Portal DEFENCE24 ostro grzeje temat... "W przypadku Rosjan logika nie ma jednak żadnego znaczenia".
Na poligonie w Podbrodziu na Litwie, gdzie we wtorek zaginęło czterech amerykańskich żołnierzy, trwają intensywne prace nad wydobyciem 60-tonowego opancerzonego pojazdu ratunkowego M88 Hercules. Znalazł się kilka metrów pod powierzchnią wody i mułu.
Jak wskazują litewskie władze, teren gdzie zlokalizowano Herculesa, to połączenie bagna i jeziora z intensywnym nawodnieniem, miękkim gruntem i brakiem naturalnego oparcia dla ciężkiego sprzętu.
To bardzo skomplikowane miejsce. Potrzebowaliśmy wypompować wodę, ustabilizować grunt i zbudować nową drogę w ciągu 24 godzin, by ciężki sprzęt mógł w ogóle dotrzeć na miejsce - podkreśliła podczas briefingu prasowego w czwartek Dovile Sakaliene, ministra obrony Litwy. W rozmowie z mediami przekazała również, że woda wciąż napływa z pobliskiego jeziora, co wymusza ciągłą pracę pomp i dodatkowe działania zabezpieczające.
Ruch na poligonie odbywa się według ustalonych zasad – nie można jeździć, gdzie się chce. - Nie można zjeżdżać z drogi. Nie wszystkie drogi wytrzymują taki sprzęt, trzeba jechać po drogach utwardzonych. Mało prawdopodobne jest, żeby celem (amerykańskich żołnierzy - red.) było wjechanie na bagna - mówił w LNK Antanaitis.
Jak zauważył w wywiadzie dla portalu LRT były dowódca litewskich sił zbrojnych Jonas Vytautas Žukas, poligon nie jest dla Amerykanów obcy, ponieważ żołnierze z USA już z niego korzystali, sprawdzali wszystkie drogi i otrzymywali potwierdzone mapy z niezbędnymi informacjami.
https://tvn24.pl/swiat/zaginiecie-amerykanskich-zolnierzy-na-litwie-trwa-akcja-co-wiadomo-st8384967

Za zaginięciem amerykańskich żołnierzy na Litwie mogą stać Rosjanie. I pomimo, że teoretycznie nie miałoby to sensu, to jednak powinno być od razu brane mocno pod uwagę przy organizowaniu poszukiwań.
Po znalezieniu zatopionego w bagnie pojazdu wsparcia M88 HERCULES ARV (Armored-Recovery Vehicle) od razu przyjęto założenie, że wraz z nim utonęło czterech żołnierzy. Pojawiła się nawet informacja powtórzona przez szefa NATO Marka Rutte, że cała załoga pojazdu zginęła, jednak do tego momentu nie udało się tego potwierdzić.
Obecną sytuację najlepiej oceniła litewska minister obrony Dovile Sakaliene. Wskazała, że: „nie ma ciał poległych żołnierzy, więc mówienie, że nie żyją, jest po prostu błędne”, że „nie ma gwarancji, iż w pojeździe byli żołnierze” i co najważniejsze, że sprawdzane są również inne scenariusze. Bo jak się okazuje utonięcie czterech Amerykanów w bagnie wcale nie jest najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem tego wypadku. Po pierwsze do bagna nie wskakuje się ze skarpy, ale się do niego wjeżdża. Doświadczona, amerykańska załoga musiała się więc orientować, że wchodzą na coraz bardziej grząski grunt i powinna się zacząć wycofywać lub zwalniać.
Po drugie w bagnie zasadniczo nie tonie się w ułamku sekundy, ale jest to proces zapadania trwający nawet kilka godzin. Był więc czas, by przez radio powiadomić o całej sytuacji, a przede wszystkim, by opuścić tonący pojazd. Jeżeli jednak z jakiegoś powodu zatonięcie byłoby natychmiastowe, to dowiemy się o tym dopiero po otworzeniu pojazdu, którego do tej chwili jeszcze nie wydobyto.
Nie przeszukano też jeszcze wody, chociaż takie informacje pojawiły się w niektórych mediach. I ten komunikat od razu wywołał największe zdziwienie. W przypadku zaginięcia jednego żołnierza można by to bowiem jeszcze wytłumaczyć, ale nie w przypadku czterech. Tym bardziej, że Amerykanie są przygotowywani do tego rodzaju sytuacji i niewątpliwie nie pozostawili by swoich kolegów bez pomocy, tonąc po kolei.

Czy Rosjanie porwali amerykańskich żołnierzy? Najgorsze, że jest to możliwe
Dlatego czekając na wyniki akcji wydobywczej (związanej m.in. z usypaniem drogi dojazdowej i wypompowaniem wody) należy rozpatrywać również inne scenariusze, i to także te, powiązane z białoruskimi i rosyjskimi służbami bezpieczeństwa. Jest bowiem również prawdopodobne, że to one porwały amerykańskich żołnierzy w wyniku szczegółowo zaplanowanej akcji. I pomimo, że jest to mało prawdopodobne to na pewno Litwini sprawdzili wszystkie ślady od miejsca wypadku do granicy z Białorusią, by nie zatrzeć ewentualnych dowodów
Pozostaje oczywiście pytanie po co by to zrobiono. W przypadku Rosjan logika nie ma jednak żadnego znaczenia. Mogą oni np. twierdzić, że amerykańscy żołnierze zostali zatrzymani na terenie Białorusi wykonując misję szpiegowską (np. rozpoznając warunki inżynieryjne).
W mentalności rosyjskiej działanie z pozycji siły jest bowiem o wiele bardziej skuteczne. Co ważne nawet sam przebieg zdarzenia wskazuje na udział w nim Rosjan. Po pierwsze wybrano pojazd nieuzbrojony i mało mobilny, w którym obsługa może mieć broń osobistą bez amunicji. Po drugie „zatarto ślady” topiąc pojazd w bagnie, przez co uzyskano czas na opuszczenie terytorium Litwy.
Oczywiście po wydobyciu pojazdu może się rzeczywiście okazać, że Amerykanie z jakiegoś powodu sami w nim utonęli i Rosjanie nie mieli w tym żadnego udziału. Paradoksalnie dla Amerykanów najlepszym rozwiązaniem byłoby to, gdyby Rosjanie rzeczywiście okazali się „wredni”. Bo to oznaczałoby, że Amerykańscy żołnierze żyją, z tym utrudnieniem, że w rosyjskim więzieniu.
https://defence24.pl/sily-zbrojne/czy-rosjanie-porwali-amerykanskich-zolnierzy-najgorsze-ze-jest-to-mozliwe

M.M
27 marzec (18:25)
Sprawa mocno niejasna. Ale zwracam uwagę, że dużo nie wiemy np. jaki to teren. Bagno bagnu nie równe, to mogło być np. zarośnięte jezioro leśne, gdzie można nagle wpaść i szybko utonąć. Ale reakcje władz raczej wskazują na coś dużo poważniejszego niż wypadek
NOWA KONSTYTUCJA
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1413362,w-kierunku-ustroju-prezydenckiego
"Późno powlecze się wreszcie za tobą kulawa sprawiedliwość".
Tako rzecze Zaratustra - Friedrich Nietzsche

Szef polskiego MON poinformował o wysłaniu na Litwę polskich żołnierzy, którzy pomogą w poszukiwaniach.
"Grupa zadaniowa kilkudziesięciu żołnierzy z ciężkim sprzętem oraz płetwonurkowie w trybie pilnym wyruszają na Litwę, by pomóc w odnalezieniu żołnierzy amerykańskich i wydobyciu wozu bojowego" - przekazał Kosiniak-Kamysz we wpisie na platformie X.
"Odpowiadamy na prośbę naszych sojuszników" - dodał.
Szef Sztabu Generalnego WP gen. Wiesław Kukuła przekazał na platformie X: "Zaoferowaliśmy wsparcie i wesprzemy naszych sojuszników w niezwykle trudnej operacji poszukiwawczo-ratowniczej. Żołnierze tej jednostki są nam doskonale znani. Wielokrotnie ćwiczyli ramię w ramię z nami również obronę naszego państwa".
Później rzeczniczka Sztabu Generalnego WP płk Joanna Klejszmit przekazała PAP, że ok. 30 żołnierzy z 15 jednostkami sprzętu - w tym wozami zabezpieczenia technicznego - wyruszy na Litwę najprawdopodobniej w czwartek wieczorem. Jak dodała, chodzi o żołnierzy wydelegowanych z 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
https://gazetaolsztynska.pl/1155345,To-bardzo-skomplikowana-technicznie-operacjaquot-Trwaja-poszukiwania-zolnierzy-na-Litwie.html
PO głosi wszem i wobec, że dwa i dwa to pięć, i wszyscy, którzy chcą się uważać za ludzi światowych i inteligentnych, muszą w to uwierzyć. Działania partii negują bowiem nie tylko legalność demokratycznie wybranej władzy, czy podważają znaczenie instytucji państwa polskiego, lecz jakąkolwiek logikę. Za największą herezję uznają zdrowy rozsądek. Najbardziej przeraża nawet nie to, że ci ludzie mogą unieważnić cokolwiek i kogokolwiek wg własnego zmieniającego się z dnia na dzień widzimisię, lecz że mogą mieć rację. Bo przecież skąd naprawdę wiadomo, że dwa i dwa to cztery? Lub że ludzie dawno temu nie polowali na dinozaury? Albo że przeszłość jest niezmienna? Jeśli zarówno przeszłość, jak i świat zewnętrzny istnieją wyłącznie w naszym umyśle, a umysł można kontrolować przez usłużne im media - co wtedy? George Orwell 2023
PiS to partia wariatów. Niegdyś oznaką szaleństwa było upieranie się, że Ziemia obraca się wokół Słońca; dziś wiara, że Polacy mają prawo sami decydować o tym, co jest w Polsce dobre, a co złe, nie zaś UE, Niemcy, Izrael czy Rosja. Tylko PiS w to konsekwentnie wierzy, mówią więc, że są wariatami, bo jakże tak można? George Orwell 2023
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka