Za nami igrzyska w Tokio - igrzyska dla Polski wreszcie, po porażce w Londynie i katastrofie w Rio, udane. Cieszy nie tylko ilość i jakość medali, które rzutują na tzw. klasyfikację medalową. Licząc od końca poprzedniej epoki w historii polskiego sportu, za który to koniec uważam olimpiadę w Montrealu 1976, są to TRZECIE pod względem sukcesów igrzyska naszej reprezentacji, lepiej było tylko w Atlancie i Sydney!
Poniżej lista olimpiad (od 1980r) uszeregowana ze względu na sposób liczenia przyjęty w klasyfikacji medalowej (podaję też miejsce zajęte w klasyfikacji medalowej na danej olimpiadzie)
1. Atlanta 1996r. 7-5-5 (11)
2. Sydney 2000r. 6-5-3 (14)
3. Tokio 2021r. 4-5-5 (17)
4. Pekin 2008r. 4-5-2 (17)
5. Moskwa 1980r. 3-14-15 (10)
6. Barcelona 1992r. 3-6-10 (19)
7. Londyn 2012r. 3-2-6 (24)
8. Ateny 2004r. 3-2-5 (23)
9. Seul 2008r. 2-5-9 (20)
10. Rio 2016r. 2-3-6 (33)
Cieszy też to, że większość z tych sukcesów została odniesiona przez naszą "królową sportu" - lekkoatletykę, w tym 3 NA OLIMPIJSKIEJ BIEŻNI! Może ktoś zechce sprawdzić kiedy to Polacy ostatnio zdobywali medale w tej dziedzinie? No i chyba najważniejsze jest to, że przerwany został zjazd po równi pochyłej jaki od Atlanty do katastrofalnego Rio trapił nasze olimpijskie drużyny. Niech to będzie nareszcie silne odbicie od dna!
Było bardzo wiele zawodów, największy chyba sprawili siatkarze. W grach zespołowych faktycznie ciąży nad nimi klątwa i nikt nie wie jak ją zdjąć. Ja też nie wiem, ale... coś mi chodzi po głowie. Pamiętam jak w 2009r. nasi siatkarze- świeżo upieczeni mistrzowie Europy powrócili do kraju. Natychmiast otrzymali zaproszenie do ś.p. Lecha Kaczyńskiego. Zlekceważyli je i zamiast do prezydenta Polski poszli z "figo-fago" Drzewieckim brylować do TVN-u! To się niestety pamięta, a chciało by się zapomnieć. Może niech chłopaki się zbiorą i bez większego szumu pojadą do Krakowa na Wawel pomodlić się chwilę nad grobem pary prezydenckiej? Nie wiem czy to pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi, a coś mi mówi, że jeśli to nie pomoże, to już chyba nic
Ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport