Od lat próbuję wyciągać premiera Donalda Tuska ("Ratujmy Donalda Tuska!") z najróżniejszych tarapatów. Czasem nawet bronię Jego dobrego imienia. Z reguły nieskutecznie...
Teraz, kiedy widzę, że ze swoimi, krytycznymi wobec rządu, przemyśleniami do mediów na nowo wpycha się Leszek ("Mistrz ciętej riposty") Balcerowicz... Mówię: "pas".
Nic się nie da zrobić! Pęka mit Zielonej Wyspy, a w całej Europie, poza Angelą Merkel, chyba nikt już nie kocha naszego Premiera...
Inne tematy w dziale Polityka