Kot z Cheshire Kot z Cheshire
54
BLOG

Szokująca hipoteza "niezależnych komentatorów"!

Kot z Cheshire Kot z Cheshire Polityka Obserwuj notkę 5

Wśród licznych idiotyzmów wypowiedzianych przez "niezależnych komentatorów" przy okazji katastrofy w Smoleńsku przewinął się i ten, że rosyjska obsługa lotniska pozwoliła na lądowanie "aby nie zaogniac stosunków polsko- rosyjskich". Zgodnie z ta wersją obsługa wieży wiedziała że lądowanie nie jest mozliwe i w tym celu "zasugerowała" pilotowi lot do Mińska lub Moskwy, zamiast zamknąc lotnisko ze względu na mgłę uniemozliwiającą lądowanie.

Wiedza pilota płynie z meldunków naziemnych. Skoro lotnisko nie jest zamknęte to znaczy że warunki pozwalaja na lądowanie i można przynajmniej spróbowac, co też zostało zrobione. Pilot mógł zejśc do min. 100m nad ziemią (dla Tu-154 wysokośc z której można się jeszcze wycofac) i sprawdzic czy widzi pas, bez czego lądowanie jest niedopuszczalne. Jeśli by nie było widoczności to musiał odleciec. Niestety, najwyraźniej samolot napotkał drzewa na wysokości powyżej 100m nad ziemią, co otwiera pole do spekulacji i domysłów.

W całej sprawie jest jednak zastanawiająca owa argumentacja "niezależnych komentatorów". Zgodnie z nią Rosjanie pozwolili polskiemu prezydentowi wraz ze wszystkimi osobami towarzyszącymi zabic się na lotnisku w Smoleńsku po to "by nie zadrażniac wzajemnych: polsko- rosyjskich" stosunków. Stosunki owe są od dawna bardzo złe, więc chodzic może raczej o ich poprawienie. To by się zgadzało, bo po "katastrofie" prez. Miedwiedziew uznał poprawę owych stosunków za "niezbędną" i wszystkie "pudła rezonansowe" w Polsce powtarzają to jak za panią mamą. Tak więc usmiercenie przez rosyjska obsługe naziemną prezydenta Kaczyńskiego i elity partii opozycyjnej miała by doprowadzic do poprawy stosunków polsko- rosyjskich. Ba! Ale wszyscy podkreślaja że stosunki między narodami są dobre (ja też tak uważam), jedynie władze nie mogą się dogadac! Z władz Polskich pozostał już tylko rząd, więc to o nim mowa.

Panowie "niezależni komentatorzy"! Czy wy aby nie za dużo paplacie?

P.S. Nie mam najmniejszych wątpliwości że owa "poprawa" nastapi i to koniecznie jeszcze przed wyborami. Stanie się to chociażby w tym celu by było później co popsuc, gdyby wynik wyborów okazał się niezgodny z powszechnymi oczekiwaniami.

Ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka