Ministerstwo Rozwoju, Ministerstwo Finansów, Związek Banków Polskich, Mastercard i Visa będą działać ramię w ramię, żeby jeszcze bardziej upowszechnić płatności cyfrowe wśród Polaków. Założono również fundację „Polska bezgotówkowa”.
„Jeśli chcesz iść szybko, idź sam. Jeśli chcesz dojść daleko, idźcie razem” – to stare afrykańskie przysłowie doskonale oddaje podpisane w czerwcu porozumienie pomiędzy szeregiem instytucji. Ministerstwa, ZBP i organizacje płatnicze działają od lat w kierunku zwiększenia obrotu bezgotówkowego, jednak teraz oprócz indywidualnych starań, zacznie się również skoordynowana, wspólna praca.
Razem dla gospodarki
- W Polsce nie będzie konkurencyjnej gospodarki opartej na innowacjach bez szybkiego i wygodnego dostępu do cyfrowych płatności. Każdy z nas ma prawo do tego, żeby w sklepie czy urzędzie zapłacić kartą lub telefonem. Chcemy w Polsce znacząco zwiększyć obrót bezgotówkowy, a do tego niezbędne jest rozszerzenie systemu akceptacji kart płatniczych i innych instrumentów płatniczych – komentował wiceminister rozwoju Tadeusz Kościński.
Ministerstwo Rozwoju wielokrotnie wskazywało, że poziom obrotu bezgotówkowego jest jednym z istotnych wskaźników rozwoju gospodarczego państwa, a dostęp do cyfrowych płatności ma duże znaczenie dla przedsiębiorców.
Wspólne cele
Szacuje się, że fundusz przeznaczony na wsparcie firm ma być zasilony kwotą ok. 600 mln zł w ciągu trzech lat. Program będzie finansowany z wpłat od organizacji płatniczych (Mastercard i Visa), banków oraz operatorów terminali, czyli tzw. agentów rozliczeniowych. Według szacunków, organizacje płatnicze wpłacą ok. 300 mln zł – będą przeznaczać na fundusz 1,5 grosza od każdej transakcji bezgotówkowej kartami debetowymi. Z kolei banki jako wydawcy kart będą wpłacać 1 grosz od transakcji, co stanowiłoby ok. 200 mln wkładu w program. Pozostałą część kwoty uzupełnią agenci rozliczeniowi – ok. 100 mln zł.
Dzięki takiemu zaangażowaniu, sieć terminali ma się podwoić. Obecnie działa w kraju ok. pół miliona urządzeń. To realny scenariusz, w szczególności jeśli ministerstwa będą dążyły w kierunku wprowadzenia obowiązku akceptacji kart płatniczych przez firmy korzystające z kas fiskalnych.
Główny cel programu to wsparcie przedsiębiorców, którzy do tej pory nie przyjmowali w swoich placówkach opłat bezgotówkowych. Dalsze rozbudowywanie sieci akceptacji kart i płatności mobilnych ma się udać dzięki dofinansowaniom. Pieniądze będą przeznaczone na instalację terminali płatniczych w małych firmach, które dotąd nie przyjmowały płatności bezgotówkowych.
Ministerstwo Rozwoju przypomniało również, że na przestrzeni ostatnich lat rośnie udział płatności bezgotówkowych w ogólnej liczbie płatności detalicznych w porównaniu z gotówką. 10 lat temu było to zaledwie 2%, obecnie już ponad 20%. Za takim wzrostem popularności stoi dynamiczny wzrost terminali płatniczych. Trudno się zatem dziwić, że ministerstwa i instytucje zamierzają wykorzystać sprawdzoną już metodę do dalszego rozwoju.
Walka z wykluczeniem i szarą strefą
Zwiększenie liczby terminali to cel jedynie z operacyjnego punktu widzenia. Po to jest porozumienie, program i powołana fundacja, żeby więcej firm miało dostęp do bezgotówkowych płatności. Jednak z punktu widzenia gospodarki w długim terminie, wszystkie te działania prowadzą do ograniczenia szarej strefy i zmniejszenia wykluczenia finansowego.
Efekty pracy Programu Wsparcia Obrotu Bezgotówkowego będzie można realnie ocenić dopiero po pierwszych latach działania. Jednak warto pamiętać o długoterminowym celu, korzystnym dla wszystkich konsumentów: szybkie i wygodne cyfrowe płatności to niezbędny krok do zbudowania konkurencyjnej i innowacyjnej gospodarki.
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Blog o charakterze edukacyjnym, poświęcony różnym formom płatności. Partnerem bloga jest firma Mastercard.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka