Konkursy na najlepsze blogi, to może niezbyt sensowna, za to bardzo miła zabawa.
Kiedyś... bardzo dawno temu, dzięki jednemu z nich omal nie poznałem osobiście pani Janiny Paradowskiej! Mimo pamięci o niezłej konkursowej zabawie, w tym roku nie zgłosiłem się do żadnych zawodów na "blog roku" :).
Jeszcze rok temu w konkursie startowałem, ale na rozdanie nagród... znów nie pojechałem. Za co zresztą przepraszałem ("Przepraszam Panią Redaktor Janinę") jedną z najsłynniejszych polskich dziennikarek.
Po jakimś czasie okazało się, że przy konkursowym zielonym stoliku działy się rzeczy dziwne.
Dzieki kontaktowi z innymi laureatami konkursu zacząłem się nawet zastanawiać czy jego organizatorzy dopuścili się "dziennikarskiego sledztwa, czy próby oszustwa". W innym konkursie chyba nie było ani trochę lepiej. Niektórzy uczestnicy mieli liczbę naliczonych głosów porównywalną z liczbą odsłon bloga i nie wiedzieć czemu interesowali się cenami najtańszych starterów...
Tak. Zabawa w konkurs nie przez wszystkich traktowana była jako zabawa :) Przypomniałem sobie o tych wydarzeniach, kiedy przeczytałem wywiad z Anią Mieszczanek. No i teraz zabawy konkursowe wydają mi się jeszcze mniej zabawne...
Nie będę Blogerem Roku.
"Czytelnia na powietrzu" - 12.02.2011, (sobota) godz. 12.00
Punkty koordynacyjne akcji:
Salon24 : Intuicja - lubczasopismo "Kocham OB CIACH!:)"
FB - Tadek Żółwiowski
Niepoprawni.pl
Zmobilizujcie rodzinę, przyjaciół i sąsiadów... i do "Czytelni"! :)
DO ZOBACZENIA!!!
Inne tematy w dziale Polityka