobie sprawę z tego, że wybiegł bardzo daleko w przyszłość.
 
"Ale Pan zostanie wtedy premierem?" -zapytałem z nadzieją w głosie.
 
Wallenrod uśmiechnął się bagatelizująco. Nie zależało mu na zaszczytach. Wiedziałem jednak, że dla wolności i demokracji gotowy byłby do największych poświęceń.
 



 

image

 

 

 

Blog Chłodnego Żółwia nagrodzony został przez p. Janinę Paradowską ;-) Chłodny Żółw - FanKlub ŻóŁwIoWe MyŚLi   (na koszulkach) - "Chłodny Żółw Collection" ThRiLLeR PoLiTyCzNy: "Meldunki z Kaczystanu" CoŚ DlA KoNeSeRóW: WaLkA StUlECiA: Jerzy Buzek kontra Nigel Farage To nie Grzech! - piosenka polityczna Przerażenie w TVN-ie "Jaja Hanny Lis" - opowieści z wyższych sfer Mainstream podąża za Salonem24 Polityka dla opornych "Moherowe Berety" są wśród nas Kubuś Puchatek i prawicowe sentymenty   SaLoNoWe SmAkOłYkI: "Tu trzeba postawić pytanie - gdzie jest w tym rankingu ktoś o pseudonimie "chłodny żółw"? Kim on jest i jakie ma znaczenie w pisaniu - nawet na S24?" Bloger "Azrael" na blogu własnym " Hmmm..... a kto to jest chłodny żółw?! Galopek - daj spokój..." Bloger "Azrael" na blogu Galopującego Majora   DzIeŁa WyBrAnE (40 i 4) : 1) Żółw i osły z Brukseli 2) Afera Chevaliera 3) Największy problem prawicy 4) Po co nam "chamski" Internet? 1) Demokracja za 5 złotych 2) Bajka o Lisie morskim 3)Tajemnica partii ojca Rydzyka 4) Bydło z perfumerii 5) Amerykanie winni zagłady Żydów? 6) Dziennikarze i blogerzy, czyli słoń kontra mrówka 7) Matematyka i minister Chlebowski 8) Fankluby polityczne 9) Chamstwo intelektualisty 10) Czy Tusk ma jeszcze szansę? 11) Definicja wykształciucha 12) Zaklinacze elektoratu 13) O dziennikarstwie zoologicznym 14) Azraelowa megalomania 15) Porucznik Turtle i Dziennikarze I 16) Porucznik Turtle i Dziennikarze II 17) Porucznik Turtle i Dziennikarze III 18) Porucznik Turtle i Dziennikarze IV 19) Porucznik Turtle i Dziennikarze V 20) TVN miażdzy Gazetę Wyborczą 21) Niemieckie poczucie humoru 22) Demokracja w zaciszu unijnych gabinetów 23) Czy biskup oszalał? 24) Polityczne pytania graniczne 25) Gady i mięczaki w Salonie24 26) Podziw czy obrzydzenie 27) Tragiczny komik PIS 28) W mediach potrzebni są idioci 29) Bankierzy czy bandyci? 30) Kupa w TVN 31) Politycy pod sąd! 32) Plażowy totalitaryzm 33) Panie Żakowski, co z tym chamstwem? 34) Wolność polityka - bandyckie chwyty dozwolone 35) Belka w oku arcybiskupa Życińskiego 36) Nagły atak spawacza (Mireksowi) 37) To dopiero "Climategate"! 38) Rybitzky znów na kacu... 39) Antek Emigrant, Czuły Wojtek itp. 40) Róża Luxemburg PiS-u włazi w szkodę Moja strona jest warta1,39 Mln zł   Inni politycznie niepoprawni: http://katalog.di.com.pl/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka