To tak, tytułem pewne obserwacji.
Generalnie wybory mnie w ogóle nie rozemocjonowały. Kolejny spór o didaskalia, absolutnie zero treści zasadniczych -- no i, oczywiście, personalny pojedynek Morawieckiego z Tuskiem, których obydwu nie znoszę. Kompletnie mnie nie obchodzi, kto będzie rządził, jeden czy drugi (OK, przyznaję, że opozycja to mniejsze ryzyko konfrontacji militarnej z Rosją, więc tutaj jest na plusik, ale -- z drugiej strony -- PiS zostało już spacyfikowane przez sahibów z USA, więc ten argument traci na sile). Nie głosowałem i postąpiłem słusznie, bo nikt nie miał dla mnie oferty, która by mi, jako socjaliście i demokracie, odpowiadała.
Natomiast -- tak na marginesie -- jest coś, co mnie w całej tej hecy niepokoi, mianowicie: wynik pewnego pewnej sekty, która udaje partię polityczną i dla niepoznaki nazywa się "Konfederacją".
Zastanówmy się nad tym, bo być może warto. Otóż ostatecznie konfederaci uzyskali 7,16% wszystkich głosów. W liczbach to 1 547 364. Ponad PÓŁTORA MILIONA LUDZI. Wychodzi więc na to, że mamy w Wolsce ponad PÓŁTORA MILIONA ludzi, którzy zdecydowali się poprzeć partię:
-- której liderzy twierdzą, że kobiety są częścią dobytku mężczyzny
-- chcą całkowitej prywatyzacji służby zdrowia i oświaty
-- likwidacji zasiłków dla bezrobotnych
-- zaostrzenia polityki migracyjnej wg kryterium etnicznego
-- której spora należy do tzw. konfederacji gietrzwałdzkiej i popiera zniesienie rozdziału kościoła od państwa
-- której publicyści otwarcie negują w swoich publikacjach istnienie praw człowieka, w tym prawa do wolności wypowiedzi
-- bronią instytucji dyktatury (w tym Franco i Pinocheta)
-- a docelowo pragną zniesienia ustroju parlamentarnego i zastąpienia go monarchią w stylu sprzed Rewolucji 1789
-- I TAK DALEJ (bo to jest ledwie początek listy)
Do tego należy doliczyć jeszcze tych 351 099, którzy poparli ugrupowanie Polska Jest Jedna, czyli taką turbo-Konfę dla tych, dla których ta oryginalna jest za mało hardcorowa (to ci od intronizacji Jezusa na króla Wolski). A do tego, dla wielu komentatorów, to jest SŁABY wynik, bo z takimi poglądami Konfederacja mogła niby liczyć na wiele więcej, ale popełniła błędy w kampanii, które odrzuciły od niej sporo elektoratu.
No i teraz -- myślimy. Czy to jest...
dobrze?
No nie wiem. Oczywiście każdy musi odpowiedzieć na to pytanie sam. Natomiast moim zdaniem niezbyt. Już jakiś czas temu, jeszcze pałętając się na obrzeżach tego środowiska, po prostu w pewnym momencie się go wystraszyłem i zacząłem, na miarę moim bardzo skromnych możliwości, ostrzegać przed wzrostem w Wolsce nastrojów radykalnych. To było wtedy, gdy partie obecnie tworzące konfederację nie potrafiły przebić progu 3%. Dzisiaj widzimy, że nie tylko przebiły 3%, ale i 5%, a teraz 7%. Czyli radykalizm nie tylko jest, ale i stale się zwiększa -- i co roku zyskuje nowych wyborców. Oczywiście, wiadomo, nie wszyscy, którzy głosowali na Konfederację zgadzają się z nią w 100%, ale jednak aby na jakąś partię głosować, trzeba żeby nam przynajmniej nie przeszkadzała. A zatem nawet jeśli wyborcy Konfederacji radykałami nie są, to im nie przeszkadzają radykalne pomysły. I takich ludzi, radykałów bądź otwartych na radykalizm, jest w Wolsce, powtórzmy, około 2 milionów, a -- według kompetentnych komentatorów -- zapewne sporo więcej.
No cóż. Zobaczymy, co się stanie za 4 lata. Ale biorąc pod uwagę, że naprawdę jest tutaj tendencja wzrostowa, to może nas czekać wiele niespodzianek. Mam bardzo krytyczne zdanie o obecnym ustroju parlamentarnym, dla niepoznaki zwanym "demokracją". To jest oligarchia partii i wielkiego biznesu z elementami demokratycznymi, więc, jako demokrata konsekwentny, za nią nie przepadam. Tylko ŻE -- wszystko należy oceniać w pewnym kontekście i istniały ustroje sporo od współczesnego parlamentaryzmu gorsze. To tak tytułem zakończenia.
Obyśmy nie musieli się o tym przekonać.
Maciej Sobiech
"People have called me vulgar, but honestly I think that's bullshit". - Mel Brooks
"People think I'm crazy, 'cause I worry all the time -- if you paid attention you' d be worried too". - Randy Newman
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka