
Mój pierwszy pomysł odnośnie dodatkowych emerytur\ rent dla Pań, które odchowały przynajmniej jedno dziecko, nie spotkał się z entuzjazmem Pań, zwłaszcza tych wyzwolonych:
Projekt (wersja demo nie dotyczy mężczyzn)
1. Wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn zostaje zrównany do 65 lat.
a. nowe prawo dotyczy wszystkich kobiet, które nie są na emeryturze lub które nie przekroczyły 60 roku życia.
2. Kobieta za każde urodzone i wychowywane\ adoptowane i wychowywane dziecko ma prawo do przejścia na emeryturę o 2,5 roku wcześniej niż mężczyzna niezależnie od tego czy kiedykolwiek pracowała.
a. na emeryturę kobieta może przejść najwcześniej w wieku 55 (przy 4-ce dzieci odchowanych dzieci)
b. kobieta z 1 dzieckiem odchowanym do 18 roku życia przechodziłaby na emeryturę w 62,5 roku życia z prawem do 1/4 najniższej emerytury (natalna część emerytury) plus to co wypracowała (kapitałowa część emerytury)
c. kobieta rodzi w wieku 45 lat, po 18 latach ma 63 lata, przysługuje jej zatem 1/4 najniższej emerytury dopiero od 63 roku życia (dokładnie od dnia ukończenia 18 roku życia przez dziecko) bez prawa do wyrównania za 0,5 roku.
d. rencistki, które nie ukończyły 60 roku życia, otrzymują natalną część emerytury na tych samych zasadach co przyszłe emerytki
3. Kobieta może pracować po otrzymaniu emerytury bez jej utraty, zawieszenia oraz negatywnego opodatkowania jej dochodów.
4. Jeśli kobiecie zostanie dziecko odebrane przed 18 rokiem życia, np. ze względu na przemoc domową z jej strony (co musi być orzeczone, że to wyłącznie\ także z jej winy), to ma prawo jedynie do odliczenia sobie czasu do emerytury od urodzenia do odebrania dziecka. To samo tyczy, gdy dziecko przedwcześnie umiera.
5. Jeśli kobieta rodzi dziecko i przekazuje je do adopcji ma prawo do odliczenia sobie 9 miesięcy do emerytury plus czas, jaki zaistniał między urodzeniem dziecka, a jego przekazaniem.
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1279688,bat-i-marchewka-na-kobiety-ktore-nie-chca-rodzic-2

Drugi mój pomysł dotyczył mieszkań dla młodych, odzew też nie był oszałamiający:
11. Każde młode małżeństwo z dzieckiem zawarte przed 26 rokiem życia, dostaje od państwa 2 pok. mieszkanie, które staje się jego własnością po odchowaniu dwójki dzieci. Mogą być z adopcji. Elastyczny i bezproblemowy system zamiany tych mieszkań na większe.
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1418347,gdybym-rzadzil-polska
Jeśli będą mieć tylko jedno dziecko przed 35 rokiem życia, to połowę będą musieli spłacić po cenach rynkowych. Jeśli jedni dostają mieszkanie w Warszawie, a drudzy w Wałbrzychu, to ci z Wałbrzycha dostaną po odchowaniu dwójki dzieci dodatkowo od państwa pieniądze w formie obligacji Skarbu Państwa, oprocentowanych z dniem podpisania z państwem umowy najmu.
Pieniądze te to różnica między ceną najdroższego mieszkania 2 pok. przekazanego w najem w danym roku (zakładam, że to będzie Warszawa), od otrzymanego w Wałbrzychu. Rodzina ponosi tylko koszty czynszu administracyjnego i opłat eksploatacyjnych.
Skąd ma państwo brać mieszkania? Kupuje parę największych firm deweloperskich, ale zostawia ich zarządy. Rolą państwa jest wskazanie deweloperom, gdzie mają budować - załatwienie spraw związanych z gruntem i infrastrukturą.

