Kot z Cheshire Kot z Cheshire
186
BLOG

Belka w oku

Kot z Cheshire Kot z Cheshire Polityka Obserwuj notkę 3

 

 

"To najgorszy szef banku centralnego w Europie. Jeśli sam nie zrezygnuje, władze powinny go zwolnić" - pisze Mark Gilbert z Bloomberga. Agencja podkreśla, że ujawnione nagranie z rozmów z szefem MSW Bartłomiejem Sienkiewiczem, "uwłacza niezależności jego stanowiska i sprawia, że pozycja Belki jest nie do obrony”. Niedopuszczalnym jest oczernianie przez szefa NBP innych członków rządu - w tym przypadku Jacka Rostowskiego. Nieakceptowalne jest również to, że prezes banku centralnego faworyzuje tę czy inną partię - pisze Bloomberg. 

Amerykańska agencja informacyjna odnosi się również do akcji prokuratury i działającej na jej zlecenie ABW w redakcji "Wprost". Polski rząd zareagował jak większość reżimów - ocenia Bloomberg. (…) "Niezależność banku centralnego musi być świętością (...) a zagraniczni odpowiednicy Belki powinni mu uświadomić, że powinien odejść" - konkluduje Bloomberg.

„Onet”- teraz

 

Powyższa informacja daje do myślenia, nie ze względu na treść lecz bardziej na formę. Kto w Polsce pisze w ten sposób o skandalu jaki rozgrywa się na naszych oczach? Odpowiedź: tylko naprawdę „skrajnie prawicowi”, „niszowi” i „pisowscy” dziennikarze. Cała reszta, całe media „głównego nurtu” piszą o drugorzędnych aspektach skandalu, próbując wszelkimi siłami odwrócić uwagę od jego istoty, którą w krótkich i dosadnych słowach opisał Mark Gilbert. Nie zauważyłem, by tzw. „środowisko dziennikarskie” było szczególnie oburzone słowami Belki, natomiast jego święte oburzenie wywołało wkroczenie ABW do redakcji „Wprost”. Dobrą ilustracją jest tu zdecydowanie odmienna atmosfera jaka panowała na dwóch kolejnych konferencjach prasowych Tuska.

Może więc jest to dobry moment na chwilę refleksji nad swoistym „matrixem” w którym żyjemy? Kto tu jest dziennikarzem a kto agitatorem, gdzie są media a gdzie aparat rządowej propagandy? Kto to jest Marek Belka? Ja go pamiętam, kiedy będąc ministrem finansów i wicepremierem, rugał z trybuny sejmowej posłów niczym sierżant podkomendnych, za to że mu utrudniają pracę i mają czelność o coś pytać. Pamiętacie to Państwo? Urzędnik wynajęty i opłacany przez sejm (najwyższy organ władzy w Polsce!), oraz przed sejmem odpowiedzialny, op… swojego zwierzchnika i pracodawcę, za to, że śmie zgłaszać uwagi do jego pracy! Czy ten człowiek, były członek ZSP, ZSMP i PZPR, sekretarz komitetu uczelnianego PZPR na Uniwersytecie Łódzkim,  może cokolwiek rozumieć z reguł panujących w państwie demokratycznym?

Ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka