Poprawa wyników działalności Otwartych Funduszy Emerytalnych nie jest problemem. I chyba nawet niezazbytnio interesuje rządzących.
Kiedy ktokolwiek proponuje ("Chłodny Żółw ratuje emerytów") obniżenie kosztów OFE, rządzący wzruszają ramionami. Od samego początku istnienia tego tworu, chodziło im o coś zupełnie innego.
Dla przypomnienia...
Reforma emerytalna "charyzmatycznego Jerzego Buzka" (co za złośliwiec wymyślił tę charyzmę...?) umożliwił instytucjom finansowym wielki skok na kasę. Dlaczego w takim razie bronię OFE przed rządem?
(źródło: niepoprawni.pl)
Pomysł na przekazanie do prywatnych kieszeni kilku-kilkunastu procent naszych pieniędzy wyglądał tak:
1) Państwo daje nasze (przyszłych emerytów) pieniądze OFE.
2) OFE pobierają opłatę za zarządzanie naszymi pieniędzmi.
3) OFE pożyczają podarowane pieniądze państwu (kupując obligacje).
4) Państwo płaci OFE odsetki za zakupienie obligacji.
5) Zarządy OFE dokonują podziału łupów.
Prymitywny numer? Ano, prymitywny. A dlaczego trzeba tego rozwiązania bronić? Bo inne propozycje (ZUS) są dla przyszłych emerytów gorsze.
Pobieranie przez elity "dziesięciny" od naszych emerytur to chyba najniższa cena jaką moglibyśmy w tej sytuacji zapłacić. Prawdopodobieństwo ponownej nacjonalizacji funduszy emerytalnych wydaje się coraz większe. Chyba pójdą na całość...
Wśród rządzących pojawił się pomysł nowy...
Zamiast przepompowywania pieniędzy
1) z budżetu do OFE (opłata za "zarządzanie" dla OFE) i
2) z OFE do budżetu (prowizja dla OFE)
Rząd ma bez pieniężnych przelewów przekazywać OFE specjalne obligacje emerytalne...
Skomentuję to później...
Na razie podelektujmy się komentarzami wiecznie przestraszonych telewizyjnych ekonomicznych ekspertów.
Rząd wyraźnie ma jakiś plan wobec emerytów...
Czytelnia na powietrzu" - 27.11.2010, (sobota) godz. 12.00
Punkty koordynacyjne akcji:
Salon24 : Intuicja - lubczasopismo "Kocham OB CIACH!:)"
Tadek Żółwiowski
Niepoprawni.pl
Inne tematy w dziale Polityka