Nie wiem czy Państwo także, ale ja coraz cześciej przyłapuję się na tym że coraz rzadziej patrzę na lewą stronę ekranu a coraz częściej na prawą. Wczoraj i dziś, na samej górce pojawiają się licznie teksty nie tylko niemądre i nic nie wnoszące, co wręcz nieraz najzupełniej pozbawione sensu!
Proszę przeczytac wpis blogerki Pani Anity zatytułowany "Nietykalny..?". Nieładnie tak się pastwic nad czyimś tekstem, ale to się po prostu w głowie nie mieści! Autorka zastanawia się nad tym czy Jarosław Kaczyński stając do wyborów wziął pod uwagę to że mają one swoje prawa i żałoba nie uchroni go przed brutalnymi nieraz atakami. Naprawdę taki właśnie jest sens tego wpisu, który zawędrował na sam szczyt SG! Co na to moderator? Przeciez sytuacja jest tak abstrakcyjna że aż zęby bolą!
Jarosław Kaczyński jest od 20 lat traktowany w Polsce przez mainstream jako wróg publiczny nr 1. Jest rzeczą oczywistą dla każdego poza sympatyczną niewątpliwie Panią Anitą, że w najbliższych tygodniach zostaną na niego wytoczone wszystkie działa, pistolety, noże i szpilki. Będą mu stawiane zarzuty o to że "kupczy smiercią swego wspaniałego (w odróżnieniu od niego) brata i jego przesympatycznej (w odróznieniu od niego) żony". Aż do ciszy wyborczej będą publikowane sondaże pokazujace rosnący stale dystans między nim a Komorowskim. Będą pokazywani sympatycy Kaczyńskiego dyszący żądzą mordu i odwetu na wszystkich za wszystko. Będą nam grozic pogorszeniem stosunków z Rosją (które niewątpliwie nastąpi po wygranej prezesa PiS). Będą publikowane przedruki z prasy zachodniej zachwalające Komorowskiego i nie zostawiające suchej nitki na jego przeciwniku. Będzie trwał festiwal nieustannych i narastających prowokacji majacych na celu wydobycie z Kaczyńskiego jakichkolwiek słów mogacych przestraszyc gawiedź, publikowanych następnie i powtarzanych w nieskończonośc.
Można tak wymieniac długo, ale nie ma sensu, bo przecież wszyscy już to doskonale znamy z ostatnich pięciu lat. Establiszmęt (proszę nie poprawiac pisowni) i PO po prostu nie mogą (w każdym mozliwym znaczeniu tego słowa) dopuścic do tego by on wygrał te wybory. Zrobią WSZYSTKO. Powtarzam: WSZYSTKO.
Pani Anito, zapewniam Panią że Jarosław Kaczyński doskonale wie o tym co napisałem powyżej. No to po co Pani napisała ten surrealistyczny tekst?
Ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka