Polacy, wszyscy bez wyjątku są, jak powszechnie widomo, świetnymi lekarzami, doskonałymi architektami i wytrawnymi politykami, wręcz statystami jak mawiano drzewiej. Każdy z naszych rodaków ma wyrobione zdanie w najtrudniejszych kwestiach polityki międzynarodowej, nie mówiąc już o krajowej i swojego zdania za nic nie zmieni. Czy komukolwiek z Państwa udało się kiedykolwiek przekonać swojego interlokutora do zmiany stanowiska w dziedzinie polityki? Mnie się udało, ale to był proces trwający lata i nawet nie wiem kiedy to się stało. Zastrzegam jednak że rzecz dotyczyła moich przyjaciół, ludzi młodych (to było dawno, gdy jeszcze byłem upeerowcem) i tylko około połowy z nich. I tak uważam to za sukces, moi kochani rodzice do dziś by głosowali na Unię Wolności gdyby tylko mogli, mimo moich wieloletnich dyskusji i prób agitacji. Oczywiście ich próby w moim kierunku były tak samo bezowocne ;)
Aż tu nagle szok!
TNS OBOP w sondażu z dnia 23.05 dla „Forum”: Komorowski 53%, Kaczyński 28%
TNS OBOP w sondażu z dnia 11.06 dla „Forum”: Komorowski 38%, Kaczyński 36%
W ciągu 19 dni Komorowski stracił 15% a Kaczyński zyskał 8%. Prawie co trzeciwyborca Bronisława-Bez Charyzmy-Komorowskiego zmienił zdanie o swoim idolu i postanowił zagłosować na kogoś innego, w tym prawie połowa na jego dotychczasowego największego przeciwnika (Ba- WROGA!), Jarosława-Samo Zło- Kaczyńskiego! Powiedzmy to otwarcie: coś takiego nie jest możliwe jeśli OBOP nie zmienił radykalnie metody badawczej, a nawet jeśli zmienił (o niczym takim nie wiadomo) to i tak jego metody są do bani. Jeśli w brydżu pada rekontra, to na 99% ktoś przy stole jest patałachem i tyle- rozgrywka pokaże kto.
Radzę zapamiętać te notowania. Ja nie mam wątpliwości że jesteśmy przez cały czas bezczelnie oszukiwani, ale niektórzy z państwa zapewne snują skomplikowane rozważania o gafach Komorowskiego, powodzi i upale. Tym z Państwa trzeba przypomnieć, że to przecież nie jest pierwszy raz! Dokładnie taka sama ściema odbywa się przy każdych wyborach. Czy państwu nie przejadły się już te odwieczne „pościgi” kandydata ciemnogrodu za kandydatem jasnogrodu? Przecież dosłownie za każdym razem jest dokładnie to samo i zawsze w tej samej kolejności: ten nie lubiany przez establiszmęt ma przez całą kadencję beznadziejne notowania, po to by przed samymi wyborami gwałtownie je poprawiać! To samo z referendum konstytucyjnym (kto to jeszcze pamięta?), to samo z referendum unijnym. Nuda panie, aż się chce wyjść z kina!
Uważam że najwyższy czas coś z tym zrobić. Demokracja jest fatalnym, ale najlepszym z możliwych ustrojów. Skoro tak, to uwierzmy w to nareszcie i wyciągnijmy wnioski! Pozwólmy ludziom decydować i głosować w sposób wolny, zamiast nimi manipulować. Dla wspólnego dobra, przecież wolna decyzja większości będzie najprawdopodobniej optymalna! Albo- jeśli w to nie wierzymy- to zrezygnujmy z tego całego kramu i wprowadźmy monarchię. W każdym razie niech będą jasne reguły gry- czego sobie i Państwu życzę.
Ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka