Wczoraj dość długo rozmawiałem z 45 letnim prawnikiem, radcą prawnym. Pracuje w wielkiej spółce skarbu państwa. Leming całkowity.
Cytuję:
"To, co się u nas działo za PiSu, szczególnie ostatnio, to był jakiś koszmar. Szczyty niekompetencji, zarozumialstwo... Nie mogłem się doczekać zmiany władzy no i ona nastąpiła. Uczciwe powiem, że ani przez sekundę nie wyobrażałem sobie, że może być cokolwiek gorszego od PiS, ale jednak może. I ja na nich głosowałem. Do totalnej niekompetencji doszedł mobbing, zwyczajna kradzież pieniędzy, ale taka chamska. Jednocześnie każą nam zmieniać regulaminy wewnętrzne, żeby te kradzieże mogły wyglądać na choć trochę legalne, ale to wygląda normalnie na najazd Wikingów na nadbrzeżną wioskę. Kradną i palą. A do tego mobbing, ale taki wynikający ze zwykłej głupoty, niepotrzebny, nawet dla samego typa, który go stosuje. Ci ludzie są po prostu dogłębnie głupi i źli. Zaczynam rozumieć, że nie głosujesz, na te wybory też już nie pójdę."
https://x.com/redaktorbs/status/1894648342669660321

NOWA KONSTYTUCJA
Propozycje do rozważenia przez PiS (wersja modyfikowana)
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1413362,w-kierunku-ustroju-prezydenckiego
Wersja skrócona dla leniwych
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1420587,zalozenia-nowej-konstytucji
Czemu konkretnie musimy powiedzieć NIE!
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1428682,7xnie-czyli-czego-my-polacy-zamierzamy-bronic-przed-czym-i-przed-ki
PIS NIE CHCE POLSKIEGO TRUMPA, CHOĆ PIEJE, GDY WIDZI JEGO SPRAWCZOŚĆ
PiS nigdy nie chciał władzy prezydenckiej w Polsce, a tym bardziej silnej
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1428723,pis-i-jego-zamierzenia-konstytucyjne-czyli-kontynuacja-rzadow-choru-wujow
Tak jak tłumaczyłem "misiu", jest kolosalna różnica między rządami ZP a Koalicji, ale istnienie Polski NIE JEST uzależnione od wyniku wyborów prezydenckich, ani żadnych innych. To wygodne kłamstwo partii politycznej. Układ jest już domknięty, a prezydent nie wypełnia swojej roli strażnika Konstytucji. Gdy słyszę, że prezydent dobrze robi, że się nie wychyla, bo jeszcze go zdejmą z urzędu, to ogarnia mnie pusty śmiech. Po co bowiem komu taki prezydent? (ratują go wizerunkowo dobre relacje z Trumpem, ale wszystkich kodów do zakupionych amerykańskich Himarsów nie dostaliśmy).
Los Polski zależy jednak od tego, jaki będzie jej ustrój, bo każdy ustrój wymaga do jego realizacji innych ludzi, jest też manifestacją pożądanego ładu w państwie, drogowskazem zmian. W tej chwili mamy konstytucję Kwacha i mamy, co mamy. I nawet jak wygramy najbliższe wybory, to bez zmiany ustroju nic się realnie nie zmieni, będzie tylko kolejne przetasowanie. Dlatego pytam PiS, co wy nam chcecie wypichcić po zwycięskich, oby, wyborach i czy na pewno my tego chcemy.
@Witold_Narwojsz
Od dawna brakuje opcji, na którą głosowałbym z radością, dlatego, że dobra, a nie jedynie z obowiązku na najlepszą z dostępnych i od biedy akceptowalną. Czekam, kiedy ludzi zmęczy mierno-podłe i rozpowszechni się popyt na coś wyższej jakości. Mamy skarlałe aspiracje.
Konrad
@Konrad98781823
A mógłbyś trochę rozwinąć i powiedzieć coś wiecej? Co to miałaby być ta wyższa jakość która by tak Cię ta uradowała...?
Witold Narwojsz
@Witold_Narwojsz
Optymalnie: ludzie wysokiej etyki, żyjący wiarą katolicy, którzy nie odwieszą jej na kołek w pracy. O programie w pełni zgodnym z KNS i nauką KK w ogólności, kompetentni, z dalekosiężną, inspirującą wizją, nie zajmujący się utrzymaniem u władzy i korytem, tylko swoją służbą.
Jeśli naród by się jednak pomylił w swoim wyborze, to konstytucja oparta na katolickiej nauce społecznej uniemożliwi prezydentowi zwrócenie posiadanej przez niego władzy przeciwko narodowi. Zresztą nawet gdyby prezydent pogwałcił konstytucję (przecież to w dzisiejszej Polsce nie nowość), to lepiej narodowi walczyć z jednym człowiekiem i jego ludźmi niż doświadczać wojen między sztucznie wykreowanymi plemionami Tutsi i Hutu, czy mieć na porządku dziennym prawdziwe wojny, każdy przeciw każdemu, a do tego to zmierza, bo coraz mniej u nas wspólnotowości. Walka taka bowiem budować będzie przynajmniej jedność narodu, gdy inne walki ją niszczą i wtedy naród karleje, co właśnie obserwujemy.
Ew. spór polityczny powinien się odbywać pomiędzy prezydentem a Sejmem, a nie między Polakami, przyjmującymi zdanie jednej z partii politycznych zainteresowanej zdobyciem władzy. Partie są z natury zainteresowane w dzieleniu nas, podkreślaniu swojej wyjątkowości, nie jednoczeniu. Dlatego też nie powinny rządzić, ani wyłaniać rządu, jak to się dzieje teraz. Zgrany Sejm złożony z posłów wyłonionych w JOW (prezydentów miast, burmistrzów, wójtów) ustawi Prezydenta i Premiera do pionu, nie zgrany, będzie tylko pacynką. Ale niby czemu posłowie, którzy na każdy temat potrafią mieć różne zdania, jeśli nie potrafiliby się z sobą dogadywać dla dobra Polski i Polaków, mieliby decydować o tym, co jest dobre dla nich dobre?
Panie Prezydencie, chyba mówi Pan o innej konstytucji albo chce Pan siebie dowartościować. No i Pan, z całym szacunkiem, na Bolesława Chrobrego nie wygląda. Bolesław bowiem nie pytał nikogo o zdanie, ani cesarza, ani papieża, gdy uznał, że czas założyć koronę. I tylko dlatego może Pan uczestniczyć w obchodach 1000-lecia ustanowienia Polski królestwem.
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1407560,kto-bedzie-kolejnym-prezydentem-niepodleglej-rzeczpospolitej
Polski Trump ery neoPRLu
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1418888,andrzej-lepper-ad-memoriam
Nie pytajcie mnie jak to zrobić, już o tym pisałem, ale jeśli PiS nie będzie chciał stanąć na czele zmian, to trzeba będzie się zebrać i podczas wiecu uchwalić przez aklamację nową konstytucję w wersji demo, do zatwierdzenia przez naród w wersji full wypas, gdy będą już ku temu okoliczności. Trochę podobnie jak to się ma odbyć w Syrii, pierw konstytucja tymczasowa, ale tak samo ważna jak uchwalona przez Sejm i znosząca obecną konstytucję, a dopiero potem zatwierdzona przez naród w głosowaniu.
Komentarze
Pokaż komentarze (26)