Czyżbyśmy obserwowali początek końca reżymu?

Ceterum censeo, mox Polonia extra Unionem Europaeam erunt

Dzieją się rzeczy naprawdę ciekawe, choć raczej nie "na naszych oczach". Nie znamy wszystkich faktów, ale obserwujemy ich objawy. Zaliczam do nich nagłe wzmożenie i narastającą gwałtownie nerwowość w obozie 13 grudnia. Jeśli już nawet ktoś taki jak Antoni Dudek zwraca im uwagę, że jest źle... Polecam Państwu zwłaszcza dwa podcasty z których naprawdę wiele można się dowiedzieć o tzw. "tle" obserwowanych wydarzeń, w tym jeden autorstwa twórcy salonu 24 (niegdyś: Salonu 24)

https://www.youtube.com/watch?v=3AOXgQbnt3k

https://www.youtube.com/watch?v=im5B_lJgy40

Moim zdaniem dzień 13.01 to był dla reżymu nie tyle dzwonek alarmowy co wystrzał armatni, mam na myśli publikację sondażu United Surveys (po ponad 20 dniach bez żadnego sondażu opublikowanego w mediach!), wskazującego na 9% spadku poparcia u Trzaskowskiego. Oczywiście reakcja była szybka i sondaże kandydata KO wystrzeliły w górę jak ch... nastolatka, ale mleko się rozlało i wiadomość poszła w lud. Odnośnie sondaży i tego jak je czytać, trzeba wytrwale przypominać: w 2015r, na 10 dni przed I turą IBRIS podał, że Komorowski prowadzi z Dudą 39 do 27 (!!!!) i był to wtedy pierwszy sondaż w którym "gajowy" zszedł poniżej 40%. Dodajmy że było to już po tzw. "pościgu", bo wcześniejsze notowania Komorowskiego przekraczały 60% (!). Obecnie z uśrednionych sondaży wynika że Trzaskowski prowadzi z Nawrockim 37% do 24%, a do wyborów ponad trzy miesiące, więc "sondażownie" pracują jeszcze w tzw. "trybie międzywyborczym" i "pościg" jeszcze się nie zaczął (kto chce pogłębić wiedzę o funkcjonowaniu sondaży, polecam: https://www.salon24.pl/u/cheshire/804406,sondaze-bez-tajemnic).

Obserwując splot niekorzystnych dla reżymu wydarzeń, w zasadzie trudno się oprzeć wrażeniu działania tzw. "palca Bożego", no bo spróbujmy wyliczyć:

- zwycięstwo Trumpa (z wszystkimi licznymi konsekwencjami),

- narastająca drożyzna,

- rosnące (ostatnio skokowo!) bezrobocie,

- narastający kryzys w Niemczech,

- likwidacja cenzury na fejsbuku (i gdzie indziej),

- obcięcie amerykańskich funduszy dla lewaków (bardzo istotne!),

- nowy ambasador USA w Polsce (konserwatysta zwracający już wcześniej uwagę na działania reżymu).

- przejmowanie widowni przez TV Republika,

- rosnąca "melancholia" Kosiniaka- Kamysza...

Szczególne znaczenie dla obecnej sytuacji w Polsce ma moim zdaniem to, że administracja Trumpa nagle odcięła finansowanie lewicowych organizacji propagandowych. Strumień pieniędzy który przez całe lata systematycznie płynął do lewaków wysechł i zabraknie ich m.in. w farmach trolli. Oczywiście są jeszcze fundusze europejskie, ale one są mniejsze. Tam jest w tej chwili skowyt i żałoba! Równocześnie zlikwidowano lewacką cenzurę w mediach społecznościowych, czego wyniki JUŻ WIDAĆ i to naprawdę wyraźnie! Nagle okazało się że lewackie treści które nadawały ton na fejsbuku stanowią w rzeczywistości margines, a dominuje prawica, to się stało NAGLE w ostatnich miesiącach! Umowna "prawica" zdobywa przewagę w interniecie, co na zasadzie sprzężenia zwrotnego implikuje rosnącą przewagę TV Republika nad TVN24. Być może właśnie te czynniki powodują wzrost napięcia, nerwowe ruchy i znamienny wytrzeszcz oczu u naszego "dyktatuska". Jeszcze nie ogarniamy wszystkich skutków zwycięstwa Trumpa, ale już teraz można stwierdzić, że to jest rewolucja na wielu polach. W USA przebiega ona w zasadzie bezkrwawo, ale w "europce" może być różnie, bo tutaj nie ma tradycji ani mechanizmów pokojowej wymiany elit. Dzieje się...

Podsumowując, nic nie wskazuje na to, że reżymowi może się cokolwiek poprawić, wprost przeciwnie. Jeśli nie wykonają jakichś gwałtownych ruchów odwlekających to co nieuchronne, to zbliża się ich spektakularny koniec, poprzedzony oczywiście odwołaniem "dyktatuska" na azyl do Brukseli, podobnie jak to miało miejsce po nieudanej próbie przejęcia LOT-u przez Lufthansę (tzw. "Afera Amber- Gold"). Kondycja psychiczna Tuska, ujawniona ostatnimi filmikami opublikowanymi przez niego w sieci, musi przecież budzić najwyższy niepokój u jego mocodawców.

Radzę zakupić popcorn i piwko ;)