Przed chwilą "Misiek" Kamiński ogłosił w TVP 'Info", że w Smoleńsku nie było żadnego zamachu i być go nie mogło, bo "Putinowi by się to nie opłacało". Nie on pierwszy zresztą...
Ufff, a więc plotki o zajęciu i przyłączeniu przez Putina Krymu do "matuszki rasiji" okazały się jednak wyssanymi z brudnego palca pomówieniami! To oczywiste w świetle bardzo licznych i najzupełniej wiarygodnych analiz wykazujacych jak bardzo krok taki byłby dla Putina nieopłacalny.
Ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka