E-commerce to nie tylko polskie sklepy internetowe, ale także dostęp do produktów z całego świata, pod warunkiem, że firma uwzględnia Polskę na mapie dostaw. Trzeba klasycznie zachować ostrożność, ale też pamiętać o czynnikach takich jak np. przewalutowanie czy też opłaty celne.
Według badań na zlecenie firmy Mastercard, w Internecie na co dzień kupuje aż 9% Polaków, co jest najwyższym wynikiem w Europie. Jednak jeśli spojrzymy tylko na zagraniczne e-sklepy, to jesteśmy w ogonie Europy. Czy chodzi jedynie o barierę językową? Kupując w zagranicznych e-sklepach, musimy brać pod uwagę kilka dodatkowych czynników.
Polski rynek e-commerce rośnie najszybciej w Europie
Dostępność a dostawa
Po pierwsze, sklep musi w ogóle wysyłać do Polski towar, żebyśmy mogli z niego w jakikolwiek sposób skorzystać. Co ciekawe, możliwość wysyłki nie jest jednoznaczna z obsługą w języku polskim. Bez problemu znajdziemy sklepy, które wyślą nam towar, ale nie będzie na całej witrynie ani słowa w naszym języku.
Jeśli mamy pewność, że firma może wysłać nam towar do Polski, to kolejnym krokiem powinno być sprawdzenie przewidywanego czasu oraz kosztu dostawy. To zazwyczaj decydujący element, bo może się okazać, że produkt przez nas poszukiwany jest faktycznie tańszy niż w Polsce, ale po dodaniu kosztów przesyłki cała transakcja staje się nieopłacalna.
Czas dostawy również może zniechęcić, w szczególności jeśli nam się spieszy. Wprawdzie rośnie popularność zakupów z Chin, gdzie sprzedawcy oferują nawet darmową dostawę do krajów Europy, ale czas oczekiwania na towar może wynieść aż 60 dni.
Podatki i inne opłaty
Kiedy kupujemy w sklepach internetowych na terytorium Unii Europejskiej, nie musimy martwić się o cło. Na szczęście obrót towarami na terenie Unii jest zwolniony od opłat celnych i podatkowych, oczywiście pod warunkiem, że dany przedmiot został dopuszczony do sprzedaży na tym terenie. Jednak gdy wybieramy sklep chociażby z USA, czy też po prostu z kraju spoza UE, możemy liczyć się z cłem lud innymi dodatkowymi opłatami.
Trzeba jednak zwrócić uwagę nie tylko na to, gdzie jest zarejestrowany sklep, ale też skąd wysłany będzie do nas towar. Może być sytuacja, że znajdziemy towar w sklepie w Hiszpanii, ale w regulaminie wyczytamy, że zostanie od wysłany bezpośrednio z Chin. Wtedy możemy ponieść dodatkowe koszty.
Uwaga na przewalutowanie
Niezależnie od sposobu płatności możemy ponieść koszt przewalutowania, podobnie jak w kantorze. W końcu płacimy za towar wyceniony w innej walucie, a my mamy z reguły do dyspozycji jedynie polskie pieniądze.
Rozsądnym rozwiązaniem jest konto walutowe wyposażone w kartę płatniczą w danej walucie – dzięki temu możemy samodzielnie zasilić rachunek walutą, wykorzystując tańszy kantor internetowy. Z kolei karta umożliwi nam bezpieczną płatność. W niektórych krajach to właśnie płatności kartą są najpopularniejszym rozwiązaniem, a jeśli wybieramy portfel elektroniczny, to tym bardziej zwiększamy bezpieczeństwo naszej transakcji. Trudno się dziwić, że płatność kartami za zagraniczne zakupy jest popularna - zwykły przelew zagraniczny z polskiego konta jest dużo droższym rozwiązaniem, a czas realizacji transakcji trwa dużo dłużej.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
W niektórych sklepach bądź serwisach zagranicznych może nas kusić cena, ale wyżej wymienione czynniki będą decydujące w procesie podejmowania decyzji.
W przypadku zagranicznych e-sklepów powinniśmy stosować zasadę ograniczonego zaufania i sprawdzać wszystko co najmniej tak dokładnie, jak w przypadku polskich firm. Bariera językowa może niestety utrudnić to zadanie. Wyobraźmy sobie przykładowo regulamin sklepu dostępny jedynie w obcym języku.
Skutecznym sposobem weryfikacji wydaje się korzystanie z dużych i sprawdzonych sklepów lub platform handlowych, które działają od lat i zrzeszają sprzedawców z całego świata. W ten sposób chroni nas poniekąd platforma i jej regulaminy.
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Blog o charakterze edukacyjnym, poświęcony różnym formom płatności. Partnerem bloga jest firma Mastercard.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka