Tym razem cytat z wypowiedzi szaleńca kierującego polskim ministerstwem finansów, w którym ww. dowiódł, że oszczędności - nawet jeśli miałyby przynieść 2-2,5 miliarda rocznie - nie są warte zachodu.
Dlaczego?
1) Bo... nie mają kluczowego znaczenia.
2) Bo ich efekty byłyby widoczne za 15-20 lat.
"Te reformy (KRUS) nie są kluczowe z punktu widzenia finansów publicznych, bo efekty albo nie są bardzo duże, mogą przynieść 2-2,5 mld zł oszczędności rocznie. Oczywiście reforma KRUS nie jest kluczowa, jeżeli chodzi o uzdrawianie finansów ani w długim, ani w średnim terminie. Efekty tej reformy byłyby widoczne za 15-20 lat.
(Minister Rostowski w radiu TOK FM)
" Po stronie wydatkowej nie przewidzieliśmy tylko powodzi. Jej skutki finansowe sięgną 3 mld zł".
(Minister Rostowski w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną)
Nie rozumiem fenomenu ministra Rostowskiego. Jego resort niedawno przyznał, że w tym roku deficyt finansów publicznych zwiększy się o 112 miliardów złotych. Na dziennikarzach... ciągle nie robi to wrażenia.
Kilka przykładowych notek z 2009 roku w których apelowałem do mediów o zajęcie się sprawą najlepszego ministra finasów UE:
1) "Rostowski rżnie głupa - medialne myszki niczego nie widzą" (02.03.2009)
2) Ściąga dla ministra finasów (03.03.2009)
3) "Nowoczesny patriotyzm?" (08.03.2009)
4) "A w grudniu po południu - czyli Jacuś bajki czyta" (23.05.2009)
5) Jest dobrze, ale nie tragicznie (28.05.2009)
I na deser:
6) Dyskryminacja pięknych kobiet (16.08.2010)
Wszystko na nic...
Apele do ekologów ("Zabierzcie go!") też nie pomogły.
Jean-Vincent Rostowski, niczym pingwin na zielonej wyspie, ciągle tkwi na stołku ministra finansów.
Politycy opozycji też zawiedli. Proponowałem im kiedyś, aby przy każdym wystąpieniu medialnym próbowali dyskretnie przywołać Rostowskiego do porządku ("Na co czekasz bydlaku???"). Bez efektu.
Jeszcze raz zwracam się do dziennikarzy, aby w możliwie prosty sposób wyjaśnili społeczeństwu jakie sukcesy odniósł Minister we wdrażaniu "polityki oszczędności". Szczególnie liczę na wyjaśnienie skutków "reguły wydatkowej".
Na rozgrzewkę odpowiedzmy sobie na dwa proste pytania.
1) O ile zmniejszy się suma wydatków budżetu państwa, jeżeli część (!) z nich podnoszona będzie "zaledwie o inflację + 1 procent".
2) Czy oszczędności byłyby jeszcze większe, gdyby wydatki podnoszono np. "zaledwie o inflację + 5 procent"?
Jeśli dziennikarze nie podołają temu zadaniu (symulanci...?), o odpowiedź proszę specjalistów z ministerstwa finansów.
A co z samym ministrem Jean-Vincentem Rostowskim?
Musi odejść!
"Czytelnia na powietrzu" - 27.11.2010, (sobota) godz. 12.00
Miejsca w których się czyta:
WARSZAWA - Złote Tarasy (fontanna na I piętrze i Green Coffee - obok niej)
POZNAŃ - Stary Browar ( przy wejściu od ul. Półwiejskiej)
ŁÓDŹ - GALERIA ŁÓDZKA (przy żabach)
WROCŁAW - GALERIE: DOMINIKAŃSKA I ARKADY WROCŁAWSKIE (zbiórka pod Pręgierzem)
CHORZÓW - GALERIA PLUS (zbiórka Poczta Główna ul.Wolności)
LUBLIN - CH Plaza (przed wejściem głównym)
SOSNOWIEC - CH Plaza
RADOM - M1 (kawiarenka/lodziarnia pomiędzy Orsay'em a Mojito)
KRAKÓW - GALERIA KRAKOWSKA (pod Adasiem albo już w Galerii - w Starbucksie)
PUŁAWY - GALERIA ZIELONA(????miejsce zbiórki)
GORZÓW WLKP - ASKANA
FRANKFURT NAD MENEM - KONDITOREI CAFFE CAPRI (na Wiener Srasse)
BIAŁYSTOK - GALERIA ALFA (????miejsce zbiórki)
JELENIA GÓRA - cukiernia BRISTOLKA, ul. 1 - go maja
TORUŃ - STARY RYNEK - DOM TOWAROWY
GRODZISK MAZOWIECKI - DOM KULTURY, ul. Spółdzielcza 8 (kawiarenka)
PIOTRKÓW TRYBUNALSKI - GALERIA FOKUS MALL (wejście od skrzyżowania Kostromska/Słowackiego)
Salon24 : Intuicja - lubczasopismo "Kocham OB CIACH!:)"
Tadek Żółwiowski
Niepoprawni.pl
Inne tematy w dziale Polityka