Kot z Cheshire Kot z Cheshire
73
BLOG

O przewrażliwionych semitach.

Kot z Cheshire Kot z Cheshire Polityka Obserwuj notkę 4

Jak to się dziwnie plecie na tym bozym świecie! Ledwie przedwczoraj PAP zamieścił informację treści cytowanej poniżej, a już wczoraj na Salonie 24 pojawiła sie notka popularnego blogera pana Eli Barbura, protestująca przeciwko pojawieniu sie na Okęciu karykaturalnych figurek Żydów, treści której przytaczac nie będę bo jest dostępna na portalu. 

"Trzy szwedzkie gazety opublikowały karykaturę Mahometa, przedstawiającą psa z głową proroka. (…)"Expressen" twierdzi, że zamieścił rysunek ze względu na wartość informacyjną oraz by zająć stanowisko w sprawie wolności słowa.
W "Sydsvenska Dagbladet" napisano, że kontrowersyjny rysunek jest elementem informacji dotyczącej rzekomego spisku, mającego na celu zabicie twórcy karykatury, szwedzkiego plastyka Larsa Vilksa. (…)
Vilks otrzymywał groźby od islamskich radykałów, kiedy jego rysunek po raz pierwszy ukazał się w 2007 roku.
Szwedzki plastyk narysował karykaturę na fali protestów po podobnej publikacji w duńskiej prasie w 2006 roku."

Afera o publikacje karykatur proroka w duńskiej, a potem szwedzkiej prasie jest wszystkim dobrze znana. Wiele o tym pisano, wytaczano działa. Muszę się przyznac, że rozumiałem oburzenie mahometan, choc nie do tego stopnia by akceptowac nawoływania do mordu. Mimo wszystko prorok jest otoczony przez nich czcią, a przedstawienie go z głową psa jest po pierwsze bluźniercze (dla nich), a po drugie ma wyraźnie obraźliwą intencję. Mi przypomniało to niesławnej pamięci "judensau"- poniżające Żydów figurki rozpowszechnione w średniowiecznych Niemczech, które można też znaleźc na naszych ziemiach.

Natomiast nie mogłem zrozumiec oburzenia p. Eli Barbura (i jego wiernych- proszę wybaczyc- potakiwaczy). Po pierwsze figurki te nie są z pewnością obraźliwe lecz zabawne i raczej sympatyczne (ktoś zamieścił fotografię), oraz mają pozytywny kontekst gdyż ich zabobonnym nabywcom powinny przynieśc szczeście w interesach. Poza tym nie obrażają jakiejkolwiek świętości pobożnych żydów (chyba że naruszają zakaz wizerunku, ale to chyba p. Eli Barbura, a tym bardziej jego "aryjskich" popleczników nie razi). Kilku dyskutantów, próbowało mniej lub bardziej delikatnie sugerowac autorowi jego przewrażliwienie, ale oczywiście bezskutecznie. No tak, ale tu przynajmniej nikt nie rzucił fatwy i nie ma mowy o podżeganiu do mordu- pomyslałem wczoraj.

Niestety, dziś na blogu p. Sowińca doczytałem co następuje:

"Figurka Żyda z dużym nosem i workiem, sprzedawana w sklepie wolnocłowym, została zakwalifikowana przez izraelskie Forum Koordynacji Walki z Antysemityzmem (CFCA)  jako przejaw antysemityzmu. (...) W krótkiej informacji na portalu CFCA, oprócz dowodowego zdjęcia, umieszczono również informację o tym, kto produkuje tego rodzaju figurki. Nie zabrakło również dokładnego adresu krakowskiego producenta".

Z pewnością jestem przewrażliwiony, ale skóra mi nieco ścierpła.

Ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka