Audycja przeznaczona dla osób powyżej 16. roku życia.
Krzysztof Stanowski wziął udział w debacie Telewizji Republika.
Oglądamy od 15:25
Ogólny sens wypowiedzi, ale najlepiej wysłuchać samemu:
Jest nas 13 kandydatów i to pechowa trzynastka. W tym wyścigu nie ma nikogo, kto rzeczywiście ma format prezydencki. To słabo, że ta debata to naprawdę wybór prezydenta a nie teleturniej. Wy startujecie nie po to, żeby wygrać, tylko wypromować swoje partie. Poważni ludzie zostali wypchnięci z polityki i nie chcą startować w takich wyborach. Konsekwencje poniosą zwykli ludzie. Najważniejsze, aby nie głosować na mnie a dalej martwcie się sami.
https://www.wprost.pl/kraj/11987140/na-zywo-debata-prezydencka-w-tv-republika-bez-trzaskowskiego.html
Bez Rafała nie ma imprezy, nie ma komu wkopać, więc debata zasadniczo była nudna jak flaki z olejem.
Podczas debaty padło pytanie o kandydata Maciaka, wygląda że go nie zaproszono do studia TVR, bo prowadząca debatę nie odniosła się do pytania, dlaczego go nie ma. Najwyraźniej kandydat został zakwalifikowany jako tuba Kremla, ale skoro jest kandydatem, to powinien móc uczestniczyć w debacie. Wygląda to na pierwszy przypał TVR.
Drugi przypał to Rafał Trzaskowski z tektury - klasyczna chamska wstawka - którego na szczęście Jakubiak odstawił po parunastu minutach. Ja wiem, że można nie lubić Trzaskowskiego, ale takie działania nie służą bynajmniej Nawrockiemu, który musiał przez pewien czas znosić obok siebie towarzystwo tekturowego Rafała. Miało wyjść "woooow", super zestawienie postaci (jeden się stawił - drugi stchórzył), ale wyszło jak w standardowej produkcji GaPola, "Pinezek", czy "W tyle Wizji". Cóż, każde środowisko ma swoje niezniszczalne DNA.
Mentzen pokazał, że nie należy na niego głosować, te jego powtarzające się komunikaty rodem z korpo, że tylko on w II turze może pokonać Trzaskowskiego, powiedziały mi jedno - on naprawdę uważa, że jeśli powtórzy wiele razy to samo, to tak się stanie. Otóż nie stanie się.
Braun, nie cierpię drania, paradoksalnie dużo poglądów mamy wspólnych, jak wyżej. To samo tyczy Bartoszewicza. Jakubiak, trzyma poziom, zmieniam zdanie, mógłby być nawet dobrym prezydentem. Nawrocki lepiej zaprezentował się w Końskich, w jaskini lwa, gdzie była adrenalina, tak naprawdę nie pamiętam o czym mówił, nie pamiętam zresztą o czym mówiła reszta kandydatów. Standardowa politpoprawna gadka szmatka.
Mówi się, że wybory wygrywa się w Końskich, gdy porównamy tę debatę do tej organizowanej przez komitet wyborczy Trzaskowskiego, to jedno możemy powiedzieć, tam były emocje, w TVR odrabianie pańszczyzny. Prowadząca najwyraźniej miała jednak poczucie, że "coś poszło nie tak", więc na koniec zapowiedziała kolejną debatą, jeszcze podczas I tury, w całkowicie innym stylu (nie można było tak od razu?).
O Stanowskim pisałem z dwa razy, nigdy pozytywnie, uważałem go za bufona i błazna. Tym razem jednak zaskoczył mnie pozytywnie swoim podsumowaniem. Było piorunujące. Opis jest prawidłowy, lecz Stanowski nie wskazuje przyczyn tego smutnego stanu rzeczy, nie daje też recept na jego poprawę.
A przyczyny choroby są oczywiste: brak silnej władzy prezydenckiej, naród, który został przez polityków i ich partie ubezwłasnowolniony. Jeśli narzekacie na prezydentów, których wybraliście w przeszłości, to pamiętajcie, to zawsze byli prezydenci partyjni. Inni być nie mogli, bo tak jest właśnie zbudowany system. Piszę o tym od 1,5 roku, że potrzebna jest na wczoraj RADYKALNA zmiana stanu rzeczy, potrzebna jest nowa konstytucja.
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1407560,kto-bedzie-kolejnym-prezydentem-niepodleglej-rzeczpospolitej
NOWA KONSTYTUCJA
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1413362,w-kierunku-ustroju-prezydenckiego
Po wygraniu wyborów przez Nawrockiego, PiS powinien się rozwiązać i przekształcić w ruch na rzecz nowej konstytucji.

Jaki kraj, taki Messi (mesjasz?)

Rafau walczący z potworami morskimi (zgodnie z fragmentami książki autorstwa kandydata)
Klucze do przyszłości Polski są dziś w Ameryce, ale z kto ma rozmawiać z osobą pokroju Trumpa, gdy Duda już na wylocie?
PO głosi wszem i wobec, że dwa i dwa to pięć, i wszyscy, którzy chcą się uważać za ludzi światowych i inteligentnych, muszą w to uwierzyć. Działania partii negują bowiem nie tylko legalność demokratycznie wybranej władzy, czy podważają znaczenie instytucji państwa polskiego, lecz jakąkolwiek logikę. Za największą herezję uznają zdrowy rozsądek. Najbardziej przeraża nawet nie to, że ci ludzie mogą unieważnić cokolwiek i kogokolwiek wg własnego zmieniającego się z dnia na dzień widzimisię, lecz że mogą mieć rację. Bo przecież skąd naprawdę wiadomo, że dwa i dwa to cztery? Lub że ludzie dawno temu nie polowali na dinozaury? Albo że przeszłość jest niezmienna? Jeśli zarówno przeszłość, jak i świat zewnętrzny istnieją wyłącznie w naszym umyśle, a umysł można kontrolować przez usłużne im media - co wtedy? George Orwell 2023
PiS to partia wariatów. Niegdyś oznaką szaleństwa było upieranie się, że Ziemia obraca się wokół Słońca; dziś wiara, że Polacy mają prawo sami decydować o tym, co jest w Polsce dobre, a co złe, nie zaś UE, Niemcy, Izrael czy Rosja. Tylko PiS w to konsekwentnie wierzy, mówią więc, że są wariatami, bo jakże tak można? George Orwell 2023
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka