Żeby jakoś zacząć- niezbędny wstęp. Wszelki terroryzm jest godny potępienia i niemożliwy do jakiegokolwiek usprawiedliwienia. Uff…
A teraz do rzeczy. Terroryzm to mordowanie niewinnych ludzi w celu osiągnięcia korzyści politycznych. To chyba najbardziej syntetyczna i wyczerpująca definicja. Jak widać mieści się w niej także rosyjski terroryzm XIX wieku, polegający na mordowaniu polityków i urzędników caratu. Oczywiście terroryzm mogą uprawiać zarówno jednostki, organizacje jak i państwa. Od dawna korci mnie by porównać terroryzm „indywidualny” z „państwowym”. Porównanie jest o tyle ciekawe, że przeważnie państwa uprawiające „terroryzm państwowy” same są celem terroryzmu „indywidualnego” i są najbardziej aktywne w „walce z terroryzmem”.
- Terroryzm indywidualny bazuje na postawie raczej emocjonalnej i ideowej. Bez niej nie byłby w ogóle możliwy. Terroryzm państwowy jest wykalkulowany i uprawiany „na zimno”. Opiera się na wykonywaniu rozkazów, obywa się bez ideowości.
- Terroryści indywidualni wiele ryzykują na każdym etapie swojego procederu. W skrajnym przypadku mają własną śmierć wkalkulowaną w zamach (zamachy samobójcze). Terroryści państwowi (polityk, dowódca wojskowy lub policyjny, kierowca bombowca lub czołgu) wcale, lub bardzo niewiele ryzykują.
- Celem terrorystów indywidualnych są raczej społeczeństwa syte i bogate. Zamachy budzą ogromny oddźwięk w mediach i płynące zewsząd wyrazy słusznego potępienia. Celem terrorystów państwowych jest prawie zawsze biedota. Ich śmierć przeważnie pozostaje niezauważona w mediach i mało kogo interesuje. Czasem jest usprawiedliwiana jako „walka z terroryzmem”.
- Ofiar terroryzmu indywidualnego jest stosunkowo niewiele, choć są mocno nagłaśniane w mediach. Ofiar terroryzmu państwowego jest najprawdopodobniej znacznie więcej, ale trudno to stwierdzić ze względu na brak zainteresowania tym problemem.
- Terroryzm jest oczywistym łamaniem prawa i etyki. Terroryści indywidualni łamią prawo jawnie i z pełną świadomością- są przestępcami ściganymi przez prawo. Państwa uprawiające terroryzm identycznie łamią prawo, ale oczywiście udają że tak nie jest i wynajdują usprawiedliwienia dla tego co robią.
- Terroryści indywidualni kończą jako ofiary samobójcze, w więzieniach lub w konspiracji do końca życia. Są otoczeni pogardą i nienawiścią. Bardzo rzadko zostają szanowanymi celebrytami (Nelson Mandela, Jassir Arafat, Menachem Begin- terroryści i laureaci pokojowej nagrody Nobla). Terroryści państwowi przeważnie zażywają szacunku i ciepłych emerytur, zostają szanowanymi politykami i „bohaterami wojennymi”.
Ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
