Klient spłacający zadłużenie w terminie ma w portfelu darmowy kredyt. Fot. Pixabay
Klient spłacający zadłużenie w terminie ma w portfelu darmowy kredyt. Fot. Pixabay
Tomasz Wójcik Tomasz Wójcik
1890
BLOG

Jak poprawnie korzystać z karty kredytowej?

Tomasz Wójcik Tomasz Wójcik Pieniądze Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Karta kredytowa to produkt, który ma bardzo wiele zalet, ale pod warunkiem, że umiemy z niej poprawnie korzystać. Klient spłacający zawsze zadłużenie w terminie będzie miał w portfelu darmowy kredyt i dobre narzędzie do płatności na wyciągnięcie ręki. 

Karta kredytowa pozornie przypomina klientom kartę debetową, jednak między tymi dwoma środkami płatniczymi są duże różnice. Karta kredytowa to tak naprawdę obracanie w codziennych zakupach pieniędzmi banku i specyficzna konstrukcja, która umożliwia im korzystanie z tych pieniędzmi całkowicie za darmo – oczywiście pod warunkiem, że będą spłacać zadłużenie w określonych terminach. 

Karta do płatności bezgotówkowych

Podstawowa zasada, jakiej warto się trzymać, to wykorzystywanie karty kredytowej tylko wyłącznie do transakcji bezgotówkowych. Klienci, którzy lubią płacić gotówką i regularnie wypłacają pieniądze z bankomatu, pewnie niejednokrotnie złapali się na tym, że wkładali do urządzenia nie tę kartę co trzeba. 

Wyjęcie gotówki z bankomatu przy użyciu karty kredytowej kończy się uruchomieniem kredytu i naliczeniem dodatkowych opłat. Z reguły już sama transakcja obarczona jest prowizją, a do tego od pobranej kwoty naliczane są od razu odsetki – najcenniejszy w kartach okres bezodsetkowy przestaje wtedy obowiązywać. 

W związku z tym podstawowa zasada korzystania z kart kredytowych mówi, że trzeba z nich korzystać tylko i wyłącznie do transakcji bezgotówkowych. 

Zobacz także: Bez gotówki, czyli taniej

Darmowy kapitał, jeśli spłacasz na czas

Kartą kredytową możemy płacić za codzienne zakupy, podczas gdy nasze pieniądze będą pracować chociażby na rachunku oszczędnościowym. Jeśli jesteśmy aktywnymi użytkownikami karty lub mamy dobrą ofertę w banku, to sam produkt powinien być bezkosztowy. Cała sztuka w zarządzaniu finansami z użyciem karty kredytowej to pilnowanie terminów, w których trzeba spłacić swoje zadłużenie. 

Czas, w którym nie ponosimy kosztów i nie grożą nam żadne odsetki to tzw. okres bezodsetkowy. Dzielimy go na dwa etapy.  Pierwszy to cykl rozliczeniowy, trwa ok. 30 dni i jest zakończony wyciągiem z rachunku karty, w którym jest napisane ile pieniędzy wydaliśmy, co jest równoznaczne kwocie, którą musimy  oddać. Drugi etap to czas na spłatę i trwa on z reguły ponad 20 dni (w zależności od banku) od otrzymania wyciągu. W praktyce mamy zatem ponad 50 dni realnego „okresu bezodsetkowego”. 

Nie bądź jak pseudo-oszczędni Amerykanie

Karta kredytowa jest bezkosztowa, gdy używamy jej regularnie, ale też spłacamy całość zadłużenia za każdym razem. Można jednak tego nie robić i spłacać jedynie minimalną część zadłużenia, ponosząc koszt odsetek. To dosyć popularna metoda chociażby w USA, gdzie karty kredytowe są często używane, a klienci banków wolą mieć oszczędności w domowym sejfie, podczas gdy zadłużenie na karcie jest niespłacone, a odsetki cały czas naliczane. To tak zwane pozorne oszczędzanie – klienci mają poczucie posiadanych realnie oszczędności, ale rzeczywiste spojrzenie na liczby w budżecie domowym jasno wskazuje, że finansowo klienci na tym tracą. Dobre samopoczucie klientów nie współgra tu z liczbami. 

Wystarczy rzetelnie spłacać całość zadłużenia w okresie bezodsetkowym oraz pod żadnym pozorem nie korzystać z karty do transakcji gotówkowych i karta kredytowa staje się wygodnym i bardzo użytecznym narzędziem płatniczym w portfelu. 


Zobacz też inne moje teksty:

10 urodziny kart zbliżeniowych w Polsce

Złote zasady bezpiecznego płacenia kartą


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. 



Blog o charakterze edukacyjnym, poświęcony różnym formom płatności. Partnerem bloga jest firma Mastercard.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Gospodarka