Tusku, musisz...

 

 

- Tusku, musisz…

- …

- Donald!

- Donald, k…a musisz!

- Paweł, sp…laj Nie widzisz że szef zajęty? Powiesz po meczu

- Ale właśnie jest decyzja, dzwonili z kwatery głównej

- od …?

- Uhmm…

- O k…wa! o k…wa, Donald!

- …

- Donek, był telefon…

- Donald, k…wa, telefon był nie?

- …

- Donald!!!

- …

- Ok- Paweł, poślij gada po chipsy

- Jakie k…a chipsy, telefon od … był!

- paprykowe i te z boczusiem Donald lubi

- was k…wa pop…liło, OKW na linii…

- JEEEEEEEEEEEST!!!!!!!!!!!!!!!!, WJEBALI ANGOLOM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

- Graś, cieciu,  gdzie te chipsy, pifko się kończy, jeszcześ nie posłał? Zaraz k…wa sam będziesz zap…lał!

- Donald, … dzwoniła!

- …. ?

- Dzwoniła

- I czemuś k…wa nie wołał? Co jest?

- Jest decyzja: utrzymać pozycje, utworzyć „jeże” i ani kroku w tył… kto się wycofa nie wróci do haimat…

- O k…a, nie wpuszczą?

- nawet na wicekomisarza

- ale nas tu w końcu zaj…ą, wiesz ile było w wyborach? Nie wiesz… To ci k…wa powiem że wje…śmy jak Hiszpania, a będzie gorzej!

- Mówi, że musisz wytrwać, wiesz ile marasów wpuścili od czasu KLD? Nie ma nikogo na twoje miejsce, wszyscy już tu robią dla ruskich.

- No ale mundial jest, poj…ło ją? Ja k…wa nie ma teraz czasu się użerać! Zaraz… Wrocław ostatni się poddał! Dzwoń do OKW, że festung Breslau się trzyma!

- Grzegorz?

- Grześ na gubernatora! Utrzyma się do wiosny, a za ten czas jeszcze rozpendolimy koleje, pocztę do końca i może lasy!

- Noooo, nie ma sytuacji bez wyjścia! W niedzielę idziemy w zaparte, zyskamy na czasie, a Grzesia niech już szykują na generalnego!

- Się wie! I te chipsy Paweł, poślij psa po chipsy!