Polacy czekają na sklepy przyszłości

Technologia, która jeszcze kilkanaście temu wydawała się bardzo odległa, dzisiaj jest dla nas absolutnym standardem i według licznych badań chcemy iść krok dalej – żeby zwiększyć wygodę i szybkość zakupów, chętnie skorzystamy z innowacyjnych rozwiązań i szybkich płatności.

Robotyzacja, automatyzacja, coraz większy udział płatności bezgotówkowych i telefon komórkowy jako centrum zarządzania produktami i usługami – to tylko część z trendów, które będą mieć ogromne znaczenie w różnych dziedzinach naszego życia w najbliższych latach. Chociaż niektóre zmiany wydają się rewolucyjne, to części z nich chcemy jak najszybciej. Świetnym przykładem są codzienne zakupy.

Czy Polacy są gotowi na sklepy bez kas?

Pod taką nazwą kryje się badanie przeprowadzone przez agencję badawczą Maison & Partners na zlecenie firmy Mastercard. Polscy klienci swoimi odpowiedziami dali jasno do zrozumienia, że wygoda w zakupach jest dla nich bardzo ważna, a najwięcej negatywnych emocji budzą kolejki do sklepowych kas. Dla blisko połowy badanych to najbardziej frustrujący element codziennych zakupów, a część z nich potrafiła nawet wyjść wcześniej ze sklepu z powodu zbyt długiego czasu oczekiwania w kolejce.

Trudno się zatem dziwić, że tak dobrze przyjęły się płatności zbliżeniowe. Aż 69 proc. konsumentów przydarzyła się sytuacja, że sprzedawca nie miał drobnych, a w 51 proc. odmówił wydania reszty. Płatności zbliżeniowe rozwiązały ten problem u wielu klientów i tym samym przyspieszyły nieco same kolejki.

Chcemy więcej samoobsługi

Aż 38 proc. badanych deklaruje, że chce samodzielnie skanować towary, żeby móc szybciej opuścić sklep. Rozwiązaniem wydaje się tu kasa samoobsługowa, mobilny sklepowy skaner lub nawet własny smartfon z zainstalowaną aplikacją sklepu. Z perspektywy handlu, to byłaby prawdziwa rewolucja, a jej początki widzimy już teraz. Na przykład, Carrefour Polska uruchomił dla klientów test nowej usługi „Scan&Go”, dzięki której można skanować samodzielnie produkty telefonem i płacić za nie za pomocą portfela elektronicznego Masterpass.

Teoretycznie płatność mogłaby być jeszcze szybsza, m.in. dzięki wykorzystaniu technologii tokenizacji, czyli cyfrowych odpowiedników kart płatniczych powiązanych z aplikacją w telefonie. Konsument mógłby mieć listę zaufanych sprzedawców, określone limity wartości zakupów i zabezpieczenia, ale finalnie płatność mogłaby odbywać się w pełni automatycznie, bez konieczności każdorazowego potwierdzenia, przy jednoczesnym poczuciu bezpieczeństwa i kontroli nad wydatkami.

Scan & Shop - aplikacja oferowana przez Tesco

Zakupy coraz bardziej mobilne

Telefon komórkowy staje się dla nas bardziej użyteczny niż jeszcze kilka lat temu komputery. E-commerce, czyli handel w sieci w pewnym momencie całkowicie ustąpi miejsca m-commerce, czyli zakupom z użyciem telefonów komórkowych. Świetnym przykładem pokazującym niebywałe tempo rozwoju handlu z użyciem smartfonów jest aplikacja Wish, autorstwa polskiego przedstawiciela w Dolinie Krzemowej, Piotra Szulczewskiego. Z aplikacji do zakupów korzysta każdego dnia 11 mln klientów i jest to jedna z najszybciej rozwijających się mobilnych platform zakupowych na świecie. Zasada działania aplikacji jest bardzo prosta – wygodne przeglądanie towarów i uproszczony do maksimum proces sprawia, że kupowanie z użyciem smartfona staje się wygodniejsze niż za pomocą klasycznego sklepy internetowego.

Wydaje się, że wzrośnie rola telefonu w zakupach w sklepach stacjonarnych. Już dzisiaj w sklepie porównujemy ceny używając telefonu lub sprawdzamy dokładne parametry produktu przy pomocy różnych aplikacji. Innym trendem jest oglądanie produktu w sklepie i kupowanie go w innym miejscu przez telefon – to akurat staje się problemem wielu sieci handlowych, ale jest wygodne z perspektywy klienta.

Prognozowanie trendów nie jest łatwe i trudno już teraz określić, które dokładnie rozwiązania przyjmą się na stałe. Jednak nie ma wątpliwości, że z polskim zamiłowaniem do nowych technologii i innowacji, sklepy przyszłości przyjmiemy z otwartymi ramionami.

Zobacz też: Portfele przyszłości: cyfrowe i mobilne