Trzeci mój pomysł spotkał się ze zrozumieniem jedynie ze strony panów :)
Piszą że: „W tradycyjnym indyjskim społeczeństwie kobiety są postrzegane jako brzemię dla rodziny” oraz "Kiedy dziewczyna wychodzi za mąż, trzeba wyposażyć ją w odpowiedni posag, więc bardzo często kończy się to zadłużeniem rodziny. Na dodatek na północy kraju rodzice panny młodej po zawarciu małżeństwa nie mają prawa przekroczyć progu jej nowego domu. To oznacza, że córki są inwestycją niepotrzebną i kosztowną."
Bierzmy zatem dziewczyny z Indii dla naszych chłopaków do wzięcia. Od 16 do 25 roku życia. Posłuszne gospodynie domowe gotowe rodzić nawet co dwa lata. Wystarczy, że zrezygnujemy z posagu, a nawet zapłacimy rodzicom tudzież umożliwimy odwiedzanie wnuków.
Proszę nie narzekać na: "Z ubiegłorocznych badań wynika, że odsetek piśmiennych dziewcząt i kobiet na subkontynencie (za takie uznaje się te, które ukończyły przynajmniej pięć klas szkoły podstawowej) dobija zaledwie do 48 proc., czyli analfabetek jest już 52 proc." To przecież tylko atut, przynajmniej nie będą miały głupot w głowie. Co trzeba to się dokształci: język, gotowanie, jak ładnie wyglądać dla męża...
Bierzemy tylko hinduski, młode kobiety, panom dziękujemy (tylko prace kontraktowe, chyba że bardzo potrzebni gospodarce, wykształceni), by nie robili konkurencji naszym kawalerom, bywa że 40+, z wyżu demograficznego, ale bardzo samotnym. "Zakupów" dokonujemy u rodziców, po zaakceptowaniu przez nich i dziewczynę kandydata oraz jego majętności (rozmowa z tłumaczem przez messenger). Samolot, mieszkanie na próbę, ślub lub rezygnacja (i powrót, wtedy depozyt dla rodziców za córkę nie zostanie przekazany, samolot gratis w obie strony).
"Kupujemy" 10.000 dziewczyn rocznie, które rodzą co 2 lata przez 10 lat. Za 20 lat mamy pełną zastępowalność pokoleń. Trzeba by by powołać specjalną instytucję sprowadzającą do Polski kobiety, być może podpisać porozumienie z rządem Indii, by nie bruździł. Oni nic na tym nie stracą, to najludniejszy kraj świata, do tego są z tej samej haplogrupy co Polacy. Powinno się udać.
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1084054,przemoc-wobec-kobiet-w-indiach.html
https://www.salon24.pl/newsroom/notka-komentarze/1328768,kim-jest-polski-singiel-sa-nowe-badania#comment-25043871

Pierwszy pomysł nie rozwiązuje kwestii malejącej liczby urodzeń, to jedno z rozwiązań, których zastosowanie mogłoby wpłynąć na jej wzrost. Poza tym ma na celu zadośćuczynienie kobietom trudów macierzyństwa i rodzicielstwa. Te kobiety, które go poniosły lub zechcą ponieść, powinny otrzymać dodatkowe zadośćuczynienie materialne w drugiej połowie swego życia. Punkt piąty jest o tyle ważny, że dotyczyłby także urodzeń dzieci pochodzących z gwałtu. Oprócz praw emerytalnych dodatkowo należałoby tym bohaterskim kobietom zapłacić na dzisiejsze pieniądze 50,000 zł bez podatku za to że nie zabiły dziecka, a je przekazały państwu.
Drugi pomysł to dopełnienie pierwszego, ma na starcie umożliwienie zakładania rodzin i spokojnego rozmnażania się młodym ludziom. Bez mieszkania to trudne. To też twórcze rozwinięcie pomysłu PiS, że do 26 roku życia nie płaci się podatków.
Układ z Indiami byłby bardzo przyszłościowy, dziś to najliczniejsza populacja na Ziemi, a niedługo jeden z najbogatszych i najsilniejszych krajów na świecie. Byłaby to świetna inwestycja w naszą przyszłość i bezpieczeństwo, znakomite perspektywy do biznesu - Polska nad Oceanem Indyjskim! Indie z pewnością będą dbały o swoje córki i swoje wnuki, pomogą Polsce, gdyby była w potrzebie. Układ win-win.
Ktoś ma jakieś uwagi to poproszę. Na urząd prezydenta żadna partia mnie nie desygnuje, ale pozwalam brać ode mnie pełnymi garściami kandydatom na prezydenta. Śmiało!
NOWA KONSTYTUCJA
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1413362,w-kierunku-ustroju-prezydenckiego
"Późno powlecze się wreszcie za tobą kulawa sprawiedliwość".
Tako rzecze Zaratustra - Friedrich Nietzsche

Wszystko już było, Ave Caesar! Dla dzisiejszej Europy jego metody byłyby jednak nie do przyjęcia. Powtarzam, dzisiejszej.
https://thelegalculture.com/legal/article/view/28/46
PO głosi wszem i wobec, że dwa i dwa to pięć, i wszyscy, którzy chcą się uważać za ludzi światowych i inteligentnych, muszą w to uwierzyć. Działania partii negują bowiem nie tylko legalność demokratycznie wybranej władzy, czy podważają znaczenie instytucji państwa polskiego, lecz jakąkolwiek logikę. Za największą herezję uznają zdrowy rozsądek. Najbardziej przeraża nawet nie to, że ci ludzie mogą unieważnić cokolwiek i kogokolwiek wg własnego zmieniającego się z dnia na dzień widzimisię, lecz że mogą mieć rację. Bo przecież skąd naprawdę wiadomo, że dwa i dwa to cztery? Lub że ludzie dawno temu nie polowali na dinozaury? Albo że przeszłość jest niezmienna? Jeśli zarówno przeszłość, jak i świat zewnętrzny istnieją wyłącznie w naszym umyśle, a umysł można kontrolować przez usłużne im media - co wtedy? George Orwell 2023
PiS to partia wariatów. Niegdyś oznaką szaleństwa było upieranie się, że Ziemia obraca się wokół Słońca; dziś wiara, że Polacy mają prawo sami decydować o tym, co jest w Polsce dobre, a co złe, nie zaś UE, Niemcy, Izrael czy Rosja. Tylko PiS w to konsekwentnie wierzy, mówią więc, że są wariatami, bo jakże tak można? George Orwell 2023
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka