Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi..."
Tak mi zaszumiało w głowie po kilkugodzinnym słuchaniu radia w podróży. Z jednej strony ludzie stojący osiem godzin w kolejce, by przez minute pomodlic się przy zmarłych bohaterach, a z drugiej hieny urzadzające karczemną awanturę wokół ich trumien. Stado dziennikarskich hien rozpoczynajace łowy na tego co im jeszcze pozostał. A w tym wszystkim jeden jedyny motyw: strach! Nie nienawiśc- ona jest dopiero skutkiem strachu. Strach przed utratą rządu dusz, wpływów, władzy i pieniędzy.
Jeden cytat: "Jak oni tak mogli podjąc decyzję bez wysłuchania zdania umierającej matki! To taka wspaniała kobieta, prawdziwa matka- Polka! Na pewno by chciała spocząc obok ukochanego syna- dlaczego jej zdania nie wysłuchano..."
Ciekawe czy naród pociągnie za spłuczkę...
Ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka