„Farsa lubi się powtarzać jako historia”
(II prawo Kota z Cheshire)
Odwojowanie senatu w ubiegłorocznych wyborach ukryło przed oczami opozycji rzeczywisty rozmiar zwycięstwa PiS i zapobiegło wyciągnięciu przez nią niezbędnych wniosków. Obecnie słyszy się tu ówdzie pierwsze komentarze opozycjonistów sławiące dobry wynik Rafał Trzaskowskiego (!).
Tymczasem wynik Trzaskowskiego jest procentowo zbliżony do klęski Komorowskiego 5 lat temu. Wtedy jednak PAD wygrał z przeciwnikiem ośmieszonym, niepopularnym i zużytym 5-cio letnią prezydenturą w sytuacji pewnej jednak demobilizacji zwolenników PO zniesmaczonych ośmioma latami rządów ( i afer) tego ugrupowania. Duda był wtedy „świeży” i odpowiadał naturalnemu oczekiwaniu wyborców – oczekiwaniu „nowości” i „zmiany” – jaka by ona nie była. Dziś PAD, „zużyty” pięcioletnią prezydenturą, pozbawiony poparcia części „prawicy” (Konfederacja) wygrał niemal identycznie (!), w sytuacji NIEBYWAŁEJ WRĘCZ mobilizacji całej zjednoczonej opozycji, z przeciwnikiem „świeżym”, młodym i popularnym!
Dopiero gdy weźmiemy to pod uwagę możemy sobie zdać sprawę z rzeczywistych rozmiarów KLĘSKI KANDYDATA OPOZYCJI. Zapewniam jednak, że refleksja nie nastąpi, zostanie zagłuszona nienawistnym jazgotem i żenującymi próbami podbudowania własnego ego przez lżenie i poniżanie przeciwnika. To niedobrze, ale z drugiej strony… Patrząc na to jak wcześniej program „ulica i zagranica” zapobiegł odzyskaniu władzy przez opozycję (która - gdyby nie to – być może rządziła by już od kilku lat – brrrrr…), jak ostatnio żądza zemsty zastąpiła potrzebę zwycięstwa i jak teraz Rafał Trzaskowski reanimował i postawił na czele opozycji trupa Platformy – jedynego ugrupowania które nie jest w stanie wygrać w Polsce wyborów; widząc to wszystko utwierdzam się w przekonaniu że Opatrzność z niezrozumiałych przyczyn czuwa jednak nad niemądrym, zdeprawowanym i niewiernym narodem Polaków ;)
Amen.
Ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka