Kot z Cheshire Kot z Cheshire
186
BLOG

Comey comedy com

Kot z Cheshire Kot z Cheshire Polityka Obserwuj notkę 3

"W ich mniemaniu mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić"

Afera wokół powyższych słów szefa FBI Jamesa Comeya przebija kolejne poziomy absurdu. Przecież w tym zdaniu, jest jedynie mowa o tym, że istnieli jacyś polscy wspólnicy morderców Żydów! A co, nie istnieli? Uprzejmie proszę o wytłumaczenie mi: co takiego powiedział Comney, czego by nie powiedział wcześniej Gross w „Sąsiadach”, Pawlikowski w „Idzie”, czy Pasikowski w „Pokłosiu”. Czy obraz Polaków delikatnie zarysowany w ww. wypowiedzi różni się od pokazanego w serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”, wyświetlonego w TVP? Czy Comney wyraził się bardziej dosadnie niż izraelscy parlamentarzyści, rugający w Knesecie cichutko siedzącego min. Bartoszewskiego?  

Chyba nie, więc dlaczego prawie nikt z drących obecnie szaty nie reagował WTEDY?

Pytanie jest oczywiście retoryczne, wszyscy wiemy że trwa kampania wyborcza i ci którym akurat nie po drodze z USA, mogą do woli nasładzać się swoim „patriotyzmem”,  z czego oczywiście korzystają.

I jeszcze żeby było jasne: mi nie przeszkadza obecna reakcja naszych, pożal-się-Boże „patriotów”, mi przeszkadza ich poprzednie milczenie. Kto wcześniej siedział cicho, gdy szargany był honor narodu polskiego i jego najlepszych synów , ten niech teraz nie robi z nas idiotów i przynajmniej zachowa umiar.

 

Ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